Plan ekonomiczny Liz Truss zasługuje na szansę

Dziś rano w Internecie huczała wiadomość, że funt brytyjski spadł do historycznie niskich poziomów w stosunku do dolara amerykańskiego. Funt szterling stracił prawie Wzrost o 5 jego wartości we wczesnym obrocie, zbliżając się do parytetu z dolarem, zanim ostatecznie ustabilizuje się.

Ekonomiści a inni komentatorzy w internecie uznali to za wiadomość, że nowy plan gospodarczy premier Liz Truss – ogłoszony pod koniec zeszłego tygodnia – może być martwy po przybyciu. Chociaż istnieją pewne uzasadnione obawy dotyczące tego planu, po bliższym przyjrzeniu się jest również wiele do polubienia dla osób ze wszystkich stron politycznego spektrum.

W piątek kanclerz skarbu Kwasi Kwarteng ogłosił warunki tego, co niektórzy nazywają „mały budżet”—program gospodarczy dla nowego konserwatywnego rządu Wielkiej Brytanii. Najwięcej uwagi poświęca się politykom obniżki podatków o 45 miliardów funtów, a także wcześniej ogłosił, dotacje energetyczne o wartości 150 miliardów funtów.

Jeśli chodzi o obniżki podatków, najwyższą kategorią jest wyłączony, tak że najwyższy przedział dochodów spadnie z 45% do 40%. Tymczasem podstawowa stawka podatku dochodowego w Wielkiej Brytanii upadnie z 20% do 19%, a stopa korporacyjna pozostanie bez zmian.

Jeśli brzmi to dość niekontrowersalnie, to prawdopodobnie dlatego, że tak jest. Najwyższa federalna stawka podatku dochodowego w USA to 37%, a zaledwie 10 lat temu to było 35%. Co więcej, nadal oczekuje się, że dochody podatkowe w Wielkiej Brytanii będą rosnąć do około 35% PKB, czyli wysoka według standardów historycznych (patrz rysunek). Biorąc to pod uwagę, nic dziwnego, że pakiet budżetowy jest oznaczony jako „mini”.

Niepokój rynków wydaje się wynikać przede wszystkim z faktu, że dodatkowe wydatki i utracone dochody mogą prowadzić do większych deficytów budżetowych. Brytyjskie stopy procentowe zostały wybijanie, kilka wyrażają obawy o inflację.

Obawy te mogą być jednak przesadzone z kilku powodów. Po pierwsze, tak jak ekonomista George Mason University Tyler Cowen zauważyć, pomimo rosnących rentowności, realne stopy procentowe dla różnych brytyjskich obligacji rządowych są ujemne, więc nic nie wskazuje na to, że rząd nie będzie w stanie spłacić swoich długów. A w zakresie, w jakim inflacja wynika z ekspansywnej polityki fiskalnej, zadaniem brytyjskiego banku centralnego, a nie nowego premiera, jest rozwiązanie tego problemu. Wreszcie funt miał głównie odzyskany od jego strat do poniedziałkowego popołudnia, więc rynki wydają się przyznać, że część spadku wartości funta była nadmierną reakcją.

Mimo to niektórzy lekceważąco odnoszą się do planu gospodarczego Truss jako „ekonomia zstępująca”, utożsamiając to z polityką obniżania podatków związaną z USA administracje republikańskie. Zamiast jednak traktować to jako krytykę, Truss i jej zespół doradców powinni nosić tę etykietę jako odznakę honorową.

Większość ekonomistów przyznaje, że innowacyjność jest jednym z główni kierowcy wzrostu gospodarczego. Innowacje pojawiają się zwykle w sposób spływający – zachodzą nierównomiernie, wpływając na produktywność i dochody w niektórych sektorach przed innymi.

Pomyśl o wynalezieniu samochodu, żarówki lub komputera osobistego. Niektórzy ludzie najpierw uzyskują dostęp do tych technologii, a dopiero później wszyscy uzyskują do niego dostęp. Jeśli już, to chcemy jeszcze spływać innowacyjność w celu rozwiązania problemu starszych źródeł energii i braku nowoczesnych, wydajnych przestrzeni życiowych. Rząd Wielkiej Brytanii, na swoim koncie, ustalił 2.5-procentowy cel wzrostu. Można się spierać, czy jest to osiągalne, ale trudno krytykować Truss za jej ambicję.

To wszystko powiedziawszy, istnieją pewne uzasadnione obawy dotyczące nowych propozycji gospodarczych Wielkiej Brytanii. Po pierwsze, chociaż obniżki podatków są skutecznym sposobem na pobudzenie inwestycji, mogą również prowadzić do pożyczek rządowych, które wypierają inwestycje w innych częściach gospodarki. Przydatną praktyczną zasadą jest zrównoważenie cięć podatkowych odpowiednimi cięciami wydatków. Plan Truss tego nie robi, więc reformatorzy brytyjscy powinni skupić się na zmniejszeniu obciążeń regulacyjnych przed cięciem podatków.

Na szczęście reforma regulacyjna jest filarem programu gospodarczego Liz Truss. Rząd jest tworzenia aż 24 nowe”strefy inwestycyjne" w całym kraju. W tych obszarach zostaną obniżone lub zniesione różne podatki i przepisy, w tym podatki od działalności gospodarczej, podatki od gruntów i nieruchomości, podatki od maszyn i budynków, a także składki na ubezpieczenie społeczne.

Być może najbardziej ekscytujące są plany wycofania przepisów dotyczących planowania, aby: zwiększyć budowanie. Nie poznalibyście tego z komentarza na Twitterze, ale to jest dokładnie ten rodzaj strefowania i zezwalania na reformy, które zwolennicy „progresywizm po stronie podaży”—umiarkowany lewicowy ruch gospodarczy — często popierany.

Stosownie dla gazety Guardian ograniczenia dotyczące wysokości budynków, przepisy dotyczące przystępnych cen mieszkaniowych i przepisy dotyczące ochrony środowiska są potencjalnie na przeszkodzie. Tego rodzaju polityki zniechęcają do budowania i podnoszą ceny mieszkań, przyczyniając się do ciągłego rozwoju Wielkiej Brytanii Kryzys mieszkaniowy oraz utrzymywanie ludzi w starszych, bardziej energochłonnych sytuacjach życiowych i dojazdowych.

Obszarem, w którym plan nowego premiera może zasługiwać na największą krytykę, jest kwestia dwuletniego okresu”. zamrażać w cenach energii ogłosił wcześniej w tym miesiącu. To jest gdzie luzem z pożyczek i nie jest oczywiste, ile dobrego przyniesie zamrożenie, jeśli wszystko, co zrobi, to zwiększy popyt na energię, jednocześnie robiąc niewiele w celu rozwiązania problemu podaży.

To powiedziawszy, nowy rząd planuje wprowadzić w życie pewne reformy energetyczne po stronie podaży, w tym wydawanie kolejnych leasingów ropy, zniesienie ograniczeń dotyczących szczelinowania oraz rozszerzenie rozwoju energetyki jądrowej, wiatrowej i słonecznej.

Podsumowując, nowy program ekonomiczny nakreślony przez Liz Truss i jej zespół nie gwarantuje takiej nadmiernej reakcji rynku, jaką widzieliśmy w weekend. Wiele omawianych polityk to te, które często popierają umiarkowani lewicowi intelektualiści – przynajmniej jeśli nie są proponowane przez konserwatywne rządy. Ich milczenie sugeruje, że ich poparcie dla postępowej polityki może być bardziej zależne od polityki niż od postępu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jamesbroughel/2022/09/26/ignore-the-market-overreaction-liz-trusss-economic-plan-deserves-a-chance/