Rynek niedźwiedzi Jamiego Dimona S&P 500: brutalny, daleki od niewyobrażalnego

(Bloomberg) — Jamie Dimon mówi, że nie zdziw się, jeśli S&P 500 straci kolejną jedną piątą swojej wartości. Chociaż taki spadek wytrąciłby traderom nerwy i obciążyłby konta emerytalne, historia pokazuje, że nie wymagałoby to żadnych większych odstępstw od poprzednich precedensów.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Oceniając po wycenie i jej wpływie na długoterminowe stopy zwrotu, wspomniany we wczorajszym wywiadzie dla CNBC „łatwe 20%” upadek dyrektora generalnego JPMorgan Chase doprowadziłby do bessy, która pod wieloma względami jest normalna. Spadek w przybliżeniu do 2,900 na S&P 500 pozostawiłby wskaźnik o 39% poniżej styczniowego maksimum, co jest znaczącym załamaniem, ale blednie zarówno w przypadku krachu dot-comów, jak i globalnego kryzysu finansowego.

Cena implikowana w scenariuszu Dimona jest mniej więcej szczytową wartością indeksu od 2018 r., kiedy to weszła w życie obniżka podatków od osób prawnych prezydenta Donalda Trumpa, a wyprzedaż akcji zmusiła Rezerwę Federalną do zaprzestania podwyżek stóp procentowych. Wycofanie zysków od tego czasu pozostawiłoby inwestorom nic przez cztery lata, stosunkowo długi okres odłogowania. Ale biorąc pod uwagę siłę hossy, która szalała wcześniej, obniżyłby roczny wzrost w ciągu ostatniej dekady tylko do około 7%, zgodnie ze średnią długoterminową.

Nikt nie wie, dokąd zmierza rynek, w tym Dimon, i wiele będzie zależeć od ewolucji polityki Rezerwy Federalnej i tego, czy dochody wytrzymają antyinflacyjne środki. Jako ćwiczenie warto jednak zauważyć, że obniżenie zakresu, który opisał, nie jest niespotykane i wielu weteranów z Wall Street wydałoby się uzasadnione na rynku, który został uniesiony przez hojność Fedu.

Spadające stopy procentowe były „świetne dla mnożników wyceny i my je wszystkie rozwijamy”, powiedział Michael Kelly, globalny szef multi-asset w Pinebridge Investments LLC, w Bloomberg TV. „Od dłuższego czasu mieliśmy łatwe pieniądze i nie możemy tego wszystkiego szybko naprawić”.

Przy 34% średnia bessa od II wojny światowej była nieco płytsza, ale spadki są na tyle różne, że 40% spadek mieści się w granicach prawdopodobieństwa. Jednym z powodów, dla których obecne wypłaty mogą mieć nogi, jest wycena. Krótko mówiąc, nawet po stracie 15 bilionów dolarów ich wartości, akcje są dalekie od bycia oczywistymi okazjami.

Na najniższym poziomie w zeszłym miesiącu S&P 500 notował 18-krotność zysków, co jest wielokrotnością, która jest wyższa od wycen obserwowanych we wszystkich poprzednich 11 cyklach niedźwiedzi, jak pokazują dane opracowane przez Bloomberg. Innymi słowy, jeśli akcje odbiją się stąd, dno bessy będzie najdroższe od lat pięćdziesiątych. Z drugiej strony, dopasowanie tej mediany wymagałoby kolejnego 1950% spadku indeksu.

„Mieliśmy okres dużej płynności. Teraz jest inaczej” – powiedział Willie Delwiche, strateg inwestycyjny w All Star Charts. „Biorąc pod uwagę to, co robią rentowności obligacji, nie sądzę, aby można było powiedzieć, że 40% spadek w górę do dołka nie wchodzi w rachubę”.

Czy S&P 500 stałby się okazją, gdyby doszło do 20% spadku? To dyskusyjne. Chociaż 2,900 dolarów jest dość tanie w porównaniu z istniejącymi szacunkami zarobków w 2023 r. – około 238 USD za akcję, co oznacza wskaźnik P/E na poziomie 12.2 – te szacunki byłyby w poważnych tarapatach, gdyby nastąpiła recesja, jak przewidział Dimon. Skorygowanie prognoz o 10% spadek zysków daje wielokrotność zarobków 14.3 – nie jest to droga, ale też nie jest to wrzaskliwa okazja.

Podkreśleniem ponurych perspektyw Dimona jest groźba skurczenia się gospodarki. Od rosnącej inflacji po kończące się luzowanie ilościowe Fedu i wojnę Rosji na Ukrainie, szereg „poważnych” przeciwności może popchnąć amerykańską gospodarkę w recesję w ciągu sześciu do dziewięciu miesięcy, powiedział CNBC prezes JPMorgan.

Ocena Dimona dotycząca gospodarki i rynku wydaje się bardziej złowieszcza niż jego własni wewnętrzni prognostycy. Michael Feroli, główny ekonomista USA JPMorgan, spodziewa się, że realny produkt krajowy brutto będzie rósł co kwartał do końca 2023 roku.

Podczas gdy stratedzy rynkowi kierowani przez Marko Kolanovic przyznali, że ich cele na koniec roku dotyczące aktywów finansowych mogą zostać osiągnięte dopiero w przyszłym roku, zespół utrzymał optymistyczny ton w sprawie zysków spółek. Spodziewał się, że do grudnia S&P 500 wzrośnie do 4,800.

„Akcje okazują się skuteczną klasą aktywów realnych, ponieważ ich zarobki są powiązane z inflacją” – napisał zespół w notatce z zeszłego tygodnia. „O ile nominalny wzrost PKB nie ulegnie drastycznemu spadkowi, wzrost zysków powinien pozostać odporny i przeciwstawić się oczekiwaniom spadku nawet w środowisku niskiego wzrostu realnego PKB”.

Te sprzeczne poglądy podkreślają rzeczywistość postpandemicznego świata, w którym prognozy Wall Street są różne, a próby przewidzenia przyszłości okazały się daremne. Bankierzy centralni i inwestorzy błędnie ocenili lepkość inflacji. Ostatnio stało się jasne, że detaliści i producenci chipów błędnie obliczyli popyt i zaopatrzyli się w zbyt wiele niechcianych towarów.

Przy najbardziej agresywnym od dziesięcioleci zacieśnianiu polityki pieniężnej przez Fed, nikt nie może z dużym przekonaniem powiedzieć, dokąd zmierza gospodarka. To niejasne tło doprowadziło do szerokiej gamy prognoz, jeśli chodzi o zyski przedsiębiorstw na przyszły rok – wzrost o 13% do spadku o 8%, w oparciu o strategów śledzonych przez Bloomberg.

Jane Edmondson, dyrektor generalna EQM Capital, mówi, że jest bardziej optymistyczna niż Dimon, choć podziela niepokój związany z niezdolnością Fedu do rozwiązania kwestii podażowej kwestii inflacji.

„Zgadzam się, że jeśli Fed nie zwolni tempa w swoich dążeniach do walki z inflacją, możemy zobaczyć więcej bólu na rynku” – powiedziała. „Chociaż ich jastrzębia w stosunku do stóp procentowych może ograniczać pewien popyt, nie rozwiązuje to problemów w łańcuchu dostaw powodujących wzrost cen i inflację. W tym sensie obawy Jamiego są uzasadnione, ponieważ lekarstwo nie jest odpowiednie na to, co nam dolega”.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/jamie-dimon-p-500-bear-142642303.html