Joe Manchin jest zły na politykę energetyczną Biden, ale czy ktoś słucha?

As Pisałem w sierpniu, po tym, jak zawarł słabą umowę z przywódcą większości senackiej Chuckiem Schumerem (D-NY), niewielu polityków w historii Ameryki oddało tak wiele wpływów za tak niewiele w zamian niż senator Wirginii Zachodniej, Joe Manchin, który w końcu ugiął się i stając się decydującym głosem w sprawie błędnie nazwanej ustawy o redukcji inflacji (IRA).

W tym czasie Manchin, jako przewodniczący kluczowej Senackiej Komisji Energii i Zasobów Naturalnych w równo podzielonym Senacie, był prawdopodobnie najpotężniejszą postacią polityczną w stolicy kraju przez ostatnie 20 miesięcy. Senator wiedział, że prezydent Joe Biden i jego koledzy Demokraci z Senatu nie mogą uchwalić żadnego dużego ustawodawstwa dotyczącego kwestii energetycznych i środowiskowych bez jego wsparcia, i wykorzystał tę dźwignię, aby wstrzymać postępy w tym, co pierwotnie nazwano „Build Back Better” rachunek na co najmniej rok. Wykorzystywanie tej dźwigni przeciwko tej konkretnej ustawie było popularną rzeczą w silnie republikańskim rodzinnym stanie Manchina, Wirginii, co stawiało senatora na silnej pozycji do kandydowania na reelekcję na trzecią kadencję w 2024 roku.

Większość obserwatorów zakładała, że ​​Machin ostatecznie wydobędzie swój funt politycznego ciała w zamian za ewentualne wsparcie przemianowanej na IRA. Na późniejszych etapach negocjacji nad ustawą Manchin koncentrował się na włączeniu przepisów, które pomogłyby usprawnić federalne procesy wydawania pozwoleń dla wszelkiego rodzaju projektów energetycznych. Naciskał na administrację Bidena, by wydała ostateczne pozwolenia na budowę Rurociąg Mountain Valley projekt, który miałby dostarczać gaz ziemny z łupków Marcellus Shale do stanów południowo-wschodnich, a wielu zakładało, że Manchin będzie nalegał na włączenie języka, który zapewni taką zgodę.

Zamiast jednak negocjować tak twardą umowę, Manchin zdecydował się zadowolić tym, co okazało się bezowocną obietnicą senatora Schumera i ówczesnej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, aby po prostu przeprowadzić głosowanie nad osobnym projektem ustawy dotyczącej sprawy pozwolenia. Jak można było przewidzieć, wrześniowe głosowanie nad tą ustawą zostało udaremnione przez kombinację postępowych demokratów i konserwatywnych republikanów, a senator Manchin od tamtej pory ma pustą torbę.

Teraz Manchin mówi dziennikarzom, że jest zły na sposób, w jaki biurokracja administracji Bidena zamierza wdrożyć niektóre postanowienia IRA. Raport z 9 lutego w Politico cytuje Manchina wyrażającego szczególne oburzenie na sposób, w jaki egzekwowane są przepisy regulujące kwalifikacje do nowej, 7,500 dolarów na jednostkę dotacji dla pojazdów elektrycznych. A raczej sposób, w jaki wierzy, że są nie egzekwowane przez urzędników Bidena.

Przepisy te rzekomo wymagają dużej ilości treści krajowych w pozyskiwaniu materiałów do budowy pojazdów elektrycznych i ich akumulatorów, aby nabywcy samochodów mogli zakwalifikować się do nowego kredytu. Ale administracja Bidena opracowała różne sposoby obejścia tych ograniczeń i zasadniczo zatwierdza kredyt bez ich egzekwowania.

Manchin, którego publiczne oceny w sondażach aprobaty wróciły do ​​domu gwałtownie spadły od czasu zawarcia umowy z IRA, teraz mówi, że jest tym zły i trochę zaskoczony, mimo że wielokrotnie ostrzegano go, że ustawa zostanie wprowadzona w życie w ten sposób. „Prawie zachowują się tak, jakby mieli wysłać 7,500 $, bo inaczej ktoś nie kupi samochodu. To szalone, niedorzeczne myślenie dla rządu federalnego” – powiedział Manchin Politico. „Po prostu całkowicie i absolutnie nie zgadzam się z tym, co robią”.

Senator Manchin twierdzi również, że postrzegał IRA jako „sprawę bezpieczeństwa energetycznego”, mimo że większość w stolicy kraju rozumiała, że ​​jest to głównie mechanizm finansowania wdrażania programu zmian klimatycznych Bidena. W końcu główną, najbardziej nagłośnioną cechą tego prawa jest pakiet nowych zachęt i dotacji o wartości 369 miliardów dolarów dla projektów, które można sklasyfikować jako „zielone”.

Rzeczywiście, we wtorkowym orędziu o stanie Unii prezydent Biden nazywa się IRA „najbardziej znacząca inwestycja, jaka kiedykolwiek miała na celu rozwiązanie kryzysu klimatycznego, obniżenie rachunków za media, stworzenie amerykańskich miejsc pracy i poprowadzenie świata ku czystej energii w przyszłości”. Następnie Biden dodał, niemal po namyśle, że „nadal będziemy potrzebować ropy i gazu przez jakiś czas”, wyjaśniając pośród pohukiwania i drwin ze strony republikańskiej części Izby Reprezentantów, że „będziemy potrzebować ropy przynajmniej na kolejna dekada”.

Nie ma zbyt wiele, jeśli w ogóle, w tych słowach o „bezpieczeństwie energetycznym”, o którym senator Manchin twierdzi teraz, że myślał, że chodziło o projekt ustawy. „To bzdura” – powiedział Politico. „Więc będą w zasadzie głodować nas z energii, której mamy ogromne, obfite zapasy z powodu ich aspiracyjnych myśli? Będę nadal walczył i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby opinia publiczna wiedziała, co robią i jak wpłynie to na ciebie, twoją gospodarkę i styl życia”.

Więc senator jest zły i nie cofnie się przed używaniem przekleństw, aby wyborcy w kraju się o tym dowiedzieli. Pytanie teraz, po tym jak zrezygnował z tak dużej dźwigni i władzy w sierpniu zeszłego roku i nie jest już decydującym głosem w Senacie, w którym jego partia ma teraz wyraźną większość, brzmi: czy ktoś jeszcze słucha.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidblackmon/2023/02/10/joe-manchins-angry-about-biden-energy-policy-but-is-anyone-listening/