„Harry i Meghan” Netflixa to zły PR dla Harry'ego i Meghan

Netflix's Harry i Meghan dokumentalny wydał wszystkie sześć odcinków, a serial ma pobite rekordy oglądalności, wywołał kontrowersje i dał Harry'emu i Meghan doskonałą okazję do opowiedzenia całej historii.

Ale po sześciu odcinkach fragmenty plotek, które przekazała para królewska, wydają się stosunkowo rozczarowujące, w większości odgrzewane rewelacje z wywiadu z Oprah Winfrey. The Wynik w Rotten Tomatoes ponieważ serial jest fatalny, z 45% od certyfikowanych krytyków i 12% od użytkowników, a wiele komentarzy wyraża złość na parę. Ale dlaczego serial wywołał tak negatywną reakcję?

Słynny wywiad z Oprah Winfrey ujawnił już rasizm panujący w pałacu, gdy Meghan Markle mówiła o tym, że czuje się jak outsiderka, uwięziona w rodzinie związanej sztywnymi tradycjami i hierarchiami. Znacznie gorsze były media, które wycelowały w Markle i zniszczyły jej reputację, w szalenie nieprofesjonalny sposób, z którego słyną brytyjskie tabloidy.

Szał medialny (naprawdę ledwie skrywana kampania nienawiści) wywołał niepokojącą ilość publicznego gniewu na Markle. Markle jest nieszkodliwą celebrytką, ale brytyjskie tabloidy wciąż piszą o niej tak, jakby była postacią niezwykle kontrowersyjną, która odważyła się mówić źle o członkach rodziny królewskiej.

Wydaje się, że niektóre brytyjskie gwiazdy mają na jej punkcie niezdrową obsesję; Piers Morgan, były gospodarz Dzień dobry w Wielkiej Brytanii, opuścił program po okrutnym odrzuceniu komentarzy Markle o cierpieniu na myśli samobójcze. Morgana stwierdził,:

„Przepraszam, nie wierzę w ani jedno jej słowo, Meghan Markle. Nie uwierzyłbym, gdyby przeczytała mi prognozę pogody… Fakt, że rozpętała ten atak na naszą rodzinę królewską, jest godny pogardy”.

Jeremy Clarkson, były gospodarz programu najwyższy bieg, niedawno napisał niepokojący felieton o Markle dla The Sun (jednego ze wspomnianych brytyjskich tabloidów, którego właścicielem jest Rupert Murdoch). Clarksona napisał że nienawidził Meghan „na poziomie komórkowym”.

Napisał dalej, że „marzył o dniu, w którym będzie musiała paradować nago ulicami każdego miasta w Wielkiej Brytanii, podczas gdy tłumy będą skandować „Wstyd!”. i rzucać w nią bryłami ekskrementów”. Clarkson dodał: „Każdy w moim wieku myśli w ten sam sposób”.

Na Twitterze, Jego ciemne materiały autora Philipa Pullmana napisał: „To, że Jeremy Clarkson może pisać takie rzeczy i publikować je bez wstydu, mówi nam wszystko, co powinniśmy wiedzieć o sposobie, w jaki Rupert Murdoch zatruł i zgnił nasze życie publiczne”.

Należy zauważyć, że książę Andrzej, brat króla Karola, który podobno przyjaźnił się z przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem, nie został poddany prawie takiemu samemu poziomowi kontroli i krytyki ze strony brytyjskich mediów.

Meghan, podobnie jak wcześniej księżna Diana, weszła do rodziny królewskiej jako osoba z zewnątrz i otworzyła jej wypolerowaną obudowę, odsłaniając fermentującą zgniliznę w środku. Oczywiście dla wielu członków społeczeństwa zgnilizna jest jedyną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę. Nadęci tradycjonaliści uwielbiają, gdy członkowie rodziny królewskiej milczą i symbolizują, ale większość ludzi uważa, że ​​są o wiele bardziej zabawni, gdy ujawnia się ich „targaryeńska strona”, drobne waśnie i walki o władzę, które widzimy w Netflix Korona.

Harry i Meghanjest jednak znacznie mniej zabawny niż Korona; dokument pokazuje, jak Harry i Meghan uciekają od soczystych plotek. Serial rzuca światło na napięte relacje Harry'ego z tabloidowymi mediami; obwinia Meghan 2020 poronienie o nieustannym ataku, szczególnie powołując się na The Daily Mail. Para wzięła działań prawnych (i wygrał) przeciwko opublikowaniu w 2019 roku prywatnego listu Meghan do jej ojca, Thomasa Markle, akcji, która rzekomo nie była wspierana przez pałac.

Seria przedstawia również księcia Williama jako złoczyńcę, a Harry twierdzi, że książę „krzyczał” na niego:

„To było przerażające, gdy mój brat krzyczał i krzyczał na mnie, a mój ojciec mówił rzeczy, które po prostu nie były prawdą, a moja babcia cicho siedziała i przyjmowała to wszystko” – powiedział Harry, odnosząc się do swojego ojca, ówczesnego księcia Karola i królowej Elżbiety II.

Meghan zagłębia się w szczegóły swojej alienacji, zauważając, że była postrzegana przez pałac jako zagrożenie, w przeciwieństwie do sojusznika, który mógłby pomóc w modernizacji monarchii.

Co intrygujące, serial podkreśla również, w jaki sposób Wielka Brytania zbudowała swoje bogactwo poprzez niewolnictwo i kolonializm, podkreślając rolę monarchii jako twarzy Imperium; historyk występujący w serialu opisuje nawet Wspólnotę Narodów (projekt pasji życia zmarłej królowej) jako „Imperium 2.0”. To fascynujący fragment, ale nie słyszymy go od samych Harry'ego ani Meghan.

Można się zastanawiać, jak ta dwójka mogłaby zreformować instytucję opartą na fikcji, że królewskie DNA jest z natury lepsze, że ci, którzy urodzili się w tej magicznej rodzinie, zasługują na zasiadanie na tronie, nosząc koronę lśniącą od skradzione klejnoty.

Bohaterowie tego dokumentu nadal wydają się być związani z monarchią, opresyjną instytucją, z której rzekomo próbują uciec. W pewnych momentach komentarze i skargi pary stają się na granicy niesmaku.

Obecnie jest katastrofa kryzys kosztów życia w Wielkiej Brytanii iw tym kontekście problemy Harry'ego i Meghan wydają się nieistotne; jest tylko tyle współczucia, jakie można mieć dla rozpieszczonych celebrytów.

Markle mówi nawet o życiu w „małej” chatce na terenie Pałacu Kensington, stwierdzając: „Pałac Kensington brzmi bardzo królewsko, oczywiście, że tak, ale Nottingham Cottage jest taki mały”. Para śmieje się, że sufity były tak niskie, że Harry często uderzał się w głowę, a kiedy Oprah Winfrey przyszła na herbatę, powiedziała o ich małym domu: „Nikt by w to nie uwierzył”.

Widzowie zauważyli, że wiele skarg pary pochodziło z miejsca o ogromnych przywilejach i że obaj wydawali się zamierzać przeciągać swój spór z pałacem, zamiast po prostu iść dalej. Osobowość radiowa Howard Stern powiedział o filmie dokumentalnym:

„… to po prostu bardzo dziwne patrzeć na dwoje ludzi, którzy wciąż krzyczą: „Chcieliśmy naszej prywatności, chcieliśmy, żeby prasa zostawiła nas w spokoju”. A potem, jaka jest ich specjalność, którą opublikowali w serwisie Netflix — pokazując ci ich, ich dzieci i ich życie. To jak u Kardashianów, tylko że nudne… Dokąd z tym idziesz? Czy to jest twoja kariera… mówienie o tym, jak upokorzony byłeś częścią, nie wiem, życia w zamku – i trudno się z tym utożsamić. Wydaje mi się, że wygląda to niesamowicie”.

Bethenny Frankel, była Prawdziwe gospodynie domowe z Nowego Jorku gwiazda, powiedział dalej TikTok: „Jeśli jesteś trollowany przez media, rodzina królewska poradziła ci, abyś nic nie mówił, ponieważ jest to rada, której udzielają najbardziej znane osoby. Jeśli dodasz benzyny do ognia, ogień wybucha jeszcze bardziej. Wydaje się, że oni – a zwłaszcza Meghan – po prostu chcą nam powiedzieć więcej”.

Między Harry'ego i Meghan, i ostatni, słaby sezon Korona, widzowie byli przesyceni dramatem rodziny królewskiej.

Harry i Meghan mogli rzucić publiczności dobre spojrzenie pod kurtyną, ale być może nadszedł czas, aby przejść dalej.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/danidiplacido/2022/12/19/netflixs-harry–meghan-is-bad-pr-for-harry-and-meghan/