Juventus pokonał Lecce dzięki Nicolo Fagioli po tym, jak walczył o pozostanie w klubie

Jak to było w większości meczów Juventusu w ciągu ostatnich 18 miesięcy, sobotnie spotkanie z Lecce było ponurym, ponurym wydarzeniem, które mogło tylko zwiększyć nieszczęście tych, którzy oglądali w czerni i bieli.

Fani Starej Damy ucierpieli, gdy ich klub został obalony ze szczytu szczytu Serie A, a następnie bezradnie przyglądali się, jak rywale mijają ją jeden po drugim. Inter wygrał Scudetto w 2021 roku, a następnie Milan w zeszłym sezonie, a AS Roma Jose Mourinho podniósł europejskie trofeum, aby naprawdę nacierać rany.

Gdy Juve grało w bezduszną piłkę nożną, gdy upadek trwał, porażka w środku tygodnia z Benfiką spowodowała, że ​​wypadli z Ligi Mistrzów, zanim nawet faza grupowa została zakończona.

Potem przyszła wycieczka na Stadio Via del Mare, a zespół po raz kolejny zaprezentował tragiczny pokaz. Jak zawsze było wiele wymówek, zaczynając od listy nieobecnych, która obejmowała Gleison Bremer, Federico Chiesa, Angel Di Maria, Manuel Locatelli, Leandro Paredes, Paula Pogby i Dusana Vlahovica.

Ale mimo to Bianconeri powinni mieć więcej niż wystarczającą jakość, aby pokonać drużynę Lecce, która strzeliła mniej bramek (9) niż wszystkie drużyny poza jedną w Serie A do tej pory w tym sezonie. Jednak goście nie mogli znaleźć sposobu, aby otworzyć swoich przeciwników, a Adrien Rabiot oddał swój pierwszy celny strzał po ponad 30 minutach gry.

Po raz kolejny grając bez kreatywności lub jakiegokolwiek spójnego planu ataku, Juve wybijało piłkę z nadzieją, że pojawi się okazja do zdobycia bramki, bez pomysłów lub pomysłowości, aby ją stworzyć.

Ogromna liczba brakujących graczy zmusiła Maxa Allegriego do wystawienia kilku młodych graczy, z Fabio Miretti i Matìasem Soulé – obaj w wieku 19 lat – wstawionymi do wyjściowej jedenastki.

W drugiej połowie trener przedstawił Moise Kean (22), Nicolò Fagioli (21) i Samuel Iling-Junior, i to pozornie nieszkodliwe podanie od tego ostatniego przełamałoby impas.

Iling-Junior wbił piłkę w pole karne, gdzie Fagioli został zablokowany przez ścianę czerwonych i żółtych koszulek, ale gdy się odwrócił, otworzyła się najmniejsza luka i podkręcił znakomicie umieszczony strzał w górny róg.

„To był wspaniały gol, jestem bardzo szczęśliwy. Całe życie czekałem na ten moment i zrobienie tego w koszulce Juventusu było po prostu niesamowite.” Fagioli powiedział DAZN po zdobyciu swojego pierwszego gola w Serie A.

„Chciałem po prostu pobiec na ławkę i świętować z kolegami z drużyny, ponieważ dali mi tak wiele wsparcia w tym okresie. To był mój sposób na podziękowanie im. Kiedy oddałem strzał, czułem się, jakby czas się zatrzymał, piłka po prostu wisiała w powietrzu na zawsze”.

Było coś więcej niż tylko przelotne podobieństwo do charakterystycznego finiszu Alessandro Del Piero w kwestii gola, co podkreśliło bardzo prawdziwy fakt, że ta drużyna Juve jest w stanie o wiele więcej, niż faktycznie osiąga.

Fagioli to produkt młodzieżowy, który jest w klubie od 2015 roku, jego talent jest oczywisty od samego początku, a Allegri powiedział dziennikarzom w 2018 roku, że pomocnik „bardzo dobrze zna piłkę nożną i jej tempo, to przyjemność patrzeć, jak gra”.

Jednak trener nigdy nie wystawiał go podczas swojej pierwszej kadencji, podobnie jak Maurizio Sarri, Fagioli, który czekał do stycznia 2021, kiedy Andrea Pirlo zadebiutował w Coppa Italia. Miesiąc później w lidze pojawił się zmiennik w 20 minut, ale w zeszłym sezonie został wysłany do Cremonese w Serie B.

Ta roczna pożyczka skończyła się latem zeszłego roku i Fagioli musiał walczyć o pozostanie w Turynie, zamiast zostać ponownie wysłanym, La Gazzetta dello Sport poinformował w czerwcu, że podpisze nowy kontrakt tylko wtedy, gdy będzie miał możliwość gry w pierwszej drużynie.

W lutym skończy 22 lata i musiał walczyć o nawet najmniejszą szansę. Jak dotąd w tym sezonie miał w sumie 104 minuty w pięciu występach rezerwowych, z czego 45 z nich zmierzyło się w sobotę z Lecce.

Być może zwycięski gol da mu więcej czasu na grę, ponieważ to uderzenie jest jednym z niewielu jasnych punktów w fatalnej kampanii dla Juventusu. Potrzebują czegoś innego, czegoś nowego, czegoś nieskażonego strachem i niepewnością. Potrzebują więcej Nicolò Fagioli.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/adamdigby/2022/10/30/juventus-beat-lecce-thanks-to-nicolo-fagioli-after-he-fought-to-stay-at-the- Klub/