Ceny ropy naftowej spadały przez większą część lipca, a amerykańskie kontrakty terminowe na ropę spadły poniżej 100 dolarów za baryłkę, po czym w poniedziałek odbiły do 102 dolarów.
Spadek dotknął wszystkie giełdy ropy naftowej, a większość producentów, rafinerii i firm usługowych spadła w zeszłym miesiącu o ponad 5%, a wiele z nich o dwucyfrowy spadek.
Niektórzy analitycy obawiają się, że zapasy ropy naftowej mogą utknąć na tym poziomie przez dłuższy czas, mimo że większość z nich ma zdrowsze bilanse niż od lat. Menedżerowie zarządzający pieniędzmi niechętnie kupują akcje ropy pomimo swojej dyscypliny finansowej i historycznej roli zabezpieczenia przed inflacją.
Analityk Citi Scott Gruber pisze, że producenci ropy i firmy świadczące usługi naftowe mogą obecnie znajdować się w „czyśćcu akcji”, po części dlatego, że zarządzający funduszami obawiają się, że ceny ropy będą miały więcej miejsca na spadek w przypadku nadchodzącej recesji.
Gaz ziemny to jednak inna historia i Gruber uważa, że inwestorzy są bardziej otwarci na kupowanie producentów skupiających się na gazie. Zapasy producentów takich jak firma z Pittsburgha
EQT
(EQT) były lepsze typy w ciągu ostatnich kilku tygodni, a towar ostatnio szybko rósł. W poniedziałek kontrakty terminowe na gaz ziemny wzrosły o 6.3% do 7.46 dolarów za milion brytyjskich jednostek cieplnych.
W przeszłości gaz ziemny był używany głównie do ogrzewania, a jego zużycie ulegało wahaniom w zależności od tego, jak zimno było w zimie. Jednak stało się bardziej znaczącym źródłem energii elektrycznej w USA i gdzie indziej. Fale upałów w Europie – w tym rekordowe temperatury prognozowane w Londynie – i w USA tego lata oznaczają, że coraz więcej osób korzysta z klimatyzacji, co powoduje wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną.
Tymczasem inwazja Rosji na Ukrainę zagroziła światowym dostawom gazu ziemnego, ponieważ Europa jest zależna od Rosji aż w 40% swojego gazu. Rosja zamknęła niedawno główny gazociąg Nord Stream I, twierdząc, że wymaga on konserwacji.
Obecnie, według analityka Bank of America Francisco Blancha, istnieje „obawa, że przepływy mogą nie zostać przywrócone po zakończeniu prac”, co powoduje wzrost cen gazu.
Ceny skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Europie kształtowały się ostatnio na poziomie około 186 euro za megawatogodzinę, czyli o około 100 euro więcej niż w połowie czerwca, zauważył Blanch.
„Widzimy dalsze ryzyko wzrostu światowych cen gazu w okresie zimowym, jeśli Nord Stream I pozostanie offline, przy cenach TTF przekraczających 200 euro przez dłuższy czas, aby ograniczyć popyt na gaz i zwiększyć import LNG do UE” – napisał.
TTF to holenderska cena referencyjna dla LNG.
Nord Stream nie jest jedynym zagrożeniem dla dostaw gazu. Rosyjska firma Gazprom ma ogłoszono działanie siły wyższej w stosunku do co najmniej trzech europejskich nabywców gazuco oznacza, według Bloomberga, że ich dostawy mogą zostać ograniczone. Im mniej gazu Rosja dostarcza do Europy, tym bardziej kontynent będzie musiał polegać na innych dostawcach.
Od czasu inwazji Rosji Europa spieszyła się z napełnieniem zbiorników magazynujących gaz, ale obecnie wygląda na to, że zapasy mogą wyczerpać się wcześniej, niż wcześniej oczekiwano, i potencjalnie spowodować jeszcze większy wzrost cen.
„W kwietniu spodziewaliśmy się, że nadchodząca europejska zima będzie trudnym okresem dla konsumentów i rządów” – napisał w opublikowanym w poniedziałek raporcie analityk Rystad Energy Władimir Petrow. „Nasze zaktualizowane scenariusze pokazują, że Europa prawdopodobnie wkroczy w burzę znacznie wcześniej, niż wcześniej sądzono, a region będzie niedostatecznie przygotowany na chaos, jaki ona przyniesie”.
W przeciwieństwie do ropy naftowej, w przypadku gazu ziemnego nie ma kartelu, który stabilizowałby ceny, dlatego prawdopodobnie pozostaną one zmienne. Blanch uważa, że prawdopodobnie utrzymają się one na wysokim poziomie przez dłuższy okres, biorąc pod uwagę problemy podaży i popytu oraz utrzymującą się premię za ryzyko wynikającą z rosyjskiej inwazji.
Amerykańscy producenci gazu ziemnego prawdopodobnie skorzystają na tej dynamice, ponieważ byli w stanie sprzedawać swój gaz po wyższych cenach, biorąc pod uwagę rosnący popyt w Europie.
Po czerwcowym spadku ceny gazu ziemnego w USA wzrosły w tym miesiącu, a niektóre akcje spółek również utrzymały się na tym poziomie. W zeszłym miesiącu EQT wzrosło o 4.5%.
Zasoby asortymentowe
(RRC) wzrosła o 3.8%.
Napisz do Avi Salzman pod adresem [email chroniony]