Netflix Stock może się wzmocnić dzięki treściom z reklamami

Akcje Netfliksa spadły od początku roku o oszałamiające 71%. Spadek wartości akcji spółki obejmuje utratę statusu FAANG w związku ze spadkiem kapitalizacji rynkowej spółki z 300 miliardów dolarów do 75 miliardów dolarów. Było to częściowo spowodowane raportem spółki, że po raz pierwszy od 2011 roku straciła abonentów, w ostatnim kwartale strata wyniosła 200,000 2 abonentów. Spółka prognozuje także spadek liczby abonentów płatnych w drugim kwartale o XNUMX miliony.

Raport o wynikach spowodował, że akcje natychmiast straciły 35% swojej wartości. Bill Ackman sprzedał swoje udziały w Netfliksie ze stratą 450 milionów dolarów w ciągu trzech miesięcy. Niektórzy prowokowali go do podjęcia tej decyzji, a inni gratulowali Pershing Capital odwagi i odejścia od przegranej pozycji.

Tymczasem nasza uwaga była gdzie indziej. W naszej relacji Netflix po raporcie o zarobkach, stwierdziliśmy „Nie możemy powstrzymać się od śliny”, na której platformie reklamowej Netflix mógłby wyświetlać reklamy setkom milionów widzów. Przede wszystkim dzieje się tak dlatego, że konsekwentnie omawialiśmy, dlaczego trend reklam CTV ma mnóstwo pasów startowych nawet podczas epickiej wyprzedaży na rynku.

Kluczowa kwestia jest następująca: globalny moloch w mediach zasadniczo stwierdza, że ​​reklamy CTV są przyszłością transmisji strumieniowej.

Poniżej omawiamy, dlaczego potrzebna jest nowa perspektywa, ponieważ 200,000 2 pominięć w zeszłym kwartale i 100 milionów pominięć w tym kwartale blednie w porównaniu ze 35 milionami widzów udostępniających hasła, na których Netflix zamierza zarabiać. Innymi słowy, twierdzę, że dzień, w którym cena akcji Netfliksa spadła o XNUMX%, był w konsekwencji jednym z najważniejszych dni w historii firmy pod względem szans na wzrost przychodów i ponowny trend wzrostowy. Wymagana będzie jednak cierpliwość, ponieważ Netflix ma nad czym pracować (co najmniej od jednego do dwóch lat na pełne globalne wdrożenie). Jednak droga do dodania większej liczby abonentów jest wreszcie jasna dla Netflix i opłaci się w dłuższej perspektywie, szczególnie w czasach inflacji lub zmniejszonego zaufania konsumentów, ponieważ obniża koszty gospodarstw domowych w przypadku fragmentarycznych subskrypcji.

Wyniki Netfliksa za I kwartał

Firma odnotowała przychody w wysokości 7.9 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 10%. Po wyłączeniu niekorzystnych warunków walutowych wzrost przychodów w tym kwartale wyniósł 14%. Firma zaplanowała 10% wzrost w nadchodzącym kwartale i osiągnięcie przychodów na poziomie 8.05 miliarda dolarów. Środki pieniężne netto z działalności operacyjnej wzrosły z 777 mln USD do 923 mln USD.

Netflix przez większość kwartałów utrzymywał solidną marżę operacyjną na poziomie powyżej 20%, a szacowany EPS przekroczył 3.53 USD w porównaniu z 3.75 USD EPS rok temu. Jednak problemem Netflixa był nierówny przepływ środków pieniężnych, odkąd firma zaczęła produkować oryginalne treści większość historii firmy była na minusie, jeśli chodzi o przepływy pieniężne. Ostatni kwartał wyniósł dodatnie 802 mln dolarów, mimo to w bilansie firma nadal posiada zadłużenie brutto w wysokości 14.6 mld dolarów i zadłużenie netto w wysokości 8.6 mld dolarów.

Netflix zgłosił utratę 200,000 500,000 abonentów, jednak wyłączając Rosję, firma odnotowała przyrosty netto na poziomie 700,000 XNUMX, ponieważ Rosja przyczyniła się do utraty XNUMX XNUMX abonentów. Niezależnie od tego, nadchodzący kwartał budzi niepokój na rynku, ponieważ Netflix prognozuje utratę 2 milionów abonentów.

Warto zauważyć, że Netflix zdecydował się na rozłożone w czasie wydawanie hitów, takich jak Stranger Things, co może zmniejszyć odpływ klientów i pomóc odnowić siły abonentów.

Netflix wkracza na rynek obsługiwany przez reklamy

Rok temu napisaliśmy artykuł wstępny w „Forbesie” pod tytułem „ Kluczowa różnica między Netflix i Roku Stock. Zaznaczyliśmy wówczas, że: „uważamy, że dane własne dotyczące reklam telewizji połączonej to znaczący trend w 2021 r. i istotne odróżnienie od subskrypcji wideo na żądanie (SVOD) […] Ad-Video na żądanie (AVOD) ) ma wybieg mniej więcej dziesięcioletni, ponieważ trend zaczął się kształtować, gdy Roku uruchomiło swoją platformę reklamową na przełomie 2018 i 2019 r. Wcześniej na rynku działali gracze AVOD, ale budżety były znikome.

Podczas ostatniej rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników zespół zarządzający Netflix omówił plan firmy dotyczący wprowadzenia treści zawierających reklamy:

„Jednym ze sposobów zwiększenia rozpiętości cen jest reklamowanie się w tańszych planach i obniżanie cen dzięki reklamom. A ci, którzy śledzili Netflix, wiedzą, że jestem przeciwnikiem złożoności reklamy i wielkim fanem prostoty subskrypcji.

Ale choć jestem tego fanem, tak jeszcze większym jestem zwolennikiem wyboru konsumenckiego. A umożliwienie konsumentom, którzy chcą niższych cen i tolerują reklamy, otrzymania tego, czego chcą, ma ogromny sens. Więc to jest coś, czemu się teraz przyglądamy. Próbujemy to ustalić w ciągu najbliższego roku lub dwóch. Ale pomyśl o nas jako o dość otwartych na oferowanie jeszcze niższych cen, korzystając z reklam jako wyboru konsumenta”.

Chociaż Reed Hastings stwierdził „następny rok lub dwa”, to jednak Później doniósł „New York Times”. że Netflix powiedział pracownikom, że poziom wspierany reklamami może zostać wprowadzony do końca 2022 r. Krążyły również pogłoski, że Netflix może kupić Roku, jednak po usłyszeniu tej wiadomości szybko obaliliśmy tę tezę na Twitterze:

Zadłużenie Netflixa jest jednym z powodów, dla których jest mało prawdopodobne, że Netflix kupi Roku, ponieważ jego obecna wycena wynosi 12 miliardów dolarów. To prawie podwoiłoby dług Netflix lub firma mogłaby rozwodnić akcjonariuszy, co mocno odbiłoby się na cenie akcji, która od początku roku spadła już o 70%. Poza tym Netflix ma pełne ręce roboty jako twórca treści konkurujący z Hollywood, o czym wspomniano w rozmowie telefonicznej: „Robimy to od dekady. Cóż, po pierwsze, to około 90 lat krócej niż wszyscy nasi konkurenci.”

Oto, jak akcje Netflix mogą osiągnąć nowy szczyt

Jeśli Netfliksowi uda się pobić nowy rekord, zasadniczo będzie trzeba to powiązać z globalnym wprowadzaniem treści zawierających reklamy. Przewiduję, że firma przetestuje poziom reklamowy na rynkach o niższych dochodach, zanim wprowadzi go w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, gdzie może zarobić dodatkowe 30 milionów. Ze względu na konieczność przeprowadzenia testów jest mało prawdopodobne, aby w regionie UCAN wprowadzono rozwiązanie w 2022 r.; należy raczej poszukać tego w drugiej połowie 2 r.

Z technicznego punktu widzenia Netflix to obok Google jedyny inny FAANG, który nie osiągnął najniższego poziomu. Akcje mogą zawsze podążać dwiema ścieżkami: spadać lub rosnąć. Zwiększa się prawdopodobieństwo, że dany kierunek będzie preferowany, gdy akcje przekroczą określone ceny docelowe. Poniższy wykres przedstawia pięciofalowy ruch od minimum z 5 roku.

To, co będziemy chcieli, aby Netflix osiągnął nowy szczyt, to wybicie powyżej 405 dolarów. W tym momencie szanse na to, że byki ponownie przejmą kontrolę, są na korzyść akcji. Zazwyczaj, gdy akcje osiągają nowe maksima, należy je ponownie monitorować, aby upewnić się, że cena się utrzyma. Jeśli tak się stanie, ponownie przejrzymy naszą analizę – publikowaną co tydzień w naszym darmowy newsletter.

Ponieważ w sektorze technologii kierowanych nastrojami mamy do czynienia z prawdopodobieństwem, należy również zauważyć, że poniżej 115 dolarów to tzw. ziemia niczyja, gdzie utworzenie dna może być szczególnie trudne. Nazywamy to „ziemią niczyją”, gdy stado może potencjalnie spadać swobodnie, i unikamy nawet najlepszych fundamentalnych historii w tych strefach.

Powyższy wykres pokazuje rzadkie, bycze rozbieżności, które wskazują, że bardziej prawdopodobne jest 450 dolarów niż przełamanie wsparcia na 115 dolarów. Od 2012 r. ten schemat pojawił się tylko dwa razy i w obu przypadkach punkt zwrotny był bliski.

Netflix jest również notowany na 10-letnim rekordzie i ma niską wycenę, co oznacza znaczne odbicie akcji spółki. Tak naprawdę firma nie handlowała tak tanio pod względem wskaźnika PE od ponad 10 lat.

Jeśli spojrzeć na wzrost zysków, firma nie handlowała tak tanio od 2012 roku:

Pomimo niskiej wyceny Netflix ma teraz ścieżkę do zarabiania na 50% większej liczbie subskrybentów (100 milionów), w tym 30 milionów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, którzy obecnie dzielą się hasłami.

W szczególności Netflix musi ograniczać koszty treści, konkurując na rynku z wieloma dużymi graczami. Jednak pomimo nominalnej utraty abonentów Netflix faktycznie zwiększył udział w rynku z 6% do 6.4%.

Wnioski:

Ostatecznie rynek błędnie odczytał sytuację, ponieważ w najbliższej przyszłości (50-1 lata) Netflix będzie zarabiał o prawie 2% więcej abonentów. Jest mało prawdopodobne, aby ARPU z reklam było tak dochodowe jak poziomy subskrypcji, jednak treści CTV premium generują średni przychód na użytkownika w wysokości 40 dolarów. Uważamy, że Netflix może ustanowić nowy rekord ARPU opartego na reklamach dzięki swoim treściom premium i atrakcyjnej publiczności. Pomimo jasnej ścieżki osiągnięcia rekordowych przychodów i rekordowej liczby aktywnych kont, akcje spółki notowane są na najniższych wycenach zarówno pod względem zysków, jak i zysków od 10 lat.

Moja firma woli poczekać, aż będziemy bliżej wprowadzenia poziomu reklam, zanim rozważymy zatrudnienie w serwisie Netflix. Kiedy faktycznie otwieramy pozycje, wysyłamy naszym Członkom powiadomienia handlowe w czasie rzeczywistym i publikujemy szczegółowe analizy towarzyszące wprowadzanym przez nas wpisom. W przypadku jakichkolwiek transakcji na akcjach należy skonsultować się ze swoim doradcą finansowym.

Ujawnienie: Beth Kindig oraz Fundusz I/O posiadają akcje ROKU i nie planują zmiany swoich pozycji w ciągu najbliższych 72 godzin. Powyższy artykuł wyraża opinie autora, a autor nie otrzymał odszkodowania od żadnej z omawianych firm.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/bethkindig/2022/06/24/netflix-stock-could-rally-with-ad-supported-content/