Drugi rok Jeffa Gordona jako wiceprezesa Hendrick Motorsports wiąże się z dużymi oczekiwaniami

Jeff Gordon nie brał udziału w wyścigu Nascar od 2016 roku. Niemniej jednak Rainbow Warrior jest nadal człowiekiem, którego Nascar wzywa do promowania sportu przed jego 75. rocznicą.

Gordon, lat 51, nadal urzeka publiczność wszelkiego rodzaju w całej Ameryce. W zeszłym tygodniu był wiceprezes Hendrick Motorsports The Tonight Show Obsada Jimmy Fallon, znak, że wciąż jest tak żywy jak zawsze.

Czterokrotny mistrz Nascar Cup Series świetnie sobie radzi w nowej roli w Hendrick Motorsports, służąc jako człowiek nr 2 za właścicielem zespołu, Rickiem Hendrickiem. Gdy Gordon wkracza w drugi rok swojej kadencji, jego nowa podróż polegająca na podejmowaniu nowych wyzwań poza strefą komfortu naprawdę go ekscytuje.

„Wspaniale jest mieć ten rok za pasem i lepiej zrozumieć obszary w biznesie, w których mogę mieć największy wpływ” — powiedział Gordon w zeszłym tygodniu w Nowym Jorku. „Uwielbiam poznawać ludzi i wchodzić z nimi w interakcje na zupełnie nowym poziomie. Jeśli chodzi o biznes, jestem podekscytowany niektórymi rzeczami, które dzieją się w sporcie, a w szczególności w Hendrick Motorsports”.

Hendrick Motorsports jest świeżo po serii ważnych ogłoszeń, z których niektóre wstrząsnęły branżą sportów motorowych. Wśród ruchów dla Hendricka jest wystawienie Wjazd do garażu 56 na wyścig Nascar w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, który właśnie ogłosił skład kierowców w zeszły weekend.

Dla Gordona to więcej niż udział w kolejnym wyścigu pod sztandarem HMS. To tradycyjny uszczelniacz.

„Jest lista rzeczy do zrobienia i dziedzictwo marki dla Hendrick Motorsports i Rick Hendrick” — powiedział Gordon. „Zaczęliśmy od tego pomysłu, który [przewodniczący i dyrektor generalny Nascar] Jim France miał z Garażem 56. Jestem bardzo dumny z naszych wysiłków i współpracy, która doprowadziła to do życia. To dużo pracy i jest to bardzo trudne. Ludzie mogą tego nie rozumieć. Mimo że jesteśmy klasą samą w sobie, wciąż istnieją cele z wysokimi oczekiwaniami, którym chcemy sprostać. To zaczyna się od 24 godzin, właśnie je kończę.

„Samochód jest znacznie cięższy i wyższy, ma mniejszą siłę docisku niż typowy GTT
GT
samochód, ale chcą, abyśmy przejechali określony czas okrążenia lub zbliżyli się do celu, więc nie jesteśmy daleko od samochodów GT. Tworzymy większą siłę docisku i odprowadzamy powietrze do samochodu i wokół niego, poprawiając przyczepność samochodu z mocą. Z pewnością usłyszą, że nadchodzimy.

Dodatkowo Hendrick Motorsports ogłosił, że tak będzie współpracuje z McLaren Racing, aby wystawić zgłoszenie do Indianapolis 2024 500 dla Kyle'a Larsona. Larson, którego często porównuje się do Gordona, weźmie udział w „The Double”, gdzie później tego samego dnia weźmie udział w 500 i Coca-Coli 600 w Charlotte. Kurt Busch, Tony Stewart, Robby Gordon i John Andretti to jedyni kierowcy, którzy pokonali 575 mil między tymi dwoma wyścigami.

Przez cały ten czas Gordon był głównym negocjatorem Hendrick Motorsports. Jak to ujął, „docenia zamykanie transakcji”.

„To było wielkie wydarzenie dla mnie jako dziecka – moimi ulubionymi kierowcami byli Rick Mears i AJ Foyt” – powiedział Gordon. „Kiedy dostałem się do Nascar, nie było to coś, do czego dążyłem lub myślałem, że to rzeczywistość. Ale pojawia się Kyle Larson, a oto facet, który lubi prowadzić wszystko i wszystkich. Powiedział, że chce spróbować Indy 500, a ja prowadziłem go przez Ricka Hendricka. Powiedział: „Dla mnie to też pozycja na liście rzeczy do zrobienia”. Nigdy nawet na nim nie był. Chcieliśmy to zrobić z odpowiednim zespołem i dużą ilością planowania. Dlatego było to ogłoszenie, które pojawiło się wcześniej”.

Oprócz dodatkowych wyścigów poza Nascar, Hendrick Motorsports jest zdeterminowany, aby walczyć o swój 15. tytuł Cup Series. Po tym, jak Chase Elliott i Larson zdobyli tytuły mistrzowskie jeden po drugim odpowiednio w 2020 i 2021 roku, zespół odpadł w pierwszym roku samochodu nowej generacji. Elliott dotarł do Championship 4 trzeci sezon z rzędu.

Teraz Gordon chce, aby czterej kierowcy zespołu pchali się nawzajem jak siedmiokrotny mistrz Jimmie Johnson i tak się stało.

Gordon powiedział: „Jestem naprawdę podekscytowany drugim rokiem samochodu nowej generacji, słysząc, jak nasz zespół – szefowie załóg, inżynierowie i wszyscy inni – pracuje nad listą rzeczy, które mogą zrobić, aby ulepszyć swój samochód. Nasze oczekiwania są wysokie”.

Wierzy również, że obecny skład kierowców i szefów ekipy Hendricka jest tak silny, jak nigdy dotąd.

„Mamy na pokładzie nowego szefa załogi wraz z Alexem Bowmanem, kimś, kto został starannie wybrany, gdy wiedzieliśmy, że Greg Ives będzie przechodził” – powiedział Gordon. „Jestem podekscytowany widząc, jak klikają Alex Bowman i Blake Harris. Jesteśmy na trzecim roku Rudy'ego Fugle'a i Williama Byrona i z każdym rokiem stają się coraz lepsi. Następnie masz Chase i Kyle, zespoły działające na najwyższym poziomie w firmie. Wszyscy pracują razem, aby być najlepszym psem. Uwielbiam wewnętrzną rywalizację. To napędzało mnie i Jimmiego Johnsona i przez wiele lat kierowało innymi w Hendrick”.

Kiedy wywiad dobiega końca, Gordon lekko podwija ​​rękaw. Pochwala się Rolexem, który zdobył dzięki wygranej w 2017 roku w Rolexie 24. To symbol, że chociaż dni jazdy za kierownicą ma już za sobą, nie może się doczekać kolejnych wyzwań.

Tym razem zamiast zapinać pasy za kierownicą samochodu wyścigowego, kontrakty podpisuje Gordon.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/josephwolkin/2023/02/02/jeff-gordons-second-year-as-vice-cairman-of-hendrick-motorsports-boasts-high-expectations-and- oferty-zamykania/