Jeremy Siegel mówi, że można „grać” na akcje spekulacyjne

(Bloomberg) — Akcje akcji memów, takich jak Bed Bath & Beyond Inc. i AMC Entertainment Holdings Inc., mogą znowu zwariować, ale to nie znaczy, że inwestorzy muszą całkowicie unikać ich.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Tak twierdzi Jeremy Siegel, emerytowany profesor finansów w Wharton School Uniwersytetu Pensylwanii, który twierdzi, że takie niestabilne akcje są bardziej pojazdami hazardowymi niż cokolwiek innego, chociaż zakłady spekulacyjne mogą nadal stanowić niewielką część portfeli młodszych inwestorów.

Siegel wraz z Jeremym Schwartzem, dyrektorem ds. inwestycji globalnych w WisdomTree, dołączyli do najnowszego podcastu „What Goes Up”, aby omówić to, a także stan gospodarki, inflację i rynki.

Poniżej znajdują się skondensowane i lekko zredagowane najważniejsze fragmenty rozmowy. Kliknij tutaj, aby posłuchać całego podcastu lub zasubskrybuj podcasty Apple lub gdziekolwiek słuchasz.

P: W ostatnich latach widzieliśmy wzrost handlowców detalicznych jako ważną siłę na rynkach, co nazywamy akcjami memów. Jak o tym myślisz?

Siegel: Weźmy AMC, Bed Bath & Beyond, GameStop. Jaka jest ich całkowita wartość rynkowa? Połowa z 1% akcji lub mniej. A nawet jeśli dodasz jeszcze kilka memów, nadal otrzymujesz absolutnie nieskończenie małą część rynku. Teraz mogą wyglądać, jakby było dużo fajerwerków — jest dużo ruchu. Jeśli lubisz hazard i lubisz to, w porządku idź do niego. Rok temu powiedziałem nieco konserwatywnie, że nie sądzę, aby były one satysfakcjonujące dla inwestorów długoterminowych. Są pojazdami hazardowymi bardziej niż cokolwiek innego.

Ale zawsze polecam młodym ludziom, jeśli chcesz grać w te gry z 10% lub 15% swojego portfolio, dobrze. Ale umieść pozostałe 85% w jakimś indeksowanym funduszu długoterminowym, który będzie miał dla ciebie znaczenie, gdy w końcu staniesz się dorosły.

Nie chcę tego umniejszać, kiedy mówię, że w końcu zostań dorosły, ponieważ niektórzy z nich są dorośli. A tak przy okazji, niektórzy ludzie wiedzą, jak grać na tych rynkach. Mówię, kiedy przechodzisz na emeryturę tak jak ja. Jak powiedziałem, fajnie jest bawić się porcją. Mówię synowi, żeby pobawił się porcją. Ale nie rób z tego dużej części swojego portfela, chyba że masz niewiarygodnie nadmiar pieniędzy i możesz sobie pozwolić na utratę ich 80%.

P: Czego oczekujesz od Fed przez resztę tego roku?

Siegel: To, co robią i co powinni robić, to niekoniecznie to samo. Myślę, że w tym momencie powinni zrobić trochę mniej agresywną stronę. Biorąc pod uwagę dane, które mamy do tej pory – znowu, gdy dane napływają, rzeczy mogą się zmienić – nie sądzę, aby do końca roku powinny one osiągnąć więcej niż dodatkowe 100 punktów bazowych.

Teraz wiele osób jest zaskoczonych moją rekomendacją, ponieważ z pewnością byłem super jastrzębiem i ostrzegałem o inflacji prawdopodobnie wcześniej niż jakikolwiek inny prognostyk lub ekonomista. Powodem, dla którego zalecam postawienie na jasną stronę, jest to, że kiedy patrzę na inflację w terenie – nie w formalnych statystykach publikowanych przez Biuro Statystyki Pracy, ale w rzeczywistości, co dzieje się na aktywnych rynkach, na rynkach, na których ceny na co dzień wyznaczane są rynki towarowe, rynki energii, a szczególnie rynek mieszkaniowy — widzę spadające ceny. Naprawdę nie widzę rosnących cen.

Nie oznacza to, że nie zobaczymy wzrostu cen w indeksie cen konsumpcyjnych, ponieważ sposób jego konstrukcji jest bardzo opóźniony w stosunku do tego, co faktycznie się tam dzieje. Niemniej jednak uważam, że wzrost, który miał miejsce do tej pory oraz to, czego oczekuje rynek i to jest wbudowane, drastycznie spowolniło podaż pieniądza. W rzeczywistości podaż pieniądza skurczyła się od marca, co jest zjawiskiem niemal bezprecedensowym. W rezultacie, chociaż w przygotowaniu jest inflacja, uważam, że w tym momencie nie powinniśmy być zbyt agresywni. Uważam, że inflacja w realnym świecie osiąga szczyt, chociaż w statystykach pozostaniemy wysoko.

P: Powiedziałeś niedawno, że jesteśmy już w łagodnej recesji – czy możesz o tym więcej powiedzieć?

Siegel: Pewna zasada, że ​​recesja to spadek o dwa kwartały realnego PKB. Według oficjalnych statystyk mieliśmy je w pierwszym i drugim kwartale. I o to mi chodziło. Nie sądzę, że będzie to nazwane recesją. Narodowe Biuro Badań Ekonomicznych, które jest prywatną organizacją badawczą, a nie rząd, dokonuje oficjalnej decyzji kilka miesięcy później. I patrzą na znacznie więcej niż tylko PKB.

Ale mówiłem, że wygląda na to, że jesteśmy w prawdziwej, jeśli nie wręcz recesji, recesji wzrostu, która zresztą wygląda na to, że trwa w tym kwartale. Szacunki, które otrzymuję, mieszczą się w zakresie od zera do jednego. Teraz mamy tylko rzeczywiste dane za lipiec. Niemniej jednak mieliśmy do czynienia z bezprecedensowym spadkiem PKB, przy jednoczesnym silnym wzroście rynku pracy, co jest absolutnie niespotykane w historii.

Jeśli dodaliśmy 3.2 miliona miejsc pracy na liście płac, a PKB spadł, jak to możliwe? Co ci ludzie robią? Czy kręcą kciukami, czy twierdzą, że pracują w domu osiem godzin, podczas gdy pracują w domu przez cztery godziny? Nie wiem. Ale mamy coś, czego nigdy wcześniej nie mieliśmy. I mam na myśli 75 lat statystyk, nigdy wcześniej nie mieliśmy wzrostu siły roboczej i spadku PKB, a wielkości są absolutnie oszałamiające. I myślę, że Fed i administracja Bidena powinny pracować nad tym problemem, jak mamy tych wszystkich ludzi, nowych pracowników, a mimo to spadające PKB. To bezprecedensowy spadek produktywności danych. I mam na myśli to, że prawie o rzędy wielkości nie widzieliśmy czegoś takiego.

P: Jak myślisz, gdzie jest teraz najlepsze miejsce do inwestowania?

Schwartz: Jedną z rzeczy, którymi obserwujemy duże zainteresowanie, są obligacje skarbowe o zmiennym oprocentowaniu. Nadal będę ostrożny, jeśli chodzi o czas trwania. Możemy sądzić, że stopy nie mają wiele do zrobienia, ale przy odwróconej krzywej można uzyskać bardzo dobre stopy krótkoterminowe i nie podejmować żadnego ryzyka związanego z czasem trwania. Tak więc nasz fundusz skarbowy o zmiennym oprocentowaniu USFR jest obecnie naszym największym ETF o wartości ponad 7 miliardów dolarów. Powiedziałbym, że to najlepsza gra dla Fed i rynku obligacji.

W akcjach z pewnością nastąpiła ogromna rotacja czynników od drogich akcji wzrostowych do wartości i nie lepsza niż jeden z oryginalnych ETF-ów WisdomTree wprowadzonych 16 lat temu – DHS, wysokie dywidendy – był znacząco pozytywny w ciągu roku. I to jest w porównaniu do nawet wartościowych akcji. Wartość przewyższyła wzrost. Wzrost opóźnił się. Najdroższy wzrost opóźnił się najbardziej. Ale wysokie dywidendy są dodatnie – oczywiście energia jest tego częścią, ale to nie tylko energia, to mniej niż 20% energii – a więc akcje spółek z wysokimi dywidendami w każdym sektorze przewyższają akcje spółek o niższej dywidendzie w każdym sektorze.

Uważam, że surowce i dolar są bardzo interesujące. Ponieważ często występowała negatywna korelacja i myślałeś, że potrzebujesz dolara, aby towary dobrze sobie radziły. Można powiedzieć, że jedną z rzeczy, które tłumią złoto, jest bardzo silny dolar i wyższe stopy procentowe, które uzyskałeś w tym roku. Ale dolar nadal nabiera tempa. Częściowo był to handel kursami.

Kiedy spojrzysz na, powiedzmy, funta i euro, w rzeczywistości bardziej handluje to kryzysem energetycznym. Jeśli przyjrzeć się w szczególności funtowi, ich stopy rosły, a funt spadał. A więc w dolarach jest wiele interesujących rzeczy. Byliśmy jedną z pierwszych osób, które stworzyły ETF-y z zabezpieczeniem walutowym. Nadal nie widziałeś znaczących przepływów do tych. Widziałeś przepływy do dolara. Nawet w tym tygodniu widzieliśmy, jak przepływy do dolara wracają do szczytów. Osoby zajmujące się hedgingiem walutowym nadal stawiają na euro, jena i wszystkie swoje tradycyjne fundusze międzynarodowe, co mnie zaskakuje. Ale dolar był bardzo, bardzo mocny przy wyższych stopach Fed.

(Aktualizacja nagłówka, akapit drugi)

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/ok-allocate-10-15-meme-200000154.html