Jamie Dimon, Carl Icahn i inni eksperci rynkowi alarmują o recesji. Oto, co wszyscy powiedzieli

Nie jest tajemnicą, że Amerykanie obawiają się recesji.

Ponieważ w piątek indeks S&P 500 na krótko znalazł się w strefie bessy, konsumenci zastanawiają się, czy tegoroczne pogorszenie koniunktury na giełdzie rozprzestrzeni się na szerszą gospodarkę, wpływając na ich źródła utrzymania.

Trochę 81% dorosłych Amerykanów obecnie uważają, że nastąpi recesja, ponieważ inflacja utrzymuje się na poziomie bliskim najwyższego poziomu od czterech dekad, a Dow Jones nadal spada.

Zgadza się z tym rosnąca lista czołowych ekonomistów i inwestorów z Wall Street. Oto, kto i dlaczego przewiduje nadchodzącą zagładę gospodarczą.

Carl Icahn

Carl Icahn, który ma majątek netto wynoszący prawie 16 miliarda dolarów, był jednym z pierwszych tytanów z Wall Street, który ostrzegał przed zwiększonym ryzykiem recesji.

Założyciel i prezes konglomeratu inwestycyjnego Przedsiębiorstwa Icahn powiedział w marcowym wywiadzie dla CNBC, że „recesję lub nawet coś gorszego” może być korzystne dla amerykańskiej gospodarki, ponieważ inflacja pożera wypłaty konsumentów.

Icahn, od zawsze krytyk korporacyjna Ameryka, skorzystał z okazji, aby ostro skrytykować amerykańskich dyrektorów, nazywając ich nieprzygotowanymi na nadchodzącą burzę gospodarczą.

„Macie kilka bardzo dobrych firm, kilku bardzo dobrych dyrektorów generalnych, ale zdecydowanie zbyt wiele z nich nie jest w stanie sprostać zadaniu, które moim zdaniem będzie konieczne” – argumentował.

Jamie Dimon

JPMorgan Chase Dyrektor generalny Jamie Dimon jako pierwszy ostrzegł przed znacznie wzrosła szanse na recesję w kwietniu, argumentując trwającą wojnę na Ukrainie, wysoka inflacjai Rezerwy Federalnej jastrzębią politykę pieniężną mogą razem spowodować poważne trudności gospodarcze dla przeciętnych Amerykanów.

Następnie, w maju, dyrektor generalny odszedł krok dalej, argumentując, że Rezerwa Federalna ma tylko 33% szans na zapewnienie „miękkiego lądowania” amerykańskiej gospodarce, w którym inflacja zostanie uporana z inflacją bez wywoływania recesji.

Dimon powiedział, że istnieje 66% szans, że USA popadną w łagodną recesję lub w coś jeszcze gorszego, co nastąpi 4 maja wywiad z Bloombergiem.

Elon Musk

Elon Musk jest jeszcze większym pesymistą niż większość ekonomistów i ekspertów z Wall Street. The Tesla CEO powiedział w Wpis na Twitterze z 16 maja Stany Zjednoczone prawdopodobnie już znalazły się w recesji, która potrwa od 12 do 18 miesięcy.

Zdaniem Muska techniczna definicja recesji obejmuje spadek produktu krajowego brutto (PKB) w ciągu dwóch kolejnych kwartałów, a w pierwszym kwartale PKB Stanów Zjednoczonych skurczył się o 1.4%. Kiedy zatem w czerwcu zostaną ujawnione dane o PKB, ekonomiści mogą równie dobrze stwierdzić, że Stany Zjednoczone już znajdują się w recesji.

Jeremy'ego Granthama

Jeremy Grantham od lat ostrzega przed zbliżającym się wzrostem cen akcji. W rzeczywistości założyciel firmy inwestycyjnej Grantham Mayo Van Otterloo powiedział w 2010 że jego zdaniem Rezerwa Federalna tworzy bańkę na giełdzie. Twierdził, że akcje mogą „załamać się” w 2011 lub 2012 roku, ale od tego czasu indeks S&P 500 zanotował jeden z najbardziej imponujących wzrostów w historii.

Mimo to Grantham nie ustaje, argumentując gołębią politykę Fed zakładającą stopy procentowe na poziomie bliskim zera i luzowanie ilościowe (QE)—lub zakupy przez bank centralny papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką i obligacji rządowych w celu zwiększenia podaży pieniądza i pobudzenia akcji kredytowej — stworzyły „superbańka”, który w końcu upadnie.

W maju legenda inwestowania argumentowała, że ​​Fed nie będzie w stanie naprawić szkód wynikających ze swojej niezrównoważonej polityki pieniężnej poprzez podniesienie stóp procentowych również w tym roku. Zamiast tego, bank centralny prowadzi USA w obliczu recesji– przekonuje, a losy gospodarki mogą zależeć od rynku mieszkaniowego.

„Rok 2000 pokazał, że można prawie przejść przez wydarzenia na giełdzie, ale Japonia i rok 2008 pokazały, że nie da się przejść przez kryzys mieszkaniowy” – powiedział Bloombergowi w wywiadzie z 5 maja.

Leon Cooperman

5 kwietnia Leon Cooperman dodał swoje imię na rosnącą listę inwestorów-miliarderów przewidujących recesję w USA.

Dyrektor generalny firmy inwestycyjnej Omega Advisors argumentował, że Rezerwa Federalna opieszale reaguje na rosnącą inflację. W rezultacie bank centralny będzie zmuszony do agresywnego podniesienia stóp procentowych, aby zapewnić stabilność cen, powodując tym samym recesję.

„Myślę, że Fed całkowicie to przeoczył i myślę, że mamy mnóstwo drewna do porąbania” – Cooperman powiedział CNBC we wtorek. „Sądzę, że cena ropy lub Fed wepchną nas w recesję w 2023 r. Nie jest to zapisane na stałe, ale to moje przypuszczenie”.

Deutsche Bank‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎

Deutsche Bank‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎ ‎w kwietniu stał się pierwszy duży bank inwestycyjny argumentować, że Stany Zjednoczone popadną w recesję do 2023 roku.

„Dwa wstrząsy, które miały miejsce w ostatnich miesiącach, wojna na Ukrainie i nabranie dynamiki podwyższonej inflacji w USA i Europie, spowodowały, że znacząco obniżyliśmy naszą prognozę globalnego wzrostu” – napisał zespół Deutsche Bank pod przewodnictwem ekonomisty Davida Folkertsa-Landaua. „Obecnie prognozujemy recesję w USA… w ciągu najbliższych dwóch lat”.

W maju ekonomiści banku inwestycyjnego podwoili swoje prognozy, argumentując, że w USA nastąpi kryzys „poważna” recesja do końca przyszłego roku, gdy Fed zacznie walczyć z inflacją poprzez podwyżki stóp procentowych.

„Biorąc pod uwagę makroekonomiczny punkt wyjścia, moim zdaniem ciężar dowodu powinien spoczywać na tym, dlaczego ten cykl wzrostów i spadków nie zakończy się recesją” – napisał Folkerts-Landau w nocie z 26 kwietnia.

Charliego Scharfa

Dyrektor generalny Wells Fargo, Charlie Scharf, powiedział w tym tygodniu, że „bez pytania„Stany Zjednoczone zmierzają w stronę pogorszenia koniunktury gospodarczej.

„Myślę, że trudno będzie uniknąć jakiejś recesji” – powiedział Scharf na konferencji Wall Street Journal's Festiwal Future of Everything już we wtorek.

Scharf argumentuje jednak, że silna aktywność biznesowa i popyt konsumencki powinny pomóc „zapewnić poduszkę” amerykańskiej gospodarce, co może sprawić, że potencjalna recesja będzie krótkotrwała.

Scotta Minerda

Scott Minerd, dyrektor ds. inwestycji Guggenheim Partners, powiedział w tym tygodniu, że inwestorzy powinni być przygotowani na „lato bólu”, co „wygląda bardzo podobnie do upadku bańki internetowej”.

W rozmowie z MarketWatch x w środę CIO powiedział, że jego niedźwiedzi pogląd opiera się na końcu ery darmowych pieniędzy i tzw.Fed postawił”-lub pomysł, że Fed przyjdzie na ratunek rynkom w przypadku znacznych strat na giełdach.

„Nie ma mowy o wystawieniu na rynek i myślę, że teraz wszyscy uświadamiamy sobie ten fakt” – powiedział.

górnik zabrał na Twitter po wywiadzie dodał, że spodziewa się, że USA mogą popaść w recesję „już w drugiej połowie przyszłego roku”.

Billa Dudleya

W artykule Bloomberga z 29 marca były prezes Rezerwy Federalnej Nowego Jorku Bill Dudley argumentował, że Rezerwa Federalna będzie zmuszona do podwyżki stóp procentowych w niezrównoważonym tempie, aby zwalczyć inflację, pomimo spadające oczekiwania dotyczące wzrostu dla gospodarki USA.

To sprawia, że ​​szanse banku centralnego na zapewnienie „miękkiego lądowania” są prawie niemożliwe, a w rezultacie bezrobocie wzrośnie – stwierdził.

„Stosowanie przez Fed swoich ram pozostawiło go w tyle w kontrolowaniu inflacji. To z kolei sprawiło, że twarde lądowanie było praktycznie nieuniknione” – napisał Dudley.

Fannie Mae

Nawet Federalne Krajowe Stowarzyszenie Kredytów Hipotecznych, znane również jako Fannie Mae, argumentował USA zmierzają w stronę recesji do drugiej połowy przyszłego roku.

Gigant kredytów hipotecznych zauważył jednak, że silny rynek mieszkaniowy powinien pomóc złagodzić dotkliwość pogorszenia koniunktury gospodarczej.

„Umiarkowana recesja” jest najbardziej prawdopodobnym rezultatem dla amerykańskiej gospodarki, twierdzi Fannie Mae, w miarę wzrostu oprocentowania kredytów hipotecznych i ochłodzenia rynku mieszkaniowego, ale całkowite załamanie, jak to miało miejsce w 2008 r., jest mało prawdopodobne ze względu na historycznie niskie zapasy i stosunkowo duży popyt.

Ta historia została pierwotnie przedstawiona na fortune.com

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/jamie-dimon-carl-icahn-other-193507503.html