James Reid i Destiny Rogers pokazują różne ścieżki miłości w filmie „Lie To Me”: Obejrzyj

Nowa współpraca „Lie to Me” nie tylko pokazuje, jak James Reid i Destiny Rogers łączą siły, by przełamać muzyczne i kulturowe granice, ale także zmienić tradycyjną narrację w historiach miłosnych.

Łącząc filipińskiego artystę i kalifornijską gwiazdę, „Lie to Me” jest najnowszą wizualizacją z niedawno wydanego albumu Reida Scena miłosna album. „Myślałem, że ta piosenka jest dobra, ale kiedy Destiny wskoczyło, byłem w niej zakochany”, Reid opowiada o utworze, który oznacza kolejną współpracę po współpracy z Jayem B z Korei Południowej, ØZI z Japonii i Zackiem Tabudlo z Filipiny w tym roku. Rogers dodaje: „Kiedy po raz pierwszy usłyszałem „Lie to Me”, od razu zakochałem się w tej piosence. James puścił mi ją, żeby zobaczyć, czy chcę na nią wskoczyć — oczywiście nie mogłem temu zaprzeczyć.

Podczas gdy seksowny, syntezatorowy singiel może porwać publiczność od pierwszego przesłuchania, teledysk powinien również wywołać szerszą rozmowę, przedstawiając skomplikowany trójkąt miłosny, w którym zarówno Reid, jak i Rogers zakochują się w tej samej dziewczynie. Ta historia ma szczególne znaczenie dla Destiny, ponieważ po raz pierwszy piosenkarka i autorka tekstów nakręciła film z kobiecą miłością. po raz pierwszy otwarcie o swojej biseksualności w zeszłym miesiącu.

„Teledysk został nakręcony w Manili” — opowiada Rogers. „To był mój pierwszy raz w Manili i pierwszy raz, kiedy kręciłem z dziewczyną, która jest zainteresowana. Pomysł polega na miłosnym trójkącie między mną, Jamesem i dziewczyną – i ostatecznie kradnę dziewczynę Jamesa. Teledysk zdecydowanie wyrwał mnie trochę z mojej strefy komfortu, ale świetnie się bawiłem kręcąc go — to była najzabawniejsza sesja do teledysku, jaką kiedykolwiek zrobiłem”.

Rogers dodaje, że dzielenie się większą ilością informacji o sobie było kluczowe dla jej samoakceptacji i ma nadzieję, że jej przykład, a także jej nowa muzyka, mogą pomóc innym”.

„Przez lata zmagałam się z miłością własną i zrozumieniem, kim jestem jako osoba” — dodaje. „W wieku 23 lat w końcu to rozgryzłem i niedawno ujawniłem się publicznie jako biseksualista przed całym światem. Jestem tak błogosławiony, że otrzymałem prezent i platformę do dzielenia się moją historią i muzyką z ludźmi na całym świecie, którzy zmagają się z tym samym problemem. Wlałem wszystkie swoje emocje w moją nową muzykę i nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł podzielić się nią ze wszystkimi. To dopiero początek, więc trzymaj się ze mną podczas jazdy.

Reid podziwia również rozwój osobisty swojej współpracowniczki i uważa ją za ważną część swojej rozwijającej się globalnej kariery muzycznej. „Jestem z niej bardzo dumny, że ujawniła się i zagrała swoją pierwszą biseksualną rolę w teledysku” — mówi. „To było wszystko, na co liczyłem we współpracy. Destiny jest pierwszym międzynarodowym artystą, z którym miałem okazję pracować razem w studiu i byłem zachwycony. Kiedy nagrywała swój wokal, pomyślałem: „Cholera, ta piosenka miała być z nią”. Jestem po prostu bardzo wdzięczna, że ​​zdecydowała się to zrobić”.

Reid dodaje: „To był szalony rok, kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Los Angeles i miałem szansę pracować z tak wieloma światowej klasy producentami i artystami. Jestem naprawdę dumny z tego albumu i tego, co oznacza dla filipińskiego artysty, który próbuje przekraczać granice. Nie ma zbyt wielu przedstawicieli Filipińczyków na całym świecie poza stereotypami, więc ekscytujące jest obserwowanie, dokąd to wszystko zaprowadzi. Scena miłosna to najszybszy projekt, jaki kiedykolwiek stworzyłem, a ja już pracuję nad kolejnym albumem i trasą koncertową po Ameryce Północnej. Jestem podekscytowany możliwością ponownego występu w trasie po raz pierwszy od czterech lat”.

Zobacz poniżej swoje pierwsze spojrzenie na teledysk Jamesa Reida i Destiny Rogers do utworu „Lie to Me”:

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jeffbenjamin/2022/11/14/james-reid–destiny-rogers-display-different-lanes-of-love-in-lie-to-me-video- zegarek/