Wysiłki przeciwpożarowe marynarki wojennej podlegają kontroli

Nieustanne wysiłki marynarki wojennej mające na celu zapobieganie pożarom na statkach zakończyły się niepowodzeniem. W środę Trzecia Flota Stanów Zjednoczonych wydała krótkie oświadczenie, w którym wyszczególniła m.in ogień na pokładzie USS Abraham Lincoln (CVN 72), jeden z niewielu amerykańskich lotniskowców nadających się do rozmieszczenia na Pacyfiku.

Marynarka wojenna poinformowała, że ​​dziewięciu marynarzy odniosło lekkie obrażenia w pożarze 28 listopada. Lotniskowiec nadal działa u wybrzeży Kalifornii, a marynarka wojenna twierdzi, że „pożar został szybko zidentyfikowany i ugaszony dzięki wysiłkom załogi”.

Nie otrzymano żadnych szacunków szkód.

Ten pożar jest pierwszym w dużym bojowniku od czasu pożaru na molo w 2020 roku, który pochłonął okręt desantowy USS USS o wartości 1.2 miliarda dolarów Bonhomme Richard (po lewej stronie 6). W świetle rzekomego skupienia się Marynarki Wojennej na zapobieganiu pożarom od czasu tej straty, ostatni pożar wymaga poważnej analizy. Czy wysiłki Marynarki Wojennej w zakresie zapobiegania pożarom słabną?

Sekretarz Marynarki Wojennej Carlos Del Toro, obejmując urząd kilka dni po Bonhomme Richard dowództwo śledztwa zostało opublikowane, jest na haczyku, jeśli przewoźnikowi nie udało się „ustanowić niezbędną kulturę i standardy wymagane do trwałej zmiany wyników bezpieczeństwa przeciwpożarowego Marynarki Wojennej”.

Admirał Mike Gliday, szef operacji morskich, również jest na haczyku. A "Plansza uczenia się działania”, powołana „zarówno w celu wdrożenia zaleceń, jak i oceny ich bieżącej realizacji”, miała na celu zbadanie „czy zalecenia pozostają w mocy i czy przynoszą zamierzony efekt”.

W następstwie ostatniego pożaru na pokładzie statku, kierownictwo Pentagonu będzie bardzo zainteresowane ustaleniem, jak skutecznie czołowi dowódcy Marynarki Wojennej byli we wdrażaniu lepszych środków zapobiegania pożarom we flocie.

Ważna jest ochrona przeciwpożarowa. W ostatnich latach możliwe do uniknięcia pożary na pokładzie zebrały ogromne żniwo, niszcząc okręt podwodny do ataku nuklearnego o wartości 2 miliardów dolarów, a także Bonhomme Richard.

Czy stare złe nawyki wracają do floty?

Pożary zdarzają się na lotniskowcach. Są faktem z życia. Ale związek ognia ze słabym morale i niechlujnym „chodzeniem na łatwiznę” jest dobrze znanym zjawiskiem. Biorąc pod uwagę, że pożar nie jest pierwszą paskudną czkawką operacyjną na pokładzie rzekomo „gotowego do użycia” statku, sprawa jest niezwykle poważna.

Pod koniec września, miesiąc po powrocie statku z misji na Pacyfiku, wyciek w przewodzie odpowietrzającym spowodował, że woda zęzowa — oleiste odpady zawierające chemikalia — zanieczyściła wodę pitną statku. Po pożarze, drugiej istotnej anomalii operacyjnej w ciągu nieco ponad miesiąca, należy ocenić morale i klimat dowodzenia. Stosunkowo nieuniknione wypadki zdarzają się na morzu, ale wypadki, których można uniknąć, mogą być również toksycznymi produktami ubocznymi zdemoralizowanej, nieprzygotowanej załogi lub zmęczonego i zepsutego statku.

Marynarka wojenna dokładnie wie, czego musi szukać. A retrospektywne badanie pożarów marynarki wojennej, ukończony w połowie 2021 r., zidentyfikował osiem podstawowych problemów, które wcześniej zaostrzyły lub przyczyniły się do poważnych pożarów na statkach marynarki wojennej.

Rozsądna lista Marynarki Wojennej „jasnych lub prawdopodobnych oznak leżących u podstaw problemów” jest łatwa do wykrycia. Wskaźniki wahały się od niewłaściwego obchodzenia się i przechowywania materiałów palnych i niebezpiecznych po nieprzestrzeganie podstawowych procedur i wymagań. Niezależnie od ostatecznego wyniku pożaru, jeśli USS Abraham Lincoln miał braki w którymkolwiek z tych obszarów, odpowiedzialność w górę łańcucha dowodzenia musi być natychmiastowa.

Niewybaczalne jest, aby zasób strategiczny — jeden z niewielu amerykańskich lotniskowców zdolnych do rozmieszczenia w teatrze strategicznym — nie spełniał dobrze znanych i podstawowych wymagań w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

Jeśli Marynarka Wojenna nie postępowała zgodnie z własnym podręcznikiem unikania pożarów, odpowiedzialność musi zaczynać się daleko od statku. Admirałowie i administratorzy, którzy znajdują się na szczycie łańcucha dowodzenia, muszą natychmiast pokazywać drzwi. Każdy „paraliż analityczny” lub inny brak działania musi pociągać za sobą bezwzględną odpowiedzialność Departamentu Obrony najwyższego kierownictwa Marynarki Wojennej.

Na szczęście minęło ponad dziesięć lat od ostatniego dużego pożaru lotniskowca w Ameryce. W 2008 r. pożar wywołany papierosami i niebezpiecznymi materiałami na pokładzie USS George Washington (CVN 73). Ale konsekwencje były ogromne. Po zdarzeniu o George Washington, wyznaczony do długoterminowego zadania w Japonii, potrzebował 70 milionów dolarów na naprawy i został wykluczony z gry na trzy miesiące. Nieoczekiwane naprawy pochłonęły ponad 55,000 XNUMX dni roboczych w już przeciążonej stoczni remontowej, odsuwając bardzo potrzebne prace naprawcze łodzi podwodnej na dalszy plan.

Chociaż szczegółów jest niewiele, a początkowa dezorientacja co do liczby rannych personelu nie do końca buduje zaufanie - Marynarka Wojenna początkowo poinformowała, że ​​tylko sześciu marynarzy zostało rannych - Abraham Lincoln pożar wydaje się mniej dotkliwy niż pożar lotniskowca w 2008 roku. Na George Washington, pożar szalał przez 12 godzin, raniąc 37 marynarzy.

Podczas gdy dotknięty pożarem lotniskowiec działa, pojawiające się naprawy po pożarze mogą nadal spowodować wyłączenie z eksploatacji tego kluczowego zasobu – jednego z niewielu amerykańskich lotniskowców nadających się do rozmieszczenia, osłabiając Stany Zjednoczone na Pacyfiku w bardzo wrażliwym momencie.

Zadanie stojące przed Marynarką Wojenną jest trudne. Wypadki są wybaczalne, a dobre wyniki w gaszeniu pożarów są godne pochwały. Mimo to, jeśli stan materialny lotniskowca wskazuje na wysokie ryzyko pożaru lub jeśli przyczynę pożaru lub wynikające z niego obrażenia można przypisać środkom znanym jeszcze w 2008 r. Tendencje Marynarki Wojennej do zrzucania winy na marynarzy najniższego stopnia i zamiast tego domagania się starego dobrego „Bądź prawdziwy, stań się lepszy„odpowiedzialność od góry.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/craighooper/2022/11/30/us-carrier-fire-injures-9-navys-fire-prevention-efforts-face-scrutiny/