Transmisja na żywo utrzymuje się na wysokim poziomie, a wycena nie podwaja się do 3.7 miliarda dolarów

Pomimo spadku wydatków na kapitał wysokiego ryzyka platforma zakupowa Whatnot, popularna wśród kart sportowych, rzadkich zabawek i innych przedmiotów kolekcjonerskich, zebrała 260 milionów dolarów nowego finansowania.


Grant LaFontaine kolekcjonuje od siódmego roku życia, kiedy zaczął sprzedawać karty Pokémon w serwisie eBay. Mając dwadzieścia kilka lat, on i jego przyjaciel Logan Head zaczęli znajdować i sprzedawać fajne tenisówki. Miał jednak wrażenie, że interfejsy internetowe w serwisie eBay i innych witrynach są nieporadne i nudne oraz brakuje im zabezpieczeń.

W 2019 roku rzucił pracę na Facebooku i założył Whatnot with Head, mając nadzieję, że zaoferuje kolekcjonerom możliwość kupowania i sprzedawania kart baseballowych, rzadkich zabawek, komiksów i innych pożądanych przedmiotów w interaktywnym środowisku internetowym na żywo, gdzie będą mogli ze sobą rozmawiać. innych i zdobywaj nowe przedmioty do swoich kolekcji.

„Mieliśmy hipotezę, że na rynek wchodzi nowa generacja kolekcjonerów” – powiedział LaFontaine, lat 34, dyrektor generalny Whatnot. „Myśleliśmy, że to pokolenie, które dorastało na iPhonie, nie będzie zadowolone z istniejących odtwarzaczy, ponieważ wiele z nich nie ewoluowało”.

Działająca od trzech lat firma szybko się rozwija i właśnie zebrała kolejne 260 milionów dolarów w rundzie serii D prowadzonej przez CapitalG (dział inwestycyjny Alphabet) i DST Global, przy udziale Andreesena Horowitza, YC Continuity i Bond. To podnosi jego wycenę do 3.7 miliarda dolarów, czyli ponad dwukrotnie więcej niż 1.5 miliarda dolarów, jakie wyceniano w zeszłym roku. Runda trwała zaledwie siedem dni, pomimo obecności rynku w centrum miasta i wycofania finansowania kapitału wysokiego ryzyka.

„Ten wzrost jest niemal klasą samą w sobie. Są firmy szybko rozwijające się i jest Whatnot” – powiedziała Laela Sturdy, komplementariusz w CapitalG. „Mają także mocny i trwały model biznesowy, co zapewnia im dobrą pozycję”.

Firma stała się największym amerykańskim start-upem skupiającym się na zakupach przesyłanych strumieniowo na żywo – tym terminem określa się współczesne podejście do transmisji w stylu QVC, w których sprzedawca prezentuje odbiorcom na żywo w Internecie przedmioty, które można kupić. W ostatnich latach format ten zyskał na popularności w Chinach. Mnóstwo startupów, takich jak Whatnot, ShopShops i TalkShopLive, a także giganci technologiczni, tacy jak Amazon i Facebook, przeznaczają obecnie zasoby na sprawdzenie, czy wśród amerykańskich klientów jest apetyt.

LaFontaine powiedział, że kiedy zakładali firmę, nie miał pojęcia o fenomenie Chin. Kiedy on i Head podbijali rundę zerową, a inwestorzy zaczęli ich o to pytać, on tylko skinął głową, a następnie poszedł do domu i odrobił pracę domową.

Firma, która zaczynała jako borykający się z trudnościami rynek zabawek Funko Pop i musiała tymczasowo przenieść się do Phoenix, ponieważ nie mogła zebrać żadnych pieniędzy, oferuje obecnie sesje zakupowe transmitowane na żywo w ponad 70 kategoriach, w tym trampki, zegarki, moda vintage i rzadkie produkty. monety. Przeciętna transmisja na żywo trwa od dwóch do trzech godzin, a niektórzy sprzedawcy sprzedają w tym czasie tysiące produktów.

„Myślę, że zakupy transmitowane na żywo są najbardziej zbliżone do osobistych doświadczeń w handlu detalicznym” – powiedział LaFontaine. „Właściwie można z kimś porozmawiać, zobaczyć przedmioty takimi, jakie są. To zabawniejsze.”

Według magazynu Whatnot od dwóch lat jest to najszybciej rozwijający się rynek w kraju Lista 100 rynku zmontowane przez Andreesena Horowitza. W ubiegłym roku sprzedaż wzrosła ponad 20-krotnie. Chociaż firma nie ujawniła danych finansowych, stwierdziła, że ​​wymaga 8% obniżki sprzedaży i nie jest rentowna.

Według Sturdy udało jej się przyciągnąć oddaną społeczność kupujących i sprzedających, którzy spędzają na platformie zarówno czas, jak i pieniądze.

„Dane są bliższe poziomowi zaangażowania w mediach społecznościowych pod względem ilości czasu spędzonego na platformie i codziennego aktywnego użytkowania” – stwierdziła. „Jednocześnie ma bardzo dobre wskaźniki handlowe, jeśli chodzi o konwersję na zakup i ponowne zakupy”.

Aby zwiększyć zaufanie i bezpieczeństwo na platformie, użytkownicy muszą wypełnić obszerną aplikację, zanim będą mogli sprzedawać na Whatnot. Firma lubi zatrudniać osoby, które mają wcześniejsze doświadczenie, na przykład prowadzenie sklepu z komiksami lub bycie znanym wpływowcem w mediach społecznościowych w tej branży. Prosi również o informacje o tym, skąd sprzedawca otrzymuje zaopatrzenie. Firma Whatnot zatwierdza około 30% wniosków, stwierdził LaFontaine, a nowi sprzedawcy przechodzą szkolenie, zanim będą mogli wprowadzić produkty na stronę. Sprzedawcy obejmują zarówno hobbystów, jak i profesjonalistów, a największe stroje na platformie obsługiwane są przez 20 do 30 osób.

Whatnot, podobnie jak eBay, zaczynał od przedmiotów kolekcjonerskich, ale widzi miejsce na wszelkiego rodzaju towary, z planami rozszerzenia na elektronikę oraz wino, piwo i alkohole. Chce także opracować dodatkowe funkcje, dzięki którym aplikacja będzie bardziej społecznościowa. Niedawno wprowadzono na przykład wiadomości bezpośrednie. I podczas gdy inne firmy przeprowadzają zwolnienia lub zamrażają zatrudnienie, ona planuje zatrudnić około 100 kolejnych pracowników do końca roku, zwiększając zatrudnienie do ponad 300 osób.

Przez większość czasu LaFontaine pracuje poza swoim domowym biurem w Los Angeles, gdzie zabawki Funko Pop i inne cenne przedmioty kolekcjonerskie zdobią półkę za nim. Biuro, oddalone zaledwie 15 minut spacerem od jego domu, jest nadal całkowicie oddalone.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/laurendebter/2022/07/21/livestream-shopping-stays-hot-as-whatnot-takes-on-ebay-valuation-more-than-doubles-to- 37 miliardów/