Porozumienie poboczne Manchina uwydatnia główną zagadkę transformacji energetycznej

John Holdren, profesor naukowy w Szkole Kennedy'ego Uniwersytetu Harvarda, powiedział: Wall Street Journal in niedawna historia że „Bardzo trudno jest budować jakąkolwiek infrastrukturę w Stanach Zjednoczonych. Istnieją autentyczne napięcia między pragnieniem jednej grupy ludzi do budowania rzeczy a pragnieniem publicznego zabrania głosu”. Pan Holdren był również dyrektorem Biura Polityki Naukowej i Technologicznej Białego Domu prezydenta Baracka Obamy, gdzie byłby naocznym świadkiem zderzenia tych napięć.

W tych dwóch zdaniach Holdren doskonale ujmuje główną zagadkę trwającej transformacji energetycznej, która jest głównym celem aspiracyjnym głównie rządów zachodnich: Aby sprostać agresywnym celom tej transformacji, rządy te będą musiały stale stawiać czoła pragnienia lewicy ekologów, lub pozwolenie często brudnym firmom wydobywczym, wiertniczym i instalującym infrastrukturę krytyczną na postęp w coraz szybszym tempie.

To prawda, że ​​coraz trudniej jest zbudować coś dużego w USA, a to głównie dlatego, że wszystko, co duże, nieuchronnie spowoduje wpływ na powietrze, wodę, ziemię, pola widokowe i gatunki migrujące, zagrożone lub zagrożone. Odnosi się to tak samo do każdego dużego projektu energii odnawialnej, jak do każdego projektu związanego z paliwami kopalnymi lub kopalnią, z prostego faktu, że energia odnawialna – wraz z innym poszukującym czynszu przemysłem pojazdów elektrycznych – jest możliwa dzięki gotowym dostawom szeregu krytyczne minerały energetyczne.

Pozyskiwanie tych minerałów jest z konieczności osiągane głównie przez wydobycie skał twardych, często budzące postrach górnictwo odkrywkowe, które może i często pozostawia ogromne blizny na dużych połaciach ziemi. Operacje wydobywcze wiążą się również z wykorzystaniem ogromnych ilości energii z paliw kopalnych, która zasila sprzęt górniczy i tworzy znaczny ślad węglowy.

Jak długo pisałem w ciągu ostatnich 18 miesięcy, rozwój odnawialnych źródeł energii i pojazdów elektrycznych będzie również wymagał ogromnej ekspansji wydobycia skał twardych, takich jak lit, kobalt, antymon, wolfram, miedź, srebro, aluminium i inne. To jest prawdziwe; jest rzeczą i nie da się jej uniknąć.

W tym miejscu pojawia się umowa poboczna, podobno zawarta przez lidera większości w Senacie Chucka Schumera i przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, aby zapewnić głos senatora z Wirginii Zachodniej Joe Manchina za niedawno uchwaloną ustawą o redukcji inflacji. ustawy, która obejmowałaby środki mające na celu przyspieszenie wydawania pozwoleń na projekty związane z energią w Stanach Zjednoczonych. Wymogiem Manchina jest, aby wszelkie postanowienia zawarte w ustawie miały zastosowanie do wszystkich form energii, nie tylko do wiatru, słońca i pojazdów elektrycznych, które stały się uprzywilejowanymi gałęziami przemysłu Partii Demokratycznej.

Nieunikniona zagadka w takich wysiłkach polega na tym, że główne przeszkody w uzyskiwaniu pozwoleń na projekty energetyczne w Ameryce są w dużej mierze związane z różnymi formami ochrony środowiska. Odnoszą się one do głównych ustaw federalnych, takich jak National Energy Policy Act, Clean Water and Safe Drinking Water Acts, Clean Air Act i Endangered Species Act, żeby wymienić tylko kilka.

Tak więc główną cechą każdego projektu ustawy mającego na celu przyspieszenie federalnego wydawania pozwoleń na projekty energetyczne będzie propozycja zmniejszenia ochrony środowiska w celu… ratowania środowiska? Czy to naprawdę jest coś, na co Schumer, Pelosi i reszta klubów Senatu i Izby Reprezentantów Partii Demokratycznej są gotowi zrobić?

I ostatnio napisałem o świetnym przykładem tej zagadki jest proponowana kopalnia litu, której federalna licencja na prowadzenie działalności została od lat wstrzymana z powodu planu ochrony 10 akrów gryki zgodnie z przepisami ustawy o zagrożonych gatunkach. Z jednej strony masz firmę wydobywczą, która chce wykorzystać ogromny nowy zasób jednego z najbardziej krytycznych minerałów wymaganych przez energię odnawialną i pojazdy elektryczne; z drugiej strony są organizacje ekologiczne, które dostarczają duże sumy dolarów na finansowanie kampanii politycznych, głównie kandydatów Demokratów. Jeśli uważasz, że jeden czynnik nie ma wpływu na drugi, tak naprawdę nie rozumiesz, jak działa system polityczny Stanów Zjednoczonych.

Wielka ironia losu polega na tym, że wiele grup ekologów, które z jednej strony sprzeciwiają się pozwoleniom na wydobycie, z drugiej strony również żarliwie opowiada się za zachodzącą transformacją energetyczną. Istnienie tej zagadki związanej z transformacją energetyczną wyjaśnia, dlaczego senatorowi Manchinowi nie pozwolono włączyć swojego ulubionego języka przyzwolenia do samej ustawy o redukcji inflacji. Schumer i Pelosi wiedzieli, że prawdopodobnie nie będą w stanie utrzymać swoich klubów razem, aby uchwalić większy projekt ustawy z tym językiem.

To oczywiście oznacza, że ​​senator Manchin będzie musiał uzyskać poparcie dużej liczby republikanów zarówno w izbie jak i senacie, aby uchwalić swoją samodzielną ustawę zezwalającą. Czy może to zrobić, czy nie, okaże się.

Czy zmniejszamy ochronę środowiska, aby ratować środowisko? Czy im się to podoba, czy nie, jest to zagadka, którą ostatecznie będą musiały rozwiązać wszystkie rządy forsujące tę transformację.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidblackmon/2022/08/22/manchins-permitting-side-deal-highlights-the-energy-transitions-central-conundrum/