Liverpool zwraca się do walczącego pomocnika Juventusu Arthura Melo, aby zwiększyć głębokość składu

Gdy Jordan Henderson został zmuszony do opuszczenia akcji podczas środowej premieryPINC
Wygrana ligowa z Newcastle United, jasne było, że Liverpool będzie musiał zająć się brakiem głębi pola pomocy.

Kontuzja uda sprawiła, że ​​kapitan klubu dołączył do Thiago Alcantary i Alexa Oxlade-Chamberlaina na uboczu, ale i tak dużym zaskoczeniem było zobaczenie Arthura Melo, który szybko zidentyfikował jako rozwiązanie ich problemów.

26-latek zmagał się z poważnymi problemami od czasu dołączenia do Juventusu latem 2020 roku, w umowie, która wzbudziła wówczas więcej niż kilka brwi. Według ich oficjalnej strony internetowej, Bianconeri zapłacili Barcelonie 72 mln euro (72 mln dolarów) za Arthura, jednocześnie wysyłając Miralema Pjanića w przeciwnym kierunku za 60 mln euro (60 mln dolarów).

To była wymiana, która, per ESPN, był jednym z 62 transferów, które włoskie władze zbadały w zeszłym roku – sprawa ta została szczegółowo omówiona w: ta poprzednia kolumna – ostatecznie nie podjęto żadnych działań.

Nawet odkładając na bok ogromną opłatę, trzeba powiedzieć, że Arthur był wielkim rozczarowaniem dla Juventusu. Do tej pory zaliczył tylko 63 występy dla klubu we wszystkich rozgrywkach, liczba ta obejmuje starty w zaledwie 24 meczach Serie A i czterech UEFAEFA
Mecze Ligi Mistrzów.

Strzelił tylko jednego gola, zarejestrował zero asyst i ukończył pełne 90 minut tylko 13 razy, a jednocześnie opuścił 23 mecze z powodu wielu różnych kontuzji.

Wiele z tych występów nie było nawet w pobliżu kalibru potrzebnego w klubie takim jak Juventus, szczególnie w ich rozczarowującym występie w Lidze Mistrzów z Villarreal w zeszłym sezonie i FC Porto w poprzednim sezonie.

Było też kilka poważnych indywidualnych błędów na boisku, w tym żałosne podanie przeciwko Benevento, które pozwoliło Adolfo Gaichowi strzelić mało prawdopodobnego zwycięzcę na stadionie Juventusu w marcu 2021 roku.

Jednym z jego największych i najbardziej głośnych krytyków był Fabio Capello, który na początku tego roku ganił Brazylijczyka za to, że tylko przechodził w tył i w bok, mówiąc dalej Sky Italia że „nigdy go nie lubiłem”.

„Cokolwiek robisz”, kontynuował Capello, „nie pytaj Arthur na długie podanie. Wygląda, jakby grał w rugby, ale robi to dobrze. (Żart polega na tym, że w rugby graczom nie wolno podawać piłki do przodu.)

Ale teraz, gdy Liverpool desperacko szuka uzupełnień w pomocy, zwrócili się do Arthura o zapewnienie jakości, a on na zdjęciu powyżej opuszcza Turynę na leczenie w Liverpoolu w czwartek po południu.

To powinno sprawić, że gracz podąży za byłymi kolegami z drużyny Rodrigo Bentancurem i Dejanem Kulusevskim do Premier League.

Oni również mieli problemy w Juve, ale teraz dobrze prosperują w Tottenham i będzie interesujące zobaczyć, czy Arthur może podobnie wznowić swoją niegdyś obiecującą karierę z dala od Starej Damy, czy też jego zmagania z formą i kondycją będą kontynuowane.

Jurgen Klopp stworzył idealne warunki do odniesienia sukcesu na Anfield, więc naprawdę pokaże, czy Arthur Melo ma to, czego potrzeba, czy też jego chwila już minęła.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/adamdigby/2022/09/01/liverpool-turn-to-struggling-juventus-midfielder-arthur-melo-to-boost-squad-depth/