Manchester City musi natychmiast rozpocząć planowanie letniego okienka transferowego

Historia przemawia do Manchesteru City. Tylko dwa razy wcześniej zespół Premier League zdobył cztery tytuły mistrzowskie w ciągu pięciu lat, ale zespół Pepa Guardioli może stać się trzecim. City stało się dominującą siłą angielskiej piłki nożnej i utrzymuje dziewięciopunktową przewagę na szczycie najwyższej klasy rozgrywkowej, co wciąż nie do końca ilustruje ich siłę.

Jednak decydenci na stadionie Etihad muszą rozważyć, co może przynieść przyszłość. Pomimo obecnej pozycji Manchesterowi City nadal brakuje kilku kluczowych pozycji, zwłaszcza w ataku, gdzie brakuje mu wyznaczonej dziewiątki po odejściu Sergio Aguero na emeryturę pod koniec poprzedniego sezonu.

Zeszłego lata City nie udało się pozyskać Harry'ego Kane'a z Tottenhamu Hotspur. Pod każdym względem Kane chciał, aby do transferu doszło z Guardiolą, o której wiadomo, że jest wieloletnim wielbicielem kapitana reprezentacji Anglii. Tottenham nie zgodził się jednak na uchylenie oceny swojego najlepszego strzelca i Kane pozostał w północnym Londynie.

Mając na horyzoncie letnie okienko transferowe, Manchester City musi rozważyć, czy planuje wrócić po Kane’a i czy inny cel nie miałby większego sensu. Do rozpoczęcia sezonu Premier League 2022/22 Kane będzie miał 29 lat. Czy City byłoby rozsądniej zainwestować tak dużą kwotę kapitału transferowego w innego środkowego napastnika?

Oczekuje się, że na rynku pojawi się na przykład Erling Haaland. Klauzula odstępnego wynosząca 75 milionów euro w kontrakcie Norwega z Borussią Dortmund stanie się aktywna pod koniec sezonu, a każdy członek europejskiej elity już ustawia się w kolejce, aby złożyć ofertę sprzedaży najlepszemu młodemu napastnikowi w grze.

Pod wieloma względami Haaland byłby lepszym rozwiązaniem dla City niż Kane. Mając zaledwie 21 lat, byłby lepszą długoterminową inwestycją niż frontman Tottenhamu Hotspur. Co więcej, bezpośrednie występy Haalanda nadałyby mistrzom Premier League inny wymiar. Mógłby też być tańszy.

Spekulacje transferowe powiązały ostatnio Manchester City z Julianem Alvarezem z River Plate. Według doniesień 21-latek jest także na celowniku Barcelony, Chelsea, Manchesteru United i Realu Madryt i jest porównywany do Sergio Aguero. Talent Alvareza nie budzi wątpliwości, ale czy jest on gotowy poprowadzić drużynę walczącą o wielkie zaszczyty na wszystkich frontach?

Miasto musi także wziąć pod uwagę przyszłość Riyada Mahreza i Raheema Sterlinga. Pierwszy z nich ma teraz 30 lat i latem tego roku rozpocznie ostatni rok swojego kontraktu, drugi zaś otwarcie rozważał możliwość przeniesienia się za granicę – ze Sterlingiem łączono Barcelonę i Real Madryt. Możliwe, że Manchester City będzie musiał w letnim oknie pozyskać więcej niż jednego nowego napastnika.

To jednak tutaj City znacznie wyprzedza wielu swoich rywali. Z pewnością prawdą jest, że klub wspierany przez Abu Zabi ma znaczne zasoby, ale wie też, jak lepiej niż większość poruszać się po rynku transferowym. Manchester City będzie musiał w najbliższej przyszłości wykorzystać te umiejętności, aby utrzymać się na szczycie.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/grahamruthven/2022/01/29/manchester-city-must-start-planning-for-the-summer-transfer-window-immediately/