Marc Maron odsuwa kurtynę w nowym mistrzowskim programie specjalnym HBO

Kiedy nowy stand-up Marca Marona Od ponurego do ciemnego debiutuje w HBO w sobotę, zobaczycie weterana komiksu, który stał się aktorem w najlepszym wydaniu, brnąc przez to, gdzie jesteśmy jako społeczeństwo pośród skutków Covid i ciągłego dyskursu politycznego oraz wykazując niesamowitą wrażliwość w radzeniu sobie z paraliżującym osobistym żalem, z którym miał do czynienia po nagłej stracie swojej kreatywnej partnerki i dziewczyny, Lynn Shelton, która zmarła w maju 2020 roku.

Jedyną rzeczą bardziej imponującą niż WTF Szczerość gospodarza podcastu polega na częstym monumentalnym śmiechu, jaki zapewnia pomimo ciężkiego materiału.

Maron po mistrzowsku ustawia przecinające się tematy melancholijnych nieszczęść społeczeństwa i jego osobistego żalu w Od ponurego do ciemnego z tą linią otwierającą:

„Nie chcę być negatywna, ale nie sądzę, żeby cokolwiek kiedykolwiek miało się poprawić”.

„Myślę, że ta linia z jakiegoś powodu, w czasie, gdy ją pisałem, była bardzo ekscytująca, ponieważ jest tak zwięzła i tak jakby doskonale ironiczna, że ​​​​zawsze sprawiało mi to wielką radość, aby zrobić ten żart” żartowniś aktor powiedział mi przez wideo Zoom. „Ale tak, to znaczy, myślę, że to ustawia resztę”.

Niezależnie od tego, jak odkrywcze są osobiste anegdoty i tak znajome, jak wydają się komentarze społeczne, Marc przyznaje, że komedia często wynika z przesady.

„Ostatnio dużo myślałem o tym, jak działają media społecznościowe, że trzeba założyć, że jeśli ktoś jest profesjonalnym komikiem i robi program komediowy, to na pewnym poziomie mówi ma być zabawny i żart” – powiedział Maron.

„Że pewne rzeczy mówi się dla efektu. Jest różnica tonu. Jest kilka zmian w zaangażowaniu w ten odcinek specjalny, których jestem bardzo świadomy, że przez pierwsze 20 minut wiedziałem, że muszę mówić o kulturze w sposób, w jaki mówię o kulturze. I to jest coś, czym zajmowałem się przez całą swoją karierę.

„A potem, kiedy zacząłem mówić o moim ojcu (i jego demencji) oraz o odejściu Lynn i starzeniu się, mówiłem z osobistego doświadczenia związanego z samym życiem. Mamy więc zmianę tonu.

„Powodem, dla którego to mówię, jest ten moment, w którym mówię:„ Nie mam nadziei. Jeśli masz nadzieję, ile masz siedmiu lat? To zabawne. I jest to śmiech chwytający za serce. Ale rzuca światło na ideę, czym naprawdę jest nadzieja”.

Podcast Marona nabrał rozgłosu około 2010 roku i od tego czasu ma ogromną publiczność. W latach 2013-2016 miał własną serię Maron na IFC. Jego występ w przebojowym NetflixieNFLX
seria POŚWIATA (2017-2019) otrzymał wyróżnienia, a także złapał pracę w projektach takich jak 2019 żartowniś i 2022 Do Lesliego, wraz z użyczeniem swojego głosu postaciom w 2022 roku Źli faceci i Super-Zwierzaki z Ligi DC.

Bez względu na to, co jeszcze wydarzyło się w karierze Marca w danym momencie, zawsze wychodził i występował dla swojej publiczności. Jest przede wszystkim komikiem.

„Jestem tym, kim jestem. To mój rdzeń. To jest to, co postanowiłem zrobić” – powiedział. „I zawsze to robiłem. … To, co naprawdę się teraz ze mną dzieje, polega na tym, że wykonuję całkiem świetną robotę i nie zawsze w to wierzę, ale myślę, że ostatnie dwa programy specjalne są tak dobre, jak tylko mogę. … Ale to, co musiałem zaakceptować, to to, że nie jestem aktorem na arenie.

„Jestem dość konkretny. Myślę, że robię wyjątkowe rzeczy. I jakoś muszę się z tym pogodzić. Więc to nie jest tak dużo: „Pamiętaj mnie, nadal to robię”. Zawsze to robiłem, ale wydaje się, że jest to tylko dla określonej publiczności. I musiałam to zaakceptować.

„Dla mnie nigdy nie chodziło o zwycięstwo. Nigdy nie chodziło o wyprzedanie stadionów. Zawsze chodziło o znalezienie publiczności.

„I mam jednego, i są dobrzy, i jest ich dużo, i wspierają mnie, a ja mogę sprzedawać bilety. Więc to oznacza, że ​​ludzie chcą mnie zobaczyć. Więc jestem za to wdzięczny. I wierzę, że ten odcinek specjalny to najlepsza praca, jaką mogę wykonać w tym momencie”.

Około miesiąca po śmierci Lynn, Maron wywiad z Jerrym Seinfeldem w czerwcu 2020 w swoim podcaście. To było fascynujące słuchanie, biorąc pod uwagę zdolność Marca do szczerej refleksji nad swoim ówczesnym stanem psychicznym i autentyczną dociekliwością filozofii komediowej Seinfelda.

Wywiad stał się kontrowersyjny, gdy Jerry nie zagłębiał się w żarty, do których Marc był przyzwyczajony, opowiadając swoim gościom na stojąco.

„Chodzi mi o to, że był to pierwszy wywiad, jakiego udzieliłem, jak sądzę, po jej śmierci. Myślę, że tak było” – wspomina Maron. „Pracowaliśmy z Zoomem. Ale byłem zaskoczony, że Jerry chciał to zrobić.

„Daję Jerry'emu miejsce w komedii, ale nie mogę powiedzieć, że kiedykolwiek byłem fanem. Ale jest oczywiście świetnym komikiem, ale był pomysł, że - po prostu nigdy nie czułem się jak on - zawsze czułem, że ludzie tacy jak ja po prostu sprawiają, że czuje się niekomfortowo. Jestem nieprzewidywalny, niekonsekwentny, emocjonalny.

„Nigdy nie myślałem, że podobała mu się moja komedia ani że naprawdę byłem na jego radarze. Nie jestem nawet pewien, dlaczego zrobił to przedstawienie. Wiem, że Tom Papa go o to pytał. Wiedziałam, że on wiedział, że został zaproszony.

„Ale fakt, że to powiedział – kiedy uderzyliśmy w ten mur wokół punktów widzenia wokół komedii, a on mówi:„ W pewnym sensie wiedziałeś, że to się wydarzy ”. Prawidłowy? Wiedział więc, w co się pakuje.

„Ale myślę, że szczerze mówiąc, wszystko, co próbowałem zrobić, to skłonić go do zaangażowania emocjonalnego, szczerze mówiąc. I żeby mi powiedział, że coś, co powiedział komik, nigdy nie zmieniło jego zdania, jest śmieszne. Podczas tej rozmowy stało się dla mnie jasne, że ma taką linię, której się trzyma, i myślę, że to nieszczere.

„Myślę, że on to trzyma, ponieważ zawsze taki był. Po prostu piszesz z czegoś do cholery, robisz żart dla śmiechu, nie ma to wpływu na nic innego niż śmiech, a ty wykonujesz pracę i to właśnie dostajesz.

„Nie jesteśmy tutaj, aby powiedzieć coś ważnego. Widziałem, że nie jesteśmy tutaj, aby rozmawiać o polityce ani nawet o prawdziwych uczuciach dotyczących głębszych rzeczy. Rozumiem więc ten punkt widzenia, ale myślę, że jego ideologiczne stanowisko jest trochę nieuczciwe”.

Gościem Marca, który często wyrażał swoje pragnienie wylądowania we wczesnych dniach kapsuły, był Adam Sandler. W starym odcinku pt Późna noc z Conanem O'Brienem, Maron zażartował, przedstawiając fanom Sandlera stereotypy, które SNL absolwent dał Marcowi znać, że był niezadowolony w klubie stand up wkrótce potem, zgodnie z relacją Marca na WTF.

Kilka lat temu Adam w końcu się na to zgodził The Howard Stern Show długo po tym, jak Stern wypowiedział podobne komentarze na temat niego i jego fanów. Od tego czasu Sandler wracał wielokrotnie.

„Widziałem go od tamtego czasu i jest bardzo miły. Widziałem go kilka razy – powiedział Marc. „Nie pamiętam, gdzie to było. Ale on na to: „Hej, Maron. Co słychać?' Jest bardzo miły, bardzo Adam. Mamy kilku wspólnych znajomych. Ten problem, który mieliśmy, był prawdopodobnie podobny do problemu Sterna, ale to było jedno wydarzenie.

– I nie wiem, jak bardzo żywi urazę. I nie wiem, jak bardzo chce mówić o sobie. Stern i ja robimy coś innego.

„Ale znowu, niezależnie od tego, gdzie jestem na świecie, nie wiem – i nie wiem, czy wynika to z mojej własnej niepewności, czy z własnej niezdolności do uznania, kim jestem na świecie – że Sandler naprawdę daje jako** * o robieniu mojego programu, mnie lub czegokolwiek innego w zakresie mojego podcastu. Więc nie wiem, czy to sprawa osobista, czy po prostu taki meh.

– To znaczy, to było dawno temu. I nadal wierzę w swoje rozumowanie, ponieważ zrobiłem to w tym nowym programie specjalnym, ale nie z Sandlerem. Wierzę, że kiedy jesteś fenomenem kulturowym, który jest wyznacznikiem czegoś w kulturze…

„Żart, który zrobiłem o Sandlerze, tak naprawdę dotyczył jego fanów i tego, co reprezentują. To nie był bezpośredni strzał w Adama. W pewnym sensie tak było, ale w pewnym momencie był kulturowym kamieniem milowym. Więc jako komiks, w pewnym momencie musi to być uczciwa gra, prawda?

Marc powiedział, że nie będzie go w 2024 roku Joker 2, który już zaczął kręcić.

Maron zagrał „Gene Ufland”, producenta nocnego talk-show w oryginalnym filmie i miał niezapomniane wrażenia, grając u boku Roberta De Niro, delikatnie mówiąc. Po pierwszym ujęciu sceny „spaceru i rozmowy”, która została później wycięta, Marc zauważył, że De Niro podchodzi do reżysera Todda Phillipsa i coś mówi.

Następnie Phillips podszedł do Marona i powiedział mu: „Wchodzisz trochę gorący”. Marc z radością dokonał korekty. Scena, którą nakręcił z De Niro i Joaquinem Phoenixem, w pełnym makijażu Jokera, zrobiła cięcie. Maron wyraźnie trzymał się naprzeciw dwóch gwiazd.

„Nagrywanie sceny z De Niro jest bardzo ekscytujące” — stwierdził komik. „Ale to jeden z tych momentów w filmie. Po prostu przechodzi. A kiedy ludzie mówią o żartowniś, myślę sobie: „Byłem w tym filmie”. A oni na to: „Byłeś?” A ja na to: „Tak, byłem tam”. A oni na to: „O tak. Prawidłowy.' To jedna z tych rzeczy. Zrobiłem ich kilka, U progu sławy, najbardziej znany."

Źródło: https://www.forbes.com/sites/scottking/2023/02/10/marc-maron-pulls-back-curtain-on-masterful-new-hbo-special/