John Leguizamo nienawidzi świątecznych filmów, ale dobrze się bawił jako czarny charakter w „Gwałtownej nocy”

Zdecydowanie nie jest to tradycyjny film świąteczny. Gwałtowna noc, jak tytuł wyraźnie wskazuje, jest brutalny. Jest dużo akcji okraszonej odrobiną świątecznego ducha i chęci uwierzenia w Świętego Mikołaja.

John Leguizamo występuje jako „Scrooge”, przywódca grupy najemników, którzy włamują się do rezydencji i biorą zamożną rodzinę jako zakładnika w Wigilię Bożego Narodzenia, aby dostać w swoje ręce 300 milionów dolarów ukrytych w sejfie. A Scrooge i jego drużyna mierzą się z nieoczekiwanym, zajebistym Świętym Mikołajem (David Harbour, Czarna Wdowa, Stranger Things).

Film otworzył się na drugim miejscu, konkurując z przebojami Czarna Pantera: Wakanda na zawsze. Ale utrzymał się, nadal przyciąga dużą publiczność w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie od premiery kinowej 2 grudnia.

„Praca z Davidem Harbourem, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych aktorów pracujących obecnie w Hollywood, ponieważ ten człowiek wnosi tyle głębi, tyle humoru i jest tak naturalny przed kamerą, że czasami myślałem, że pracuję z prawdziwy Święty Mikołaj, znacznie ułatwił mi pracę”.

Łatwiej także dlatego, że uważa, że ​​filmy z wakacji są banalne. „Nienawidzę świątecznych filmów” — mówi. „To film antyświąteczny”.

Jak więc skończył jako zły facet w jednym?

„David Leach, z którym pracowałem przy filmie John Wick One, tak świetnie się razem bawiliśmy, że poprosił mnie, abym był tutaj czarnym charakterem. Kazał mi przeczytać scenariusz. Zakochałem się w scenariuszu, który był tak oryginalny, tak wyjątkowy. Nigdy nie widziałem takiego scenariusza. Czytam tony scenariuszy i wszystkie to śmieci. A ten przewracał strony. Śmiałem się głośno. Wiedziałem więc, że jest tu magia”.

Leguizamo, który grał wiele ról w filmie, telewizji i teatrze, pracował z najlepszymi i znanymi hollywoodzkimi aktorami, w tym z Alem Pacino, Nicole Kidman, Ewanem McGregorem i Markiem Wahlbergiem, a także z reżyserami Brianem de Palmą, M. Night Shyamalan i Baz Luhrmann, wśród wielu innych. Mówi, że pracuje z Gwałtowna Noc cała obsada i reżyser Tommy Wirkola były zabawnym doświadczeniem.

„Sprawilibyśmy się nawzajem. Kiedy trzymałem rodzinę jako zakładnika, wszyscy improwizowaliśmy. Tommy Wirkola uwielbia improwizację, a my sprawilibyśmy, że się załamie i zrujnuje ujęcia. I musiał krzyczeć, tnij, bo śmiał się zbyt głośno… Więc to była najlepsza część, zobaczyć, kto może sprawić, że Tommy się załamie.

Aktor mówi, że musiał poprawić swoją grę, aby sprostać wyzwaniom związanym z jego scenami akcji i doceniał treningi z Jojo Eusebio.

„Myślę, że sekwencja walki z Davidem Harbourem była niesamowita. Pracując z Jojo Eusebio, jednym z największych koordynatorów naszych czasów, był wobec mnie bardzo cierpliwy, ponieważ było to jakieś 50 ruchów i większość, jaką kiedykolwiek wykonałem w sekwencji akcji. A David był tak dobry, że poprosiłem go [Eusebio], aby uczynił mnie lepszym niż David, proszę. Chodziłem więc w weekendy, kiedy David odpoczywał, i próbowałem go dogonić”.

Oddany wykonawca, jego dodatkowa praca się opłaciła i kolejny film jest w książkach. Ale misja Leguizamo polegająca na poprawie reprezentacji Latynosów i dostępie do dobrych ról w Hollywood trwa.

„Mamy 30% udziału w kasie w USA i 30% w streamerach. Dodajemy do gospodarki USA 2.7 biliona dolarów. Ale mamy mniej niż 2% głównych ról i to nie jest w porządku. Nie ma równej reprezentacji. To właśnie chcę zmienić: abyśmy byli 20% leadów, 20% dyrektorów, 20% filmów. I nie będę szczęśliwy, dopóki nie dojdziemy do tego punktu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/veronicavillafane/2022/12/15/john-leguizamo-hates-christmas-movies-but-had-fun-as-the-villain-in-violent-night/