Życie staje się kwaśne dla tajemniczych amerykańskich sklepów ze słodyczami na Oxford Street

Od miesięcy goście odwiedzający najważniejszą arterię w Wielkiej Brytanii zadają to samo pytanie: „Co to jest z tymi wszystkimi amerykańskimi sklepami ze słodyczami?”.

Od amerykańskich odmian Sour Patch Kids po Twinkies i różne płatki śniadaniowe nasycone cukrem, około 30 sklepów American Candy różnego rodzaju rozrosło się wzdłuż londyńskiej Oxford Street szybciej niż można powiedzieć, że Cukrzyca typu 2.

Często sprzedawany po szalenie zawyżonych cenach – istnieją doniesienia, że ​​niektóre sklepy pobierają od klientów powyżej 50 USD za paczki cukierków – inne oferowane produkty obejmują olejki do e-papierosów i wymianę walut. Nic dziwnego, że pojawiły się skargi, zwłaszcza że sklepy często nie podają cen, sprzedają przestarzałą żywność i podróbki.

Jednak na ulicy, na której same stawki biznesowe za taki sklep mogą osiągnąć nawet 800,000 XNUMX dolarów rocznie, opłacalność ekonomiczna takiej oferty w doskonałej lokalizacji wydawała się wysoce nieprawdopodobna.

W tym tygodniu nowa rada pracy Westminster ogłosiła, że ​​wystarczy, a 30 sklepów ze słodyczami w stylu amerykańskim przy Oxford Street jest obecnie przedmiotem dochodzenia w sprawie rzekomego niepłacenia 9.5 miliona dolarów w postaci stawek biznesowych.

Oksford Street nieszczęście

Dochodzenie faktycznie opowiada głębszą historię o złym stanie, który dotknął niezwykle ważną i wpływową ulicę handlową oraz o tym, jak właściciele ziemscy i pozbawione skrupułów firmy próbowali wykorzystać brytyjski system podatku od nieruchomości.

Pokazuje również, jak bardzo spadła Oxford Street w ostatnich czasach.

Ogłaszając represje, Rada Miasta Westminster poinformowała, że ​​w ciągu ostatnich sześciu miesięcy skonfiskowała około 573,000 XNUMX USD podrabianych i nielegalnych towarów z amerykańskich sklepów ze słodyczami i pamiątkami, w tym niebezpiecznych e-papierosów.

Radny Adam Hug powiedział, że są one „nie tylko paskudztwem, ale i zagrożeniem dla statusu tego, co ma być główną ulicą handlową w kraju” i opisał sklepy jako „dalekie od zwykłych i legalnych firm”.

Rzecznik powiedział, że bardzo niewiele sklepów „obsługuje wystarczającą liczbę klientów, aby były opłacalne komercyjnie” i dodał: „Zamiast tego uważamy, że te nieruchomości są wykorzystywane do unikania rachunków biznesowych i prawdopodobnie popełniania innych wykroczeń”.

„Problem polega na tym, że właściciele budynków przymykają oczy na tych, którzy je podnajmują, ponieważ oznacza to, że nie ponoszą odpowiedzialności za stawki biznesowe” – powiedział Hug. „To musi się skończyć, a my będziemy zwiększać presję na właścicieli, aby wyjaśnić, że są odpowiedzialni za przepełnianie Oxford Street tego rodzaju sklepami”.

Rada Miejska Westminster poinformowała, że ​​niedawno napisała do 28 wolnych posiadaczy „wzywając ich do rozważenia wpływu amerykańskich sklepów ze słodyczami na Oxford Street”.

Jej funkcjonariusze podejmują obecnie działania egzekucyjne wobec nieruchomości w ramach różnych postępowań cywilnych, w tym planują działania egzekucyjne, w których lokale są reklamowane nielegalnie.

Pusty problem podatkowy w sklepach

Problem dotyczy sytuacji, w których właściciel lub dzierżawca długoterminowy musiałby normalnie płacić stawki biznesowe za pusty sklep, ale może przenieść je na najemcę. Freeholder lub długi dzierżawca rzekomo wynajmuje firmie pośredniczącej, która z kolei wynajmuje do sklepów ze słodyczami, zwykle na licencjach za minimalne czynsze. Tworząc wiele spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, operacje te stają się prawie niemożliwe do śledzenia.

Dla Oxford Street jest to pod wieloma względami kulminacja problemów związanych z posiadaniem wielu nieruchomości i złym zarządzaniem arterią, która stała się bałaganem znacznie mniejszym niż suma jej części.

Chociaż zamknięcie sklepów ze słodyczami byłoby mile widziane, zwiększy to również liczbę wakatów wzdłuż ulicy, a także utratę domów towarowych Marks & Spencer, Debenhams i House of Fraser, podczas gdy John Lewis zmniejsza zatrudnienie. Flagowy Topshop został zamknięty w związku z upadkiem sieci sklepów odzieżowych, a podczas gdy pojawiają się nowi gracze, tacy jak IKEA, Adidas i Sports Direct, sytuacja staje się krytyczna.

Aby spróbować odwrócić spadek, Rada Westminster wezwała właścicieli do skorzystania z takich inicjatyw, jak wyskakujący program West End, który, jak twierdzi, pomógł niektórym właścicielom uzyskać obniżkę o 70 proc.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/markfaithfull/2022/06/15/life-turns-sour-for-oxford-streets-mysterious-american-candy-stores/