Milwaukee Bucks w pełni obejmują trzypunktową linię w Nowym Roku

Nowy Rok, nowy ja. To popularne zdanie rzucane z lekkomyślną rezygnacją, gdy kalendarz zmienia się co roku, a ludzie próbują wymyślić siebie na nowo. Milwaukee Bucks niczym się nie różnią.

Odkąd Mike Budenholzer został głównym trenerem w 2018 roku, przyjęli mantrę „Let it fly”. Posunął się nawet do przyklejenia niebieskich kwadratów w pięciu miejscach za linią za trzy punkty (po jednym w każdym z rogów i skrzydeł oraz po jednym na górze klawisza), aby zachęcić swoich ludzi do strzelania trójkami i spacjami.

Milwaukee było w tyle w latach 2017-18. Nie używali rzutu za trzy punkty prawie tak często, jak ich rówieśnicy pod wodzą głównego trenera Jasona Kidda, zajmując 25. miejsce pod względem częstotliwości rzutów za trzy punkty.

Aby uwolnić potencjał Giannisa Antetokounmpo i zapewnić mu maksymalną przestrzeń do pracy, Budenholzer i Bucks skupili się na pozostawaniu za łukiem i pozwalaniu mu latać, gdy nadarzy się okazja. Według Cleaning the Glass spowodowało to ogromny wzrost liczby prób za trzy punkty, ponieważ Bucks zajęli trzecie miejsce pod względem częstotliwości za trzy punkty w latach 2018-19. Tendencja ta się utrzymała, ponieważ zajęli szóste lub lepsze miejsce w czterech z Budenholzer pięć sezonów za sterami, w tym dotychczas w latach 2022-23.

Bucks strzelają więcej trójek niż kiedykolwiek wcześniej w tym sezonie, przy czym dwie na pięć prób pochodzą z głębi. Ich próby gwałtownie wzrosły od Nowego Roku.

W pierwszych 35 meczach (od początku sezonu do 31 grudnia) Milwaukee zajęło siódme miejsce w NBA, zdobywając 37 trójek na 100 posiadań, przewracając 34.5 procent z nich.

Prowadzą w NBA pod względem rzutów za trzy punkty w swoich 10 meczach od nowego roku, średnio 46.1 rzutów na 100 posiadań i 38.2 procent trafień. Sześć z siedmiu meczów z największą liczbą rzutów za trzy punkty w tym sezonie miało miejsce od 1 stycznia. 57 trójek zdobytych 12 stycznia przeciwko Miami Heat to najwięcej w historii klubu.

Byłbym niedbały, gdybym nie wspomniał o nieobecności Giannisa Antetokounmpo i związanym z tym wzroście za trzy punkty. Dwukrotny MVP opuścił ostatnie cztery mecze, usuwając dziesiątki strzałów z łuku z powodu swojego wakatu.

Aby zastąpić kreację strzałów, Milwaukee musi częściej i celniej przenosić piłkę. Kamień lata wokół obwodu, dotykając wielu graczy i szybko przemieszczając się z jednego słupka na drugi. To trzymało obronę na piętach i pozwoliło Milwaukee strzelać z obroną w jej rotacji.

W 41 meczach przed obecną kontuzją Antetokounmpo Milwaukee zajmował 20. miejsce pod względem liczby podań na mecz z wynikiem 276.4. Liczba ta wzrosła o 30 prób podczas jego nieobecności w czterech grach (alarm o małej wielkości próby), zajmując piąte miejsce w tym okresie. Tworzą także więcej punktów asyst dla swoich kolegów z drużyny, dzieląc się piłką w szybszy sposób.

Piłka jest również mniej lepka, znajduje więcej graczy, częściej i pozostaje z nimi krócej. Często lata po boisku, dotykając wielu graczy w jednym posiadaniu, dopóki nie pojawi się otwarty strzał.

Nie obwiniam Antetokounmpo. To talent pokoleniowy, który potrafi stworzyć coś z niczego. Jego zdolność do ślizgania się wokół obrońców i przedzierania się przez nich jest niespotykana nigdzie indziej na świecie. To naturalne, że trzyma piłkę trochę dłużej, aby przyjrzeć się obronie i zobaczyć, co może stworzyć. Poza tym wzrost liczby rzutów za trzy punkty zaczął się, gdy jeszcze grał i mógł trwać po jego powrocie.

Z mniejszą liczbą graczy, którzy mogą stworzyć własny strzał, Bucks rozkładają podłogę, a piłka zapewnia, że ​​obrona musi obejmować każdy cal kwadratowy.

Mimo to ich ofensywne nieszczęścia trwają. Milwaukee zajmuje 23. miejsce w sezonie w rankingu ofensywnym i nie jest w stanie rozwiązać zagadki. Być może rozwiązanie istnieje gdzieś pomiędzy poleganiem na Antetokounmpo, aby atak pojawił się znikąd, a zdobywaniem większej liczby trójek jakościowych. Dorzuć powrót Middletona, a Bucks mogą mieć zadatki na zmianę ofensywy w połowie sezonu.

Na tym końcu kortu jest jeszcze dużo do zrobienia. Bucks muszą znaleźć odpowiednią mieszankę ruchu piłki, wysokiej jakości strzałów i faktycznego znokautowania niektórych strzałów. Oddanie prawie połowy wszystkich strzałów zza łuku prawdopodobnie nie dotychczasowy rozwiązanie, ale może być a rozwiązanie.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/briansampson/2023/01/18/milwaukee-bucks-are-full-embracing-three-point-line-in-new-year/