Czy Rosja naprawdę kupuje sprzęt AGD, aby zbierać chipy komputerowe do systemów broni przeznaczonych na Ukrainę?

Po tym, jak sekretarz handlu Gina Raimondo powiedziała podczas przesłuchań w Kongresie zeszłej wiosny, że Rosja zbiera półprzewodniki ze zmywarek i lodówek do swojego sprzętu wojskowego, historia ta obiegła prasę. Ale niewiele jest dowodów na to, że jest to powszechna praktyka.

Pojawiła się historia ponownie zeszłej jesieni po tym, jak dane zebrane przez Bloomberg z unijnej bazy danych Eurostat podobno wykazały gwałtowny wzrost europejskiego eksportu pralek, lodówek, a nawet elektrycznych laktatorów do krajów sąsiadujących z Rosją, takich jak Armenia. Dane pokazały, że mały kraj sprowadził więcej pralek z Unii Europejskiej w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2022 r. niż w poprzednich dwóch latach łącznie.

Sekretarz Raimondo przytoczył anegdoty premiera Ukrainy, że część pozostawionego rosyjskiego sprzętu zawiera półprzewodniki z urządzeń kuchennych, podczas gdy europejscy urzędnicy podobno wyrazili zaniepokojenie ostatecznym przeznaczeniem eksportu urządzeń/elektroniki na peryferie Rosji.

Jednym z zaskakujących przykładów wskazanych przez europejskich urzędników były dane wskazujące, że eksport laktatorów elektrycznych z UE do Armenii wzrósł prawie trzykrotnie w pierwszej połowie 2022 r., pomimo spadku wskaźnika urodzeń w Ormian o 4.3%. Popyt na laktatory w Kazachstanie podobno wzrósł o 633% w pierwszej połowie 2022 r., podczas gdy krajowy wskaźnik urodzeń spadł o 8.4% w tym samym okresie.

Liczby i twierdzenie, że Rosja może zbierać półprzewodniki, których nie może pozyskać gdzie indziej z urządzeń gospodarstwa domowego, tworzą opowieść, która dobrze odzwierciedla sankcje USA / UE i decydentów, którzy je ogłosili. Na przykład we wrześniu Komisja Europejska umieściła na Twitterze komentarz przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że rosyjski przemysł jest „w strzępach”, a gospodarka „podtrzymuje życie”, czego dowodem jest usuwanie czipów ze zmywarek i lodówek. .

Ale czy to naprawdę dzieje się w jakikolwiek znaczący sposób?

„Skala tego jest niejasna” – mówi Chris Miller, członek zespołu ds American Enterprise Institute (AEI) think tank, specjalizujący się w sprawach rosyjskich i półprzewodnikach. „Mam wrażenie, że większość chipów, do których Rosja ma dziś dostęp w celu integracji z systemami wojskowymi, nie przechodzi tą drogą”.

Miller dodaje, że mikroczipy stosowane w zmywarkach do naczyń, lodówkach itp. to proste mikrokontrolery – łatwe do znalezienia w dowolnym miejscu i trudne do kontrolowania dystrybucji – które zwykle umożliwiają wykonywanie prostych, pojedynczych zadań w większych systemach. Nie są one kluczem do pełnej funkcjonalności urządzeń, do których wchodzą.

„Wiele systemów uzbrojenia ma w sobie setki chipów” — mówi. „Niektóre są kluczowe do zarządzania komunikacją lub czujnikami, a inne wykonują naprawdę proste zadania mechaniczne. Departament Handlu [USA] jest dużo bardziej skoncentrowany na zaawansowanych chipach, a nie na prostszych, mniej wydajnych chipach”.

Miller zgadza się, że Rosja miała trudności z pozyskiwaniem różnych rodzajów półprzewodników w różnych momentach wojny na Ukrainie, ale „Prawdopodobnie powinniśmy założyć, że Rosja znajdzie sposoby na uzyskanie dostępu do mniej zaawansowanych technologicznie chipów tylko dlatego, że są one powszechnie dostępne. Jeśli chodzi o zaawansowane technologie, trudniej jest uzyskać dobre informacje na temat tego, czy w Rosji rzeczywiście występują niedobory”.

Jednak sami Ukraińcy niedawno dostarczone informacje oraz przykłady pokazujące, że Rosja prawdopodobnie nie będzie musiała kanibalizować elektroniki użytkowej na mikroczipy. Przechwycone rosyjskie drony typu ostatnio używanego do bombardowania ukraińskiej infrastruktury energetycznej i innych celów, takich jak Orłan 10 ujawnić wewnątrz mikroczipy szwajcarskich, meksykańskich i amerykańskich producentów.

W Orlan 10, powszechnie używanym rosyjskim dronie na Ukrainie, chipy są używane do podłączenia do rosyjskiego systemu nawigacji GLONASS (odpowiednik GPS) w celu orientacji przestrzennej i nawigacji. Znaleziono je również w zmodyfikowanych przez Rosję irańskich dronach.

Tego rodzaju chipy od dawna są szeroko dostępne dla użytkowników cywilnych na rynku globalnym, a władze ukraińskie twierdzą, że co najmniej sześć amerykańskich firm produkuje chipy kompatybilne z GLONASS. Pomimo zawieszenia powiązań między tymi europejskimi i północnoamerykańskimi producentami chipów a rosyjskimi klientami, a także polityki korporacyjnej zabraniającej sprzedaży chipów do Rosji, docierają oni do kraju za pośrednictwem dystrybutorów w krajach trzecich.

— powiedział Denys Hutyk, analityk Rady Bezpieczeństwa Gospodarczego Ukrainy CBS News że „mikroczipy produkowane przez te amerykańskie firmy i inne europejskie firmy trafiają pośrednio do Rosji przez Chiny, Malezję i inne kraje trzecie”.

„Jeśli myślisz o mikroczipach GPS, był czas, kiedy GPS był rzadką funkcją, ale teraz GPS jest obecny we wszelkiego rodzaju urządzeniach elektronicznych”, mówi Miller z AEI. „Na całym świecie krąży wiele chipów GPS. Mają dystrybutorów, z których Rosja będzie miała spore możliwości”.

Miller dodaje, że odcięcie Rosji od laktatorów i zmywarek do naczyń nie jest prawdziwym celem polityki USA. „Powodowanie niepewności w rosyjskim łańcuchu dostaw przemysłu obronnego jest skuteczne, nawet jeśli nie jest szczelne. Nawet jeśli nasze kontrole [eksportu chipów] tylko rzucają kluczem w procesie, to jest wygrana”.

Miller zgadza się z doniesieniami, że Rosja może dokonywać uboju wysokiej klasy ekspresów do kawy na chipsy, co schlebia sankcjom zachodnich polityków. Ostrzega jednak, że „wciąż czekamy na dobre dane na temat rzeczywistego wpływu tych kontroli eksportu. Próba zmierzenia ich zakłóceń w rosyjskim przemyśle obronnym – który zawsze jest nieprzejrzysty – zajmie trochę czasu”.

W rosyjskich mediach pojawiają się sygnały, że Miller zauważa, że ​​udział fałszywych chipów, które kupuje jego zakład obronny, wzrósł w ciągu ostatniego roku. Podrabiane półprzewodniki zwykle nie służą do tworzenia wydajnych systemów uzbrojenia, więc takie anegdotyczne dowody mogą mieć znaczenie.

Ale są też inne aspekty całej opowieści o mikroprocesorze toster-dron, o których Miller mówi, że nie należy ich ignorować.

„W związku z [doniesieniami] o zwiększonym eksporcie [urządzeń] do Rosji ostrzegam, że w Rosji działała zachodnia fabryka zmywarek lub pralek, która została zamknięta, gdy zachodnie firmy wycofały się z kraju wiosną 2022 roku. Możliwe, że zwiększony import towarów konsumpcyjnych do Rosji ma miejsce, ponieważ spadła produkcja krajowa”.

Innymi słowy, popyt na produkty elektroniki użytkowej w Rosji może pochodzić od rosyjskich konsumentów, a nie od Kremla. To kolejne przypomnienie, że podobnie jak w przypadku wszystkich rzeczy związanych z konfliktem na Ukrainie, nie powinniśmy kupować wszystkiego, co usłyszymy.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/erictegler/2023/01/20/is-russia-really-buying-home-appliances-to-harvest-computer-chips-for-ukraine-bound-weapons- systemy/