Na bieżąco aktualizowane wiadomości z całego świata związane z Bitcoinem, Ethereum, Crypto, Blockchain, technologią, ekonomią. Aktualizowany co minutę. Dostępne we wszystkich językach.
Rozmiar czcionki Cena docelowa Keitha Horowitza Citigroup na poziomie 220 dolarów za akcje M&T Bank sugeruje 20% wzrost w stosunku do piątkowego zamknięcia. Daniela Teppera/Bloomberga Podobnie jak dziecko czekające na prezent urodzinowy, aby zamiast szczeniaka dostać sweter, tak inwestorzy bankowi to zauważają rosnące stawki nie są prezentem, na który liczyli.Rosnące stawki są typowe dobre dla banków. Często oznaczają, że banki mogą pobierać wyższe opłaty za pożyczki i osiągać wyższą marżę odsetkową netto, czyli różnicę między stopami procentowymi, po jakich pożyczają i pożyczają. Wraz ze wzrostem stóp procentowych oznacza to, że zyski banków powinny wzrosnąć. Rezerwa Federalna zazwyczaj rozpoczyna cykl wzrostowy, gdy jest jeszcze dużo pasa startowego dla wzrostu gospodarczego, więc inwestorzy zwykle nie muszą się martwić nadchodzącą recesją, która sprawi, że nowe pożyczki będą bardziej ryzykowne, a stawki niespłacanych starych pożyczek wzrosną.To nie jest zwykły cykl pieszych wędrówek. Nawet Fed przyznaje, że tak późno zaczynamy, a na nadchodzących posiedzeniach możliwe są podwyżki stóp o pół punktu procentowego lub więcej. Ten późny start oznacza również, że tak zwana krzywa dochodowości – różnica między stopami krótko- i długoterminowymi – jest miejscami bardzo płaska. Jeśli stopy krótkoterminowe wzrosną powyżej stóp długoterminowych, tak się stanie „odwrócić” krzywą, sygnalizując zbliżające się spowolnienie gospodarcze. Dodajmy do tego obawy związane z wojną rosyjsko-ukraińską, a nic dziwnego, że inwestorzy niechętnie pchają akcje banków w górę. The SPDR Bank S&P fundusz notowany na giełdzie (symbol: KBE) zyskał 2.3% od czasu podwyżki stóp procentowych przez Fed 16 marca, mimo że S&P 500 wzrosła o 6.6%.Ale nawet bez recesjainwestorzy mogą wskazywać na inne zmartwienia. Analityk Jefferies, Ken Usdin, zauważa, że chociaż rosnące stopy procentowe mogą zwiększyć marżę odsetkową netto, powodują również spadek wartości aktywów banków, ponieważ ceny obligacji poruszają się w kierunku przeciwnym do rentowności. Może to spowodować spadek wymiernej wartości księgowej banków, a dla dużych banków może to oznaczać niższe współczynniki kapitałowe i mniej środków pieniężnych do zwrotu inwestorom.Banki to rozumieją, dlatego przeniosły większą część swoich aktywów do segmentu „utrzymywanych do terminu zapadalności”, gdzie nie muszą wyznaczać cen według wartości rynkowych. Jest to jednak jeszcze jedna możliwa przeszkoda dla branży. „Rosnące stopy procentowe to dla banków miecz obosieczny” – pisze Usdin.Nie oznacza to jednak, że banki w najbliższym czasie ulegną upadkowi – w tym roku radziły sobie lepiej niż cały rynek. Tyle, że nie są tak wsadami, jakimi mogliby być w innym przypadku. Dla inwestorów oznacza to większą selektywność niż zwykły zakup funduszu ETF SPDR S&P Bank. Bank M&T (MTB) to jedna z akcji, która wygląda interesująco. Przejęcie spółki Zjednoczona Finansowa Ludowa (PBCT) było właśnie zatwierdzone przez organy regulacyjne. Powinien zostać zamknięty do 1 kwietnia, a jego zamknięcie powinno pozwolić M&T na zainwestowanie większej ilości środków pieniężnych, zauważa analityk Deutsche Bank Matt O'Connor.To może nie wydawać się dobrą rzeczą, biorąc pod uwagę rosnące stopy procentowe. Ale kupowanie obligacji teraz nie jest taką złą opcją. „Nawet dwuletnie obligacje skarbowe oferują obecnie oprocentowanie powyżej 2%, co oznacza lepszą rentowność i stosunkowo niskie ryzyko duracji” – pisze O'Connor. Oczekuje, że akcje M&T Bank osiągną poziom 200 dolarów, co oznacza wzrost o 9% w porównaniu z piątkowym zamknięciem na poziomie 183.57 dolarów.Tymczasem Keith Horowitz z Citigroup dodał M&T Bank do swojej listy fokusowej, powołując się na zatwierdzenie transakcji, zdolność banku do zwiększania zysków oraz „silny profil kredytowy”. Jego cena docelowa na poziomie 220 dolarów sugeruje 20% wzrost w stosunku do piątkowego zamknięcia. Ponieważ akcje M&T są gotowe do wybicia, stawiamy na to.Napisz do Ben Levisohn w [email chroniony]
Daniela Teppera/Bloomberga
Podobnie jak dziecko czekające na prezent urodzinowy, aby zamiast szczeniaka dostać sweter, tak inwestorzy bankowi to zauważają rosnące stawki nie są prezentem, na który liczyli.
Rosnące stawki są typowe dobre dla banków. Często oznaczają, że banki mogą pobierać wyższe opłaty za pożyczki i osiągać wyższą marżę odsetkową netto, czyli różnicę między stopami procentowymi, po jakich pożyczają i pożyczają. Wraz ze wzrostem stóp procentowych oznacza to, że zyski banków powinny wzrosnąć. Rezerwa Federalna zazwyczaj rozpoczyna cykl wzrostowy, gdy jest jeszcze dużo pasa startowego dla wzrostu gospodarczego, więc inwestorzy zwykle nie muszą się martwić nadchodzącą recesją, która sprawi, że nowe pożyczki będą bardziej ryzykowne, a stawki niespłacanych starych pożyczek wzrosną.
To nie jest zwykły cykl pieszych wędrówek. Nawet Fed przyznaje, że tak późno zaczynamy, a na nadchodzących posiedzeniach możliwe są podwyżki stóp o pół punktu procentowego lub więcej. Ten późny start oznacza również, że tak zwana krzywa dochodowości – różnica między stopami krótko- i długoterminowymi – jest miejscami bardzo płaska. Jeśli stopy krótkoterminowe wzrosną powyżej stóp długoterminowych, tak się stanie „odwrócić” krzywą, sygnalizując zbliżające się spowolnienie gospodarcze. Dodajmy do tego obawy związane z wojną rosyjsko-ukraińską, a nic dziwnego, że inwestorzy niechętnie pchają akcje banków w górę. The
SPDR Bank S&P fundusz notowany na giełdzie (symbol: KBE) zyskał 2.3% od czasu podwyżki stóp procentowych przez Fed 16 marca, mimo że
S&P 500 wzrosła o 6.6%.
Ale nawet bez recesjainwestorzy mogą wskazywać na inne zmartwienia. Analityk Jefferies, Ken Usdin, zauważa, że chociaż rosnące stopy procentowe mogą zwiększyć marżę odsetkową netto, powodują również spadek wartości aktywów banków, ponieważ ceny obligacji poruszają się w kierunku przeciwnym do rentowności. Może to spowodować spadek wymiernej wartości księgowej banków, a dla dużych banków może to oznaczać niższe współczynniki kapitałowe i mniej środków pieniężnych do zwrotu inwestorom.
Banki to rozumieją, dlatego przeniosły większą część swoich aktywów do segmentu „utrzymywanych do terminu zapadalności”, gdzie nie muszą wyznaczać cen według wartości rynkowych. Jest to jednak jeszcze jedna możliwa przeszkoda dla branży. „Rosnące stopy procentowe to dla banków miecz obosieczny” – pisze Usdin.
Nie oznacza to jednak, że banki w najbliższym czasie ulegną upadkowi – w tym roku radziły sobie lepiej niż cały rynek. Tyle, że nie są tak wsadami, jakimi mogliby być w innym przypadku. Dla inwestorów oznacza to większą selektywność niż zwykły zakup funduszu ETF SPDR S&P Bank.
Bank M&T (MTB) to jedna z akcji, która wygląda interesująco. Przejęcie spółki
Zjednoczona Finansowa Ludowa (PBCT) było właśnie zatwierdzone przez organy regulacyjne. Powinien zostać zamknięty do 1 kwietnia, a jego zamknięcie powinno pozwolić M&T na zainwestowanie większej ilości środków pieniężnych, zauważa analityk Deutsche Bank Matt O'Connor.
To może nie wydawać się dobrą rzeczą, biorąc pod uwagę rosnące stopy procentowe. Ale kupowanie obligacji teraz nie jest taką złą opcją. „Nawet dwuletnie obligacje skarbowe oferują obecnie oprocentowanie powyżej 2%, co oznacza lepszą rentowność i stosunkowo niskie ryzyko duracji” – pisze O'Connor. Oczekuje, że akcje M&T Bank osiągną poziom 200 dolarów, co oznacza wzrost o 9% w porównaniu z piątkowym zamknięciem na poziomie 183.57 dolarów.
Tymczasem Keith Horowitz z Citigroup dodał M&T Bank do swojej listy fokusowej, powołując się na zatwierdzenie transakcji, zdolność banku do zwiększania zysków oraz „silny profil kredytowy”. Jego cena docelowa na poziomie 220 dolarów sugeruje 20% wzrost w stosunku do piątkowego zamknięcia.
Ponieważ akcje M&T są gotowe do wybicia, stawiamy na to.
Napisz do Ben Levisohn w [email chroniony]
Źródło: https://www.barrons.com/articles/buy-bank-stocks-m-and-t-51648254403?siteid=yhoof2&yptr=yahoo