Przyszłość Lamara Jacksona w NFL obejmuje 100 milionów dolarów plus hazard

Lamar Jackson i Baltimore Ravens nie byli w stanie dojść do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu, a Jackson ma wejść w ostatni rok swojej umowy po tym, jak Ravens oznaczyli go jako gracza franczyzowego. Ten tag franczyzy obejmuje prawo Kruków do dopasowania dowolnej oferty dla Jacksona złożonej przez inną drużynę lub otrzymania dwóch typów w pierwszej rundzie, gdyby Ravens odmówili dopasowania, a zespół oferujący podpisał kontrakt z graczem. Jackson ma do rozegrania setki milionów dolarów i zdecydował się reprezentować siebie w negocjacjach.

Ostatnio było wiele transakcji rozgrywających, które przyciągnęły wiele uwagi opinii publicznej, w tym 5-letni kontrakt Deshauna Watsona z gwarancją 245 milionów dolarów. Przed poprzednim sezonem Kyler Murray był w stanie podpisać 5-letnią umowę za 230 mln USD z gwarancją 160 mln USD. Josh Allen otrzymał kontrakt o wartości 258 mln USD z gwarancją w wysokości 150 mln USD, a 5-letni kontrakt Russella Wilsona o wartości 245 mln USD obejmował gwarancję w wysokości 165 mln USD.

Jeśli chodzi o gwarantowane kontrakty, pisałem wcześniej, że NFL jest jedyną dużą ligą sportową, która nie wymaga gwarantowanych kontraktów, a gracze nie nabywają pełnych uprawnień do świadczeń przed upływem 4 lat. To nie przypadek, że kariera NFL trwa średnio mniej niż 4 lata, a kariera rozgrywającego NFL zaledwie 3 lata. To niebezpieczny sport, w którym w każdej chwili może dojść do kontuzji kończącej karierę.

Kiedy zaczynałem swoją karierę reprezentując graczy NFL, moim pierwszym klientem był NFL Hall of Fame, Ronnie Lott. W tamtym czasie jedyną gwarantowaną częścią kontraktu była premia za podpisanie kontraktu, a nie roczne pensje. Utrzymuję, że ta rozmowa powinna być dyskusyjna, ponieważ wszystkie kontrakty NFL powinny być w pełni gwarantowane. Powoli z biegiem czasu pewne części rocznych pensji gwiazdora były gwarantowane, ale do niedawna postępowało to w ślimaczym tempie, a Watson jako pierwszy otrzymał w pełni gwarantowany ogromny kontrakt.

Ważne jest, aby spojrzeć na kontrakty gwarantowane z perspektywy. Po prostu zapewniają właścicielom drużyn mniejszą elastyczność w wyrzucaniu graczy, którzy nie grają lub byli kontuzjowani, i usuwają ich z ksiąg, aby mogli sprowadzić innych graczy poniżej pułapu wynagrodzeń. Zespoły nadal otrzymywałyby ogólny udział w przychodach zapewniany przez CBA, który wynosi 53% przychodów NFL. Gracze nadal otrzymywaliby pozostałe 47% przychodów w postaci wynagrodzeń. Ale zespoły nie chcą prowadzić ksiąg i płacić graczom, którzy nie grają, i rezygnują z elastyczności składu i pułapu wynagrodzeń.

Jednak w przypadku rozgrywających sytuacja się komplikuje. Jest całkiem jasne, że rozgrywający jest najważniejszą pozycją w budowaniu zwycięskiej serii, a kiedy wyłania się gwiazdor rozgrywający, naturalną reakcją jest zadowolenie tego gracza. W ten sposób wyłania się walka o długoterminowe kontrakty gwarantowane. Gwarancje rozgrywającego wzrosły z 165 mln USD zeszłego lata do w pełni gwarantowanej umowy DeShauna Watsona o wartości 245 mln USD, pierwszej w swoim rodzaju. Wielu właścicieli postrzegało umowę Watson jako poważny błąd i stanowczo twierdzi, że ten błąd się nie powtórzy. Z drugiej strony sportowcy i agenci wykorzystują to jako precedens, że wszystkie kontrakty powinny być w pełni gwarantowane, podobnie jak inne duże sporty.

W przypadku Lamara Jacksona reprezentowanie siebie w tym skomplikowanym gnieździe szerszeni jest szczególnym wyzwaniem. Niektórym sportowcom powiedziano, że nie potrzebują już agenta, ponieważ układ zbiorowy określa tak wiele parametrów do negocjacji, w tym minimalne wynagrodzenie, etykietę franczyzową i pułap wynagrodzeń. Jackson najwyraźniej został przekonany lub po prostu przekonał samego siebie, że nie potrzebuje nikogo, kto by go reprezentował, najwyraźniej opierając się na nieformalnych radach Stowarzyszenia Graczy NFL (NFLPA).

Wzdrygam się na myśl o tym, że Jackson reprezentował się bez pierwszej klasy profesjonalnej porady i reprezentacji prowadzącej proces od początku do końca. Samo uzyskanie porady z boku po prostu nie jest wystarczająco dobre, aby uzyskać najlepszy wynik. Gracze są po prostu nieprzeszkoleni w żmudnym procesie negocjacji, oceny warunków rynkowych, zrozumienia zawiłości układów zbiorowych pracy, oceny ryzyka, skutecznej komunikacji oraz podejmowania strategicznych i świadomych decyzji biznesowych.

Jeśli obejrzysz wywiad z Jacksonem, zobaczysz to na pełnym ekranie. Zawodowi sportowcy są bardzo emocjonalni, a te emocje są wyzwalane, jeśli nie otrzymują tego, na co w ich odczuciu zasłużyli, a kiedy to się stanie, trudno będzie naprawić rozłam. Wykracza poza pieniądze i wiąże się z poczuciem bycia cenionym i szanowanym przez twój zespół oraz często trudnym do naprawienia związku. Dużą częścią pracy agenta jest przedstawienie propozycji wartości klienta w całym procesie negocjacyjnym, a kiedy obie strony są osobno, komunikowanie stanowiska zespołu w najbardziej dyplomatyczny sposób, pozostawiając otwarte drzwi do dalszej dyskusji. W końcu agent musi dokonać oceny, jaki jest najlepszy możliwy do osiągnięcia wynik, a następnie wydać klientowi rekomendację, czy go zaakceptować, czy nie. Zawsze przedstawiałem ostateczną ofertę, a następnie logicznie przedstawiałem analizę ryzyka w stosunku do zysku. Kiedy sportowiec taki jak Jackson reprezentuje samego siebie, kiedy mówi mu się „nie”, może to prowadzić do irracjonalnej reakcji, zerwania komunikacji i podjęcia decyzji opartej wyłącznie na emocjach, a nie na logice.

Co więcej, wśród właścicieli panuje przekonanie, że gwarantowane kontrakty nie powinny dalej eskalować, mimo że umowa Deshauna Watsona wyznacza nowy standard dla najlepszych rozgrywających. Były doniesienia, że żaden zespół nie złoży mu oferty i otrzymywał porady od NFLPA, że powinien starać się o w pełni gwarantowany kontrakt. Potrzebuje agenta, który zna każdego właściciela i GM, pracującego od teraz do początku następnego sezonu, aby dać mu prawdziwy obraz jego wartości rynkowej, czyli tego, ile kupujący/zespół jest skłonny zapłacić za jego usługi. Jeśli żaden zespół nie złoży oferty, Jackson stanie przed decyzją, czy przyjąć mniej niż 250 milionów dolarów gwarantowanych pieniędzy.

Co więcej, scenariusz Jacksona dodatkowo komplikuje ryzyko, że w tym roku będzie kontuzjowany? Pamiętaj, że Jackson jest biegającym rozgrywającym, a to zwiększa ryzyko kontuzji. Jest w NFL od 3 lat i doznał różnych kontuzji. Poziom takiego przyszłego ryzyka można zważyć za pomocą analiz. Zapewniamy, że zespół bierze to pod uwagę przy ustalaniu, jaką część jego zgody ma zagwarantować.

Wydaje się, że Krucy uważają, że przedział wynosi 160-180 milionów dolarów. Czy Jackson powinien rzucić kostką iw wieku 26 lat grać za 32.4 miliona dolarów z możliwością zaryzykowania prawie 150 milionów dolarów gwarantowanych pieniędzy, jeśli dozna poważnej kontuzji? Jest mało prawdopodobne, aby mógł uzyskać ubezpieczenie od obrażeń za tak wysoką kwotę. Jeśli naprawdę nie ma dla niego innych ofert, nie jestem pewien, co powinien zrobić. Wszystko, co wiem, to to, że gdyby „agent” doradził mu zawarcie umowy z gwarancją poniżej 250 milionów dolarów, byłby to prawdopodobnie ostatni klient, jakiego kiedykolwiek miał, zwłaszcza gdyby Jackson grał w przyszłym roku i miał przełomowy sezon i był zgorzkniały, ponieważ był słabo opłacany.

Całego tego dramatu wokół graczy rzucających kostką można by uniknąć, gdyby NFL po prostu gwarantowała wszystkie kontrakty i być może ograniczyła długość takich kontraktów, tak jak robią to inne główne ligi sportowe. Uprościłoby to proces negocjacyjny i ułatwiłoby bardziej emocjonalne relacje i lepszą kulturę między właścicielami NFL i ich graczami.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/leonardarmato/2023/03/11/lamar-jacksons-nfl-future-involves-100-million-plus-gamble/