„Kobieta w domu” Kristen Bell jest satyrą na gatunek „Dziewczyna”.

Wydaje się, że wszyscy mówią o nowym, mrocznym, komediowym thrillerze psychologicznym Netflixa z Kristen Bell w roli głównej. Wiesz, ten z bardzo długim tytułem?

In Kobieta w domu po drugiej stronie ulicy od Dziewczyna w oknie Bell przedstawia Annę, kobietę ze złamanym sercem, szukającą pocieszenia na dnie bardzo dużego kieliszka do wina. Nie trzeba dodawać, że nie znajduje tam odpowiedzi na swoje nieszczęścia, ale udaje jej się wpakować w mnóstwo kłopotów.

Anna była kiedyś obiecującą artystką, która miała po co żyć. Sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem i codzienne życie jej się teraz powtarza, z czym wielu z nas może się w pewnym stopniu utożsamić po kilku latach spędzonych w obliczu pandemii. Ale dla niej kryje się pod nią ciemność, która sięga znacznie głębiej.

Siedzi na tym samym krześle z tym samym, bardzo dużym kieliszkiem wina, a w jej świecie każdy kieliszek równa się całej butelce. Nasza bohaterka ma także skłonność do mieszania wina z pigułkami, co nie pomaga jej nadpobudliwej wyobraźni. Robi tę samą zapiekankę z kurczakiem i patrzy przez to samo okno, obserwując toczące się życie. Ona jest definicją śmierci wewnętrznej.

Wszystko wydaje się odwracać, gdy po drugiej stronie ulicy wprowadzają się nowy seksowny sąsiad (Tom Riley) i jego urocza córka (Samsara Yett). Na początku Anna myśli, że widzi przebłysk światła na końcu bardzo ciemnego tunelu, ale cała nadzieja gaśnie, gdy jest świadkiem makabrycznego morderstwa. A może ona?

Ta część z pewnością sprawi, że będziesz się zastanawiać, kto, co, gdzie, dlaczego i jak, do cholery, aż do bardzo zwariowanego końca. Limitowany, ośmioodcinkowy serial został stworzony przez twórców/showrunnerów Rachel Ramras, Hugh Davidson i Larry’ego Dorfa, a w niedawnym wywiadzie trio wyjaśniło, w jaki sposób wpadło na przesiąknięty winem, satyryczny pogląd na thriller psychologiczny, którego wszyscy nie lubimy kochać. A może miłość do nienawiści?

Wyjaśnili, że ich celem była satyra na ukochany gatunek kryminalny za pomocą tytułów „Dziewczyna” i „Kobieta”, które stały się tak popularne w świecie „książki na ekran”. Razem napisali 196-minutowy serial, który jest idealną weekendową imprezą.

„Mam na to ochotę” – mówi Ramras. „Jeśli widzę książkę lub film z tytułem „dziewczyna” lub „kobieta”, kupuję ją. Wiem, co dostaję. Zawsze są satysfakcjonujące.” Według wypróbowanej i prawdziwej formuły wszyscy myślą, że dziewczyna/kobieta jest szalona, ​​ale ostatecznie okazuje się, że miała rację.

Jeśli chodzi o niezwykle zaangażowaną rolę Bella, Ramras wyjaśnia, że ​​ta rola wymagała dużego zaufania. „To był jedyny sposób, żeby to zadziałało. Naprawdę potrzebowaliśmy zaangażowania publiczności”.

Zdjęcia do serialu kręcili podczas Covid-XNUMX, co zdaniem każdego miało działanie oczyszczające. „Radzenie sobie ze smutkiem i stratą jest zjawiskiem powszechnym, a umiejętność śmiechu z tych rzeczy jest po prostu uzdrawiająca” – mówi Ramras. „To była dla nas ważna sprawa”.

Dorfowi udało się rozbić tę metaforyczną „kobietę w oknie”, która stała się tak popularna w książkach, filmie i telewizji. „Musiała cierpieć na jakąś chorobę, wielką fobię, która nie pozwala jej żyć własnym życiem. Potrzebowaliśmy czegoś takiego, ale czegoś, o czym nikt wcześniej nie słyszał”.

W tym przypadku Anna cierpi na ombrofobię, czyli intensywny strach przed deszczem. „Przeprowadziliśmy wiele badań, szukając w Google nietypowych schorzeń i znaleźliśmy prawdziwą fobię, która okazała się idealna. Pomogło to w opowieści, utrudniając Annie przejście przez ulicę. Trzymała ją w pułapce” – wyjaśnia Dorf, dodając, jak Bell robił ujęcie za ujęciem, przemoczony i przemarznięty w środku nocy.

Każdy szczegół musiał być idealnie dopasowany, łącznie z kieliszkami do wina. Trio upiera się, że są prawdziwe i jest winne ogromne podziękowania swojemu działowi rekwizytów za opanowanie sztuki napełniania butelek wina idealną ilością wina, tak aby Bell mógł po prostu otworzyć i nalać.

Davidson omówił, jak niezamierzenie okazało się to świetnym programem w epoce Covida. „Kiedy spotykamy Annę, ona popadła w rutynę w swoim domu. Patrzy przez okno i obserwuje świat. Każdy dzień jest taki sam i wszyscy możemy się z tym utożsamić. Ale widzimy, jak w końcu odzyskuje siły.

Michael Ealy, Mary Holland, Shelley Hennig, Cameron Britton, Christina Anthony i Benjamin Levy Aguilar wystąpią także u boku Bella, który jest producentem wykonawczym obok Willa Ferrella, Jessiki Elbaum i Brittney Segal, szefowej telewizji w Gloria Sanchez Productions.

Segal twierdzi, że gwiazdy naprawdę wsparły ten projekt. „Przez lata domagaliśmy się współpracy z Rachel, Larrym i Hugh, a jednocześnie gorąco szukaliśmy projektu, który moglibyśmy przedstawić Kristen. Kiedy przynieśli nam tę odważną satyrę, od razu poczuliśmy, że Kristen pasuje idealnie. To był kismet.

Nie psując tego absolutnie szalonego zakończenia, wszyscy zgodzili się, że chcieli, aby było absurdalne, szalenie niestosowne i zabawne. Osiągnęli sukces. „Historia, którą ciągle opowiadamy, jest taka, że ​​życie jest trudne i zdarzają się straszne rzeczy” – mówi Davidson. „W absurdzie jest coś zabawnego”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/danafeldman/2022/01/30/kristen-bells-woman-in-the-house-satirizes-the-girl-genre/