Chodzi o Fed i jego stożek

W inwestowaniu i handlu łatwo jest uczynić rzeczy zbyt skomplikowanymi. Nadmierne uproszczenia w przypadku pieniędzy mogą wydawać się niebezpieczne, ale ogólnie rzecz biorąc, znacznie bezpieczniej jest zachować prostotę, która może być skomplikowana.

Nigdy nie ma lepszego momentu, aby zachować prostotę niż podczas awarii, jaką mamy.

To jest mój prosty model:

1) Covid, a następnie

2) Ogromne działania monetarne rządu, aby zażegnać upadek

3) Więcej pieniędzy, mniej wyprodukowanych rzeczy, ceny idą w górę

Mechanizmem tego wszystkiego są banki centralne świata i nie są one większe ani bardziej aktywne niż Rezerwa Federalna.

Bez maratonu drukarskiego Rezerwy Federalnej bez wiosła wszyscy bylibyśmy bardzo daleko w tyle. Lepszy wybuch wysokiej inflacji niż powtórka z lat 1930. XX wieku.

Ale zapomnijmy, czy to, co się stało, było na lepsze czy na gorsze, mamy katastrofę na pokładzie, a dzieje się tak dlatego, że Rezerwa Federalna przestała wszystkich ratować.

Oto wykres tego procesu i jego zatrzymania, opieki Fed:

Powiedzmy, że od czasu Covida Rezerwa Federalna podwoiła swój bilans, co w uproszczeniu oznacza, że ​​wpompowała gigantyczne ilości nowych pieniędzy w globalną gospodarkę w zamian za obietnice (instrumenty dłużne) innych.

Oto, co stało się z giełdą:

Należy zauważyć, że w tym samym okresie również ona wzrosła mniej więcej dwukrotnie. Drukowanie nowych pieniędzy może mieć dwojaki skutek: w aktywa bogatych, gdzie spływają z niewielką inflacją, lub w wydatki wszystkich innych, gdzie podbijają ceny. „Stimmie” Covida weszły na poziom ulicy i hej, mamy inflację.

Kiedy nałożysz wynik QE Rezerwy Federalnej, zobaczysz to:

Zakłócony świat może utrzymać się na powierzchni jedynie przy ciągłej „inflacji”, o czym przekonał się każdy kraj w tarapatach od tysięcy lat. Gdy tylko zakręci się kran, ceny aktywów spadają na długo przed wydarzeniami, ponieważ rynki patrzą w przeszłość teraz i w przyszłość, gdy dzisiejsze i przyszłe działania będą miały wpływ na miesiące i lata.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​rynek patrzy w przyszłość, więc wycenia stan rzeczy na lato 2023 r., a zatem wyprzedza wynik zacieśnienia polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, więc już udało mu się ograniczyć prawie połowę wprowadzonego przez Rezerwę Federalną programu QE w ramach Covid-500. Indeks S&P 10 jest wart około 10 miliardów dolarów za punkt, można więc powiedzieć, że od szczytu wyeliminowano majątek o wartości ponad 5 bilionów dolarów, co samo w sobie będzie mocno ograniczać podaż pieniądza. Po pozornym mnożniku wynoszącym 40, rynek osiąga kapitalizację rynkową za każdego dolara nowo wydrukowanych pieniędzy, Fed już defluje amerykańską gospodarkę o XNUMX% tego, co wpompował, aby wesprzeć gospodarkę podczas kryzysu Covid.

To, co stanie się dalej, zależy od banków centralnych na świecie i to one będą równoważyć ogromne deficyty budżetowe z jednej strony i inflację z drugiej. Będzie to żonglerka podwyższoną inflacją, niskimi stopami procentowymi (według przestarzałych standardów) i niestabilnością rynków. Będzie to ryzykowne i stresujące.

Aby przejść na drugą stronę kryzysu finansowego Covid, inflacja będzie nie do opanowania przez dłuższy czas, nikogo nie stać na załamanie cen aktywów i związanej z tym podstawy opodatkowania, gdyby banki centralne spieszyły się z wyparciem inflacja za wszelką cenę. W związku z tym niekorzystne skutki dla rynku są znaczne, ale również ograniczone.

Rozwiązaniem inflacji według „nowej teorii monetarnej” jest po prostu opodatkowanie nadwyżki pieniędzy. Jest to jednak politycznie równie prawdopodobne, jak przyłapanie polityków na mówieniu prawdy. Podstępny sposób polega na tym, aby pozwolić inflacji działać, po tym jak przestała drukować nowe pieniądze, i obserwować, jak inflacja wyhamowuje, gdy brak nowych pieniędzy tworzy błędne koło.

Czy jest właz ewakuacyjny? Jedyną rzeczą, która wygląda w miarę przyzwoicie, jest frank szwajcarski. Poza tym pozostaje nam tylko wybieranie akcji i nadzieja, że ​​Fed ma plan.

Myślę, że Fed tak, więc warto trzymać się akcji, ale prawdopodobnie nie niesamowitych spółek technologicznych, które do tej pory radziły sobie tak dobrze dla tak wielu osób.

Przypuszczam, że 3,500, ale będzie to zależeć wyłącznie od uniknięcia pogromu. Będzie blisko!

Źródło: https://www.forbes.com/sites/investor/2022/06/21/stock-market-crash-2022-its-all-about-the-fed-and-its-taper/