Czarny rynek marihuany podcina legalny biznes

Mężczyzna pali marihuanę podczas hip-hopowego występu na 11. dorocznej imprezie organizowanej przez Bushwick Collective na Brooklynie, Nowy Jork, 4 czerwca 2022 r.

Alex Kent | AFP | Obrazy Getty'ego

Dobrze prosperujące, nieuregulowane firmy zajmujące się marihuaną w całych Stanach Zjednoczonych podcinają legalne rynki w oczekiwaniu na reformę bankową i podatkową.

Chociaż jest to problem w stanach takich jak Kolorado, Michigan i Waszyngton, jest to znacznie większy problem w Nowym Jorku. Według Amandy Reiman, badaczki z firmy wywiadowczej New Frontier Data, firmy nielicencjonowane „zajmują całkiem spory procent potencjalnego udziału w rynku”. Żadna z 36 nowo licencjonowanych przychodni w Nowym Jorku jeszcze nie zaczęła działać.

Program licencjonowania w Nowym Jorku jest o lata opóźniony w stosunku do wyrafinowanego czarnego rynku tego stanu. Nowy Jork wydał swój pierwszy zestaw licencji w zeszłym miesiącu, ale rekreacyjna marihuana jest legalna w tym stanie od prawie dwóch lat.

„Te sklepy udają bezpieczne, legalne podmioty”, powiedział Trivette Knowles, rzecznik prasowy Biura ds. Zarządzania Konopiami w stanie Nowy Jork, „ale obecnie w stanie Nowy Jork nie odbywa się żadna licencjonowana sprzedaż”. 

Problem jest szczególnie uciążliwy w Nowym Jorku, powiedział Knowles. Zioło można kupić w sklepach stacjonarnych, ciężarówkach, sklepach pop-up, winiarniach, a nawet w firmach kurierskich, które dostarczają produkty bezpośrednio do konsumentów. Jego biuro wysłało pisma o zaprzestaniu działalności do niektórych nielicencjonowanych operatorów w stanie, ale niektóre grupy handlowe mówią, że w samym mieście są prawdopodobnie dziesiątki tysięcy nielegalnych biznesów.  

„To prawie jak Whac-a-Mole” — powiedział Reiman z New Frontier Data. „Jeżeli jeden upadnie, zaraz pojawi się następny”.

Reiman powiedziała, że ​​jej firma nie śledzi danych o wielu nielegalnych biznesach, które zakorzeniły się w całym kraju, ale szacuje, że krajowy rynek jest wart około 60 miliardów dolarów. Prawnie regulowany przemysł to tylko połowa tego, powiedziała.

„Kiedy masz przychodnie i systemy dystrybucji, które w dużej mierze naśladują rynki regulowane, może być naprawdę trudno skłonić ludzi do przeprowadzki” – powiedział Reiman.

Powiedziała, że ​​nieuregulowane rynki stanowią również poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Listopad „The Puzzle of Monogamous Marriage” zlecone przez New York Medical Cannabis Industry Association wykazało, że po przejrzeniu produktów z konopi indyjskich z 20 nielegalnych sklepów w Nowym Jorku około 40% zawierało szkodliwe zanieczyszczenia, takie jak bakterie coli, ołów i salmonella.

Oprócz listów o zaprzestaniu działalności, Nowy Jork zaczął również rozprawiać się na inne sposoby.

W grudniu burmistrz Eric Adams ogłosił przejęcie nielegalnie sprzedawanych produktów o wartości ponad 4 milionów dolarów. Jego biuro wydało również ponad 500 wezwań w sprawach cywilnych i karnych w ramach dwutygodniowego programu pilotażowego z różnymi organami ścigania.

„Nie pozwolimy, aby możliwości ekonomiczne, jakie oferuje legalna marihuana, były wykorzystywane przez nielicencjonowane zakłady” – powiedział burmistrz na konferencji prasowej.

Reforma bankowa wstrzymana

Po raz trzeci w tym roku ustawa Secure and Fair Enforcement Banking Act, znana również jako SAFE, uderzyła w ścianę w Kongresie po tym, jak ustawodawcy wykluczyli ją z rządowy rachunek za 1.7 biliona dolarów. Środek wzmocniłby legalny przemysł konopny, umożliwiając licencjonowanym firmom dostęp do tradycyjnych usług bankowych.

Zgodnie z prawem federalnym banki i spółdzielcze kasy pożyczkowe podlegają federalnemu ściganiu i karom, jeśli świadczą usługi legalnym firmom zajmującym się konopiami indyjskimi, ponieważ nadal jest to substancja z Wykazu I, wraz z heroiną i LSD. Substancje z wykazu I, według federalnej agencji ds. zwalczania narkotyków, są definiowane jako narkotyki, które nie mają obecnie akceptowanego zastosowania medycznego i mają wysoki potencjał nadużywania. 

Bez dostępu do tradycyjnych banków legalne firmy zajmujące się marihuaną są zmuszone do działania wyłącznie w modelu gotówkowym i nie mają dostępu do pożyczek, kapitału ani nawet korzystania z podstawowych kont bankowych.

„To niestety wygrana dla nielegalnego rynku, który nie płaci podatków i nie ma żadnych przepisów ani testów bezpieczeństwa” – powiedział Boris Jordan, współzałożyciel i prezes wykonawczy Curaleaf.

Jordan powiedział, że „cały przemysł ucierpi na tym”.

Ustawa SAFE, która uzyskała pewne ponadpartyjne poparcie, będzie musiała zostać ponownie wprowadzona podczas przyszłorocznej sesji Kongresu, kiedy Republikanie przejmą kontrolę nad Izbą.

Dyrektorzy, tacy jak Brady Cobb, dyrektor generalny Sunburn Cannabis, powiedzieli, że ścieżka naprzód jest „nieco niejasna, biorąc pod uwagę nowy skład polityczny izb”.

Szok naklejki

Konsumenci często zwracają się do czarnego rynku po marihuanę, ponieważ dostają tam lepszą ofertę, powiedział Jason Klimek, prawnik zajmujący się podatkiem od konopi indyjskich. Doradzał różnym firmom zajmującym się konopiami indyjskimi, a obecnie pełni funkcję przewodniczącego Komisji Podatkowej Sekcji Prawa Konopiowego Izby Adwokackiej stanu Nowy Jork.

Klimek jest autorem m.in „The Puzzle of Monogamous Marriage” w sprawie podatków od marihuany w Nowym Jorku, która przewiduje, że legalna marihuana w stanie prawdopodobnie podwoi ceny z powodu wysokich podatków stanowych i federalnych.

Powiedział, że wysoka cena legalnej marihuany w Nowym Jorku „spowoduje, że legalne używanie marihuany przez dorosłych będzie o wiele droższe niż na nielegalnym rynku” i pozostawi klientów z „szokiem naklejek”. Powiedział, że nie szukaj dalej niż na przykład Kalifornia, gdzie wysokie podatki i konkurencja ze strony nielicencjonowanych firm nadal stanowią problem dla legalnej branży sześć lat po jej uruchomieniu.

„Kalifornia jest dziesiątkowana przez nielegalny rynek, który kwitnie, ponieważ legalne produkty są droższe, bardziej uregulowane i mają wyższe podatki” – powiedział. „Po prostu nie mogli konkurować”.

Pewna ulga nastąpiła w lipcu, kiedy gubernator Gavin Newsom obniżył stanowy podatek od upraw, co stanowiło ostatnią deskę ratunku dla drobnych hodowców. Jednak wysokie podatki nadal są plagą przyjęcia rynku regulowanego. Marihuana sprzedawana w sklepach w Kalifornii obejmuje 15% podatek akcyzowy, stanowy podatek od sprzedaży w wysokości 7.25% i lokalne podatki w wysokości do 15%.

Sprzedaż marihuany na targach marihuany „Festiwal Wolności” w środę, 20 kwietnia 2022 r., w Bensenville, Illinois.

Erin Hooley | Serwis informacyjny Tribune | Obrazy Getty'ego

„Podczas gdy generowanie podatków od strony prawnej jest kluczowym elementem obecnego modelu prawnego, musimy również zrównoważyć to rozsądnymi przepisami i realistycznymi strukturami podatkowymi” – powiedziała Lindsay Robinson, dyrektor wykonawczy California Cannabis Industry Association.

W 2021 roku Kalifornia wygenerowała ponad 1.2 miliarda dolarów dochodu z podatków od marihuany Motley Fool. Sześćdziesiąt procent tych dochodów przeznacza się na programy antynarkotykowe skierowane do dzieci, 20% na programy ochrony środowiska i 20% na bezpieczeństwo publiczne.

Robinson obawia się, że przy obecnej strukturze podatkowej Kalifornii legalne firmy zostaną „opodatkowane”.

W Nowym Jorku legalna marihuana ma obejmować podatek detaliczny w wysokości 13% oraz podatek oparty na poziomie mocy tetrahydrokanabinolu lub THC, psychoaktywnego składnika marihuany.  

Klimek powiedział, że jeśli Nowy Jork chce ustanowić lukratywny, sprawiedliwy legalny rynek, jaki zamierzał, ta struktura podatkowa może wymagać przeróbki, aby ceny naklejek w sklepach nie odwracały klientów.  

Powiedział również, że stan powinien podjąć kroki w celu zintegrowania nielegalnych operatorów z nowym systemem prawnym, z czym zgadza się nowojorskie Biuro Zarządzania Konopiami.

„Zdajemy sobie sprawę, że ci, którzy sprzedawali w przeszłości, z dużym prawdopodobieństwem mają duże umiejętności w zakresie przedsiębiorczości, które można wykorzystać na naszym rynku” — powiedział Knowles, rzecznik prasowy OCM. „Zawsze opowiadaliśmy się za tym, aby ci, którzy musieli sprzedawać nielegalnie w przeszłości, mieli taką możliwość w przyszłości”.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/12/23/marijuana-black-market-undercuts-legal-business.html