Firma Magnum Wine Company świętuje najlepsze w życiu okazje

Duyen Ha przebył drogę od technologii do kuchni, szkoły kulinarnej, aby założyć jedyną amerykańską markę wina, która butelkowała wyłącznie w rozmiarach magnum.

„Dorastanie w wietnamskich korzeniach zainspirowało moją miłość do gotowania” – mówi. „Mając dwadzieścia kilka lat, rzuciłem świetną pracę techniczną w Google, aby przetestować wody – przez sześć miesięcy pracowałem jako ostrygowiec w firmie Marlow & Sons”.

To właśnie tam, w tej modnej brooklyńskiej restauracji, Ha odkrył dwie rzeczy: francuskie naturalne wina i zakochał się w życiu restauracji. „Właśnie wtedy wpadł mi do głowy pomysł założenia firmy winiarskiej” – mówi.

Ale pokusa kulinarnych rzeczy sprawiła, że ​​spakowała walizki i udała się do Paryża, gdzie uczęszczała do Ferrandi, jednej z najlepszych szkół kulinarnych w Europie. Po ukończeniu studiów pracowała najpierw w Mirazur w Menton we Francji, a następnie przeniosła się do Frenchie w Paryżu, gdzie awansowała na sous chef.

„Prawda jest taka, że ​​szkoła kulinarna nie jest dla wszystkich” – mówi. „Seksowna strona gotowania szybko znika. Potrzeba dużo wytrwałości i wytrwałości, aby pracować 15 godzin dziennie, bez snu, pocić się przez białych szefów kuchni, (powracając dzień po dniu), aby pracować ciężej i stawać się lepszym”.

Mimo to Ha mówi, że uwielbiała pracować w kuchni, a szczególnie zakochała się w winie. „Niemniej, pracując w niektórych z najbardziej prestiżowych restauracji we Francji jako stażysta szefa kuchni wyróżniony gwiazdką Michelin, byłem świadkiem niesamowitej mocy jedzenia i wina w budowaniu relacji, wzmacnianiu wspólnych doświadczeń i poszerzaniu radości życia z najcenniejszych rozmów i uroczystości ," ona mówi.

Ha mówi, że Virginie Bonnet, dyrektor ds. wina we Frenchie, miała na nią szczególny wpływ, a podczas jej pobytu w Paryżu ciągle wracała do pomysłu założenia firmy winiarskiej.

„W czasie, gdy COVID uderzył, miałem tak wiele kontaktów, a moment, w którym mogłem dążyć do celu, jakim było założenie firmy winiarskiej, był dla mnie odpowiedni” – mówi Ha.

W listopadzie 2020 r. rozpoczęła pracę nad swoim pomysłem, a następnie do grudnia 2021 r. wraz ze swoim partnerem biznesowym Mehdi Samraoui uruchomiła WIĘZI. „Ostatecznie zdecydowałam się na markę wina, która specjalizowałaby się w sprzedaży naturalnych francuskich win w formacie magnum 1.5 litra” – mówi. „Jak sugeruje nazwa, BONDLE skupia się na łączeniu ludzi, aby świętować przy obfitych winach magnum”.

BONDLE to firma skierowana bezpośrednio do konsumentów, która sprzedaje francuskie wina naturalne w cenie od 110 USD konsumentom w 30 różnych stanach. Firma pierwotnie planowała rozpocząć działalność w czerwcu 2021 r., ale została opóźniona z powodu problemów z łańcuchem dostaw i innych wyzwań, ale po pierwszym uruchomieniu w grudniu zeszłego roku firma ma teraz drugą kolekcję i poszerzyła bazę klientów.

„Mehdi i ja zaczęliśmy dzwonić do winnic z wstępną ofertą jesienią 2020 r., ponieważ sporządziliśmy listę około 20 winiarzy”, mówi. „Zaczęliśmy je odwiedzać, gdy ograniczenia COVID były szczególnie surowe. We Francji obowiązywała godzina policyjna, więc nie mogliśmy jechać po 6, ponieważ zamykali drogi. Musieliśmy być bardzo ostrożni”.

Następnie, w kwietniu 2021 roku, została wezwana z powrotem do pracy w Frenchie, więc przepracowała swoje „szalone godziny pracy szefa kuchni, żonglując BONDLE”. Ale po opuszczeniu Frenchie pod koniec czerwca skupiła się na swoim biznesie. „Rok poprzedzający premierę był jednym z najtrudniejszych, a jednocześnie najbardziej ekscytującym okresem” – mówi. „Ale teraz jesteśmy w dobrym miejscu, a klienci uwielbiają nasze wina. Powiedziałbym, że naszym głównym celem jest budowanie i utrzymywanie zrównoważonego biznesu”.

Jak mówi, marka skupia się na winiarzach rzemieślniczych, a jej największym sprzedawcą jest szampan. „To jedyne wino z naszej pierwszej kolekcji ze względu na jego niesamowitą popularność” – mówi. „Byłem w Bar Martin, świętując moją nową ofertę pracy we Frenchie, a lista win była naprawdę długa, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na szampana i zakochałem się w tym przeboju. Zwróciłem uwagę na butelkę i (teraz) jesteśmy wyłącznym importerem tego wina w USA. Są własnością kobiet, co jest niesamowite, i robią tylko dwa tysiące tego słodkiego każdego roku, więc to było naprawdę wyjątkowe okazja dla nas.”

Ich czerwone i pomarańczowe wina to także dwa ulubione wina Ha. „Czerwone wino jest wyjątkowe, ponieważ pochodzi z nieszczepionych winorośli, które stanowią mniejszość winorośli na świecie, i dla nerdów winiarskich są dość oszałamiające, ponieważ jest to trudne do zrobienia, ale daje doskonały smak.

„Nasze pomarańczowe wino powstaje z niezwykle rzadkiej i trudnej odmiany winorośli Carignan Blanc, która jest bardzo nieliczna na UJ.S. miałem okazję spróbować.”

Magnum, jak mówi, przemawia do ludzi ekstrawertyków, którzy lubią próbować nowych rzeczy i nie boją się próbować nowych rzeczy. „To naprawdę oczywiste, że gdyby ludzie wiedzieli o magnumach, zamawialiby je o wiele więcej”, mówi Ha. „Dobry przyjaciel przynosi dwie butelki wina, a dobry przyjaciel przynosi magnum. Myślę, że przynoszenie magnum zamiast dwóch butelek może i powinno stać się powszechne”.

Konsumenci, jak mówi, wolą wino, zwłaszcza szefowie kuchni. „BONDLE doskonale oddaje to, do czego starają się szefowie kuchni, aby stworzyć jak najlepsze doznania kulinarne” – mówi. „Wielu z największych fanów BONDLE działa w branży hotelarskiej”.

Jeden z takich wielkich fanów uczestniczył w Art Basel w Miami, a kolejka do baru była naprawdę długa. „Zdarzyło mu się mieszkać za rogiem, więc pobiegł z powrotem do swojego mieszkania i przyniósł dwa magnum naszego szampana” – mówi Ha. „W środku targów sztuki otworzył butelki i nalał szampana wszystkim w pobliżu, którzy również byli zmęczeni czekaniem w kolejce. Ludzie szli na tace i zabawnie było zobaczyć faceta rzucającego szampana magnum przypadkowym ludziom.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jeanettehurt/2022/09/26/magnum-wine-company-celebrates-lifes-best-occasions/