Poznaj człowieka, który zakłóca włoski przemysł winiarski

Winiarstwo to sztuka zrodzona z wielowiekowej tradycji. We Włoszech sięga nawet tysiącleci wstecz – do czasów starożytności rzymskiej. Riccardo Pasqua z pewnością nie jest obcy tradycjonalizmowi. Jako dyrektor generalny Pasqua Winery w regionie Veneto w północnych Włoszech, jest zarządcą rodzinnej firmy w trzecim pokoleniu. A ten biznes kwitnie. Ale aby osiągnąć ten poziom sukcesu, musiał po drodze rzucić wyzwanie kilku normom.

Wraz z wydaniem 11 Minutes rosé odważył się poddać włoskim winogronom zabieg typowy dla różowych win z południowej Francji. W 2020 roku nadzorował wypuszczenie wstrząsającego normami, multivintage białego wina z Zapisz DOC. Tym razem bardzo wyraźnie drażnił francofilów tytułem płynu, „Hej Francuz, mogłeś to zrobić, ale nie zrobiłeś!” A jeśli chodzi o Amarone, z którego jego region jest najbardziej znany, Pasqua coraz bardziej dąży do suchego, tanicznego wyrazu w czasach, gdy bardziej owocowe alternatywy są standardem.

Znajduje sporą publiczność dla swojego tak zwanego „Dom Niekonwencjonalny" w Stanach Zjednoczonych. Sprzedaż skrzynek przekroczyła 350,000 2020 w 65 roku. Następnie Pasqua i jego rodzinna marka robią podobne podboje na rynkach azjatyckich i chcą rozszerzyć dystrybucję na XNUMX różnych rynkach światowych, na których są już sprzedawane.

W ekskluzywnym wywiadzie Forbes Pasqua dzieli się swoją wyjątkową mieszanką tradycji i innowacji oraz opowiada o tym, co dalej z osławionymi winnicami Valpolicella.

Z czym wiąże się Twoja codzienność, prowadzenie biznesu winiarskiego?

Riccardo Pasqua: „Moje obowiązki obejmują pielęgnowanie kultury Pasqua i koordynowanie zespołu 100 talentów na trzech różnych kontynentach. Moim drugim obowiązkiem jest produkcja win o bardzo charakterystycznym DNA – nasze asortymenty są całkowicie wyjątkowe.”

Porozmawiaj o tradycjach winiarskich regionu Veneto i o tym, jak robisz różne rzeczy.

RP: „W naszym regionie, Valpolicella, tradycyjną metodą stosowaną do czerwonych win jest technika appassimento – nadal ją stosujemy i bardzo ją lubimy. Ciekawie jest zobaczyć, jak różne terminy i odmiany odpowiadają na tę metodę produkcji. W ostatnim czasie klimat kwestionuje starożytną metodę produkcji na rzecz świeżo zebranych winogron lub po prostu skrócenia czasu suszenia. W ostatnich latach wprowadziliśmy również białe wino multivintage, co jest nowością w naszym regionie. Jest to znane wino „Cuvee”, wykonane z mieszanki czterech roczników i trzech odmian winogron; czysta wolność wypowiedzi”.

Jak rzucasz wyzwanie konwencjom regionu?

RP: „Celem zawsze jest stworzenie czegoś wyróżniającego się i unikalnego w najlepszy możliwy sposób, z najlepszej możliwej winnicy. Zamiast „wyzywać”, powiedziałbym „przewidywanie” lub „pionierowanie” niektórych ścieżek, które w naszej wizji staną się drogą do przebycia na najważniejszych rynkach świata. Spójrz na przykład na to, co zrobiliśmy z naszym 11 Minutes – pierwszym włoskim Rosé zrobionym w ten sposób. Swoją nazwę zawdzięcza procesowi, jaki przechodzi, aby uzyskać delikatny różowy odcień, gdy wchodzi w interakcję ze skórką naszych winogron – cztery różne odmiany. Albo spójrz na [nasz] Amarone Mai dire Mai – suchy i surowy Amarone wprowadzony w erze dużych, bogatych horyzontalnych Amarone. Teraz wielu znanych winiarzy idzie za naszym przykładem”.

Czy możesz opowiedzieć o tym, gdzie i kiedy powstało takie podejście?

RP: „W okresie nowojorskim, od 2009 do 2016 roku, doceniałem, jak ważne jest podejmowanie ryzyka. Trzeba być odważnym, żeby się wyróżniać, dążyć do perfekcji. Jeśli będziesz robić to samo w kółko, uzyskasz ten sam wynik w kółko. Byliśmy ambitni, aby robić lepiej, zacząć od naszych rodzinnych tradycji i wiedzy przekazywanej przez trzy pokolenia, naszych wspaniałych winnic, a następnie eksperymentować i wprowadzać innowacje”.

Co powiedziało starsze pokolenie (twój tata i dziadek), gdy chciałeś zacząć robić róże w stylu, który rzuca wyzwanie Francuzom?

RP: „Mój ojciec był początkowo zdenerwowany, ale całkowicie to zrozumiał. Naprawdę to kochał. Kilku moich starszych generałów zapytało mnie, czy zwariowałem i czy potrzebuję dobrego snu. Ale potem to zadziałało!”

Jakie są niektóre korzyści z bycia firmą rodzinną w przeciwieństwie do bycia prowadzonym przez większy podmiot korporacyjny?

RP: „Zdecydowanie myślenie długoterminowe. Zdolność, cierpliwość i luksus podejmowania każdej strategicznej decyzji przez następne 20-30 lat”.

Porozmawiaj o elementach projektu butelek i etykiet oraz o tym, jak się ze sobą połączyły.

RP: „Chodzi o nas: pierwsze projekty były intuicjami wynikającymi z dogłębnej znajomości rynków i wizji stworzenia czegoś wyjątkowego. Przez lata sekretem była „zorganizowana kreatywność”. Obejmuje to harmonijny proces między wizją przedsiębiorcy, super solidnym, najnowocześniejszym zespołem niesamowitych talentów marketingowych i komunikacyjnych oraz ponad 20 współpracami z artystami od Werony po Liban i Nowy Jork.

Nazywasz swoją markę „ambasadorem włoskiego cool”. Co to dokładnie oznacza?

RP: „Wierzymy, że włoski styl to magiczna mieszanka niewymuszonej elegancji z odrobiną elegancko prowokacyjnej śmiałości. Wszystko połączyło się dzięki pokoleniom kunsztu.”

Jakie są największe rynki dla twojego wina i które z tych wschodzących są najchętniej rozwijane?

RP: „Największe rynki to dla nas rynki anglosaskie, a następnie rynki europejskie. Eksport stanowi 90% całej naszej działalności. Asia to kolejny rozdział. Od kilku lat prężnie się tu rozwijamy i otworzyliśmy dwie filie handlowe w Chinach. Zajmie to jeszcze 10 lat, ale jesteśmy uparty, ponieważ „made in Italy” jest tam mocne i mile widziane przez wyższą klasę średnią. Czas pokaże."

Jakie są twoje ulubione połączenia między konkretnymi butelkami a określonymi potrawami?

RP: „11 Minut w połączeniu z tagliolini z czarnym tuszem, burratą i pomidorem pachino. Hej French w połączeniu z baccalà mantecato — kremową wersją dorsza. Mai dire Mai Amarone w połączeniu z ragù lasagne.

Masz pewną muzykalność w swoim etosie winiarskim. Jaki styl muzyczny lub konkretny zespół Twoim zdaniem najlepiej opisuje dzisiejszą winnicę?

RP: „Pasqua to zdecydowanie mieszanka Post Malone'a, Travisa Scotta i Manesquine'a. Tylko mocne utwory i mocne teksty; brak wypełniaczy albumów.”

Co nowego i następnego dla Pasqua, z którego najbardziej nie możesz się doczekać spojrzenia w najbliższą przyszłość?

RP: „Cascina San Vincenzo to nasz nowy singiel cru z linii Famiglia Pasqua. Winnica jest uprawiana ekologicznie od momentu jej powstania, 12 lat temu i po raz pierwszy została wprowadzona do handlu na targach europejskich w tym roku. Ekscytujące jest to, że mamy już dwa nowe wina gotowe do wydania światu. Pierwszy ukaże się wiosną przyszłego roku i będzie szalony. Tryb Fully Pasqua pod względem tego, jak jest wykonany i jak zostanie uruchomiony.”

Źródło: https://www.forbes.com/sites/bradjaphe/2022/07/24/meet-the-man-disrupting-the-italian-wine-industry/