Wzrost cen ropy Kneejerk nie osiąga pułapu 50-dniowej średniej ruchomej

Jest dzień po poprzedniej nocy, naznaczony jednostronnym cięciem wydobycia ropy naftowej o 1 milion baryłek dziennie (bpd) przez Arabię ​​Saudyjską, przebrany na rynek ropy naftowej za cięcia produkcji OPEC+. Chociaż skuteczność posunięcia Rijadu jest dyskusyjna, to, co wydarzyło się w niedzielę (4 czerwca 2023 r.), Nie można opisać inaczej.

Wyeliminuj akcję Arabii Saudyjskiej, a wszystko, co rynek otrzymał z innych części OPEC+, to zobowiązanie do ograniczenia produkcji siedem miesięcy później, w styczniu 2024 r., oraz dostosowania techniczne, które miały znikomy wpływ na rzeczywistą produkcję grupy.

Oczywiście nie powstrzymało to komentatorów, którzy są wiecznie nastawieni byczo, lub prymitywnych „permabyków”, jeśli można ich tak nazwać, przed twierdzeniem, że globalny zastępczy wskaźnik porównawczy Brent może zbliżyć się do 100 USD za baryłkę, gdy cięcia zaczną kąsać. Same poniedziałkowe wzorce handlowe wskazują, dlaczego sceptycyzm jest zasłużony.

Gdy Azja weszła do sieci, zarówno Brent, jak i West Texas Intermediate (WTI) wzrosły o ~2%. Jednak w miarę upływu dnia handlowego i wzrostu wolumenów w Europie i Stanach Zjednoczonych zyski spadły do ​​około 1.3%, przy czym rynek zachowywał się bardziej tak, jakby został dotknięty przestojem w produkcji, a nie ogromną obniżką produkcji. Wszystkie zyski zostały następnie wymazane w miarę postępu dnia handlowego w USA.

W chwili pisania tego tekstu (godz. 14:50 EDT w poniedziałek, 5 czerwca 2023 r.) cena pierwszego miesiąca kontraktu Brent wynosiła 76.45 USD za baryłkę, co oznacza spadek o 0.19 USD lub 0.25%, podczas gdy WTI była o 0.26% lub 0.18 USD niższa i wynosiła 72.02 USD za baryłkę. beczka.

Z dala od tu i teraz dalsza analiza danych handlowych również nie wzbudza zaufania. Ceny ropy rzeczywiście są nieco wyższe w poniedziałek, pomimo utraty zysków odnotowanych w Azji na początku sesji, ale cena ropy Brent pozostaje niższa niż zakres notowań sprzed upadku Doliny Krzemowej, Signature i Silvergate Bank(s) w marcu.

Dodatkowo, dzienne maksima odnotowane w Azji w pewnym momencie, chociaż były najwyższe w miesiącu kalendarzowym handlu, nadal nie zdołały przekroczyć 50-dniowej prostej średniej kroczącej (lub „SMA”); linia trendu przedstawiająca ceny zamknięcia towaru (w naszym przypadku ropy Brent) uśrednione w ciągu ostatnich 50 dni.

Dzieje się tak dlatego, że wahania cen ropy naftowej są nie tylko odzwierciedleniem zmian po stronie podaży, ale także popytu. Perspektywy dla tego ostatniego nie wzbudzają obecnie zaufania. Inflacja, choć wykazuje oznaki schładzania, w krajach OECD nadal niepokoi i stwarza możliwość dalszych podwyżek stóp procentowych na różnych rynkach ropy.

Co więcej, obawy przed globalną recesją mogły osłabnąć, ale ożywienie gospodarcze w Chinach pozostaje nierównomierne. Tymczasem Stany Zjednoczone mogą obserwować letni spadek aktywności, jeśli mniej niż przekonujący raport ISM za maj i słabsze zamówienia w fabrykach byłych sił zbrojnych za kwiecień można uznać za pewnego rodzaju wskaźniki.

Wychodząc poza surowy popyt i przechodząc do podaży, należy wziąć pod uwagę dynamikę w samym OPEC+. Jak bardzo jest zjednoczony? W niedzielę prawie żaden kraj członkowski grupy nie wydawał się być w nastroju do ustąpienia w sprawie obniżenia produkcji, co doprowadziło do tego, że Saudyjczycy zaoferowali swój prymitywny „lizak”.

Ten wspierający ceny jednostronny ruch Arabii Saudyjskiej można postrzegać jako krótkoterminową siłę. Ale jest to również średnioterminowa oznaka słabości OPEC+, gdy grupa składająca się z 13 członków OPEC i 10 spoza OPEC może liczyć tylko na jednego członka, który chce ograniczyć podaż w interesie wspierania cen dla wszystkich (lub „równoważenia rynek”, jak to nazywają).

Pozostawia to OPEC+ w dużej mierze na łasce planów Arabii Saudyjskiej na rynku ropy naftowej, a gdyby zmieniły się nastroje muzyczne w Rijadzie – ceny ropy bez wątpienia również znalazłyby się pod dodatkową presją.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/gauravsharma/2023/06/05/kneejerk-oil-price-rise-fails-to-cap-50-day-moving-average-despite-saudi-action/