Mierzenie klimatycznego ryzyka inwestycyjnego to kapitalizm

Larry Fink, dyrektor generalny BlackRock Inc.

Christopher Goodney | Bloomberg | Obrazy Getty

Biznesmen-miliarder i były burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg oraz gigant inwestycyjny BlackRock obaj wydali niedawno własne, mocno sformułowane komunikaty broniące inwestycji w rozwiązania klimatyczne i czystą energię oraz twierdzące, że żądanie od firm ujawnienia ryzyka związanego z klimatem jest inteligentnym kapitalizmem.

Listy pojawiają się, gdy naciski polityczne narastają przeciwko idei funduszy środowiskowych, społecznych i zarządzania (ESG), które mają dać ludziom łatwy sposób inwestowania w firmy działające odpowiedzialnie w tych obszarach. Krytycy, zwłaszcza po stronie republikańskiej, twierdzą, że ESG jest przykrywką dla programu politycznego i jest częściowo wymierzone w producentów paliw kopalnych.

Bloomberg, który jest obecnie wart prawie 77 miliardów dolarów według Forbes, opublikował we wtorek w swojej publikacji w mediach o tej samej nazwie, wyśmiewając wysiłki republikanów zmierzające do upolitycznienia decyzji inwestycyjnych w zakresie rozwiązań klimatycznych i czystej energii.

„W świecie szybko przechodzącym na czystą energię firmy uzależnione od paliw kopalnych narażają inwestorów na większe ryzyko”. Bloomberg napisał.

„Fakt jest taki: ryzyko klimatyczne to ryzyko finansowe. Koszty związane z warunkami pogodowymi związanymi z klimatem przekraczają obecnie 100 miliardów dolarów rocznie – i to tylko uwzględnia ubezpieczone straty” – napisał Bloomberg. „Rozliczanie tych i innych strat to nie polityka społeczna. To mądre inwestowanie. A odmowa zezwolenia firmom na to wiąże się z dużymi kosztami dla podatników”.

W środę firma BlackRock wysłała list do grona prokuratorów generalnych, który bronił swojego zaangażowania w mierzenie ryzyka klimatycznego firm i inwestowanie w czystą energię jako odpowiedzialne wypełnianie swojego powierniczego obowiązku wobec klientów.

„Nasze zaangażowanie w interesy finansowe naszych klientów jest niezachwiane i niepodzielne” — napisał starszy dyrektor zarządzający BlackRock i kierownik ds. zewnętrznych. Dalię Blass.

„Rządy reprezentujące ponad 90 procent światowego PKB zobowiązały się do przejścia do zera netto w nadchodzących dziesięcioleciach. Wierzymy, że inwestorzy i firmy, które przyjmą perspektywiczną pozycję w odniesieniu do ryzyka klimatycznego i jego konsekwencji dla transformacji energetycznej, wygenerują lepsze długoterminowe wyniki finansowe” – napisał Blass. „Te możliwości przecinają polityczne spektrum”.

Były burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg przemawia podczas spotkania ze zdobywcami i finalistami nagrody Earthshot w Glasgow Science Center podczas Konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu (COP26) w Glasgow, Szkocja, Wielka Brytania, 2 listopada 2021 r.

Dotacja Alastaira | Reuters

List firmy BlackRock był konkretnie odpowiedzią na list z 4 sierpnia od 19 prokuratorów generalnych stanu do dyrektora generalnego BlackRock, Larry'ego Finka, w którym sprzeciwili się temu, co nazwali uprzedzeniami wobec paliw kopalnych.

„Przeszłe publiczne zobowiązania BlackRock wskazują, że wykorzystywała aktywa obywateli, aby wywierać presję na firmy, aby przestrzegały międzynarodowych porozumień, takich jak Porozumienie Paryskie, które wymuszają stopniowe wycofywanie paliw kopalnych, zwiększają ceny energii, napędzają inflację i osłabiają bezpieczeństwo narodowe Stany Zjednoczone”, stwierdza prokurator generalny.

Poszczególni ustawodawcy stanowi przyjęli ustawodawstwo dla swoich stanów „zakazujące bojkotów energetycznych”, jak czytamy w liście prokuratorów generalnych. Na przykład później w sierpniu Rewizor z Teksasu Glenn Hegar oskarżony dziesięć firm finansowych, w tym BlackRock, oraz 350 funduszy inwestycyjnych podejmujących kroki w celu „bojkotu firm energetycznych”.

BlackRock sprzeciwił się pomysłowi, że bojkotuje firmy energetyczne lub działa z programem politycznym.

BlackRock jest „jednym z największych inwestorów w publiczne spółki energetyczne” i zainwestował 170 miliardów dolarów w amerykańskie firmy energetyczne. Ostatnie inwestycje obejmują gaz ziemny, odnawialne źródła energii i „technologię dekarbonizacji, która wymaga kapitału, aby skalować”, powiedział BlackRock w swoim liście.

BlackRock powiedział również, że żąda od firm ujawnień finansowych związanych z klimatem, aby poprawić przejrzystość i móc podejmować wysokiej jakości decyzje inwestycyjne dla klientów.

Tymczasem Bloomberg powiedział, że mierzenie ryzyka klimatycznego to tylko podstawowe inwestycje.

„Każdy odpowiedzialny zarządzający pieniędzmi, zwłaszcza ten, który ma obowiązek powierniczy wobec podatników, stara się zbudować zdywersyfikowany portfel (w tym energetyczny); identyfikuje i ogranicza ryzyko (w tym ryzyko związane ze zmianą klimatu); i bierze pod uwagę trendy makro, które kształtują branże i rynki (takie jak stale spadająca cena czystej energii)” – napisał Bloomberg.

„To jest inwestowanie 101 i albo republikańscy krytycy ESG tego nie rozumieją, albo dbają o interesy firm zajmujących się paliwami kopalnymi. Równie dobrze może to być jedno i drugie”.

Prezes BlackRock: Nie wierzę w wartości społeczne, kwestie środowiskowe są polityczne i „obudziły się”

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/09/09/blackrock-bloomberg-measuring-climate-investment-risk-is-capitalism.html