Czy kupno domu w czasie recesji to dobry pomysł?

Na wynos

  • Od 1975 r. do początku 2022 r. wskaźnik cen mieszkań wzrósł o ponad 860%.
  • Średnio nabywcy domów, którzy kupili na początku recesji w 2007 roku, stracili 15.96% w ciągu następnych pięciu lat, ale nadal zarabiali w ciągu 10 lat.
  • Nabywcy domów, którzy kupili nieruchomość na początku pandemii, odnotowali średni wzrost wartości swoich domów o prawie 30%.
  • Oszczędzanie na zaliczkę może być długim i trudnym procesem, ale korzystanie z inwestycji chronionych przed inflacją i strategii hedgingowych może przyspieszyć ten proces.

Kupno domu jest dla wielu osób priorytetem i generalnie jednym z największych długoterminowych celów inwestorów, którym nie udało się jeszcze wejść na drabinę nieruchomości. Jest to godny podziwu cel i może zapewnić długoterminowe bezpieczeństwo i stabilność.

Ale kupno pierwszego domu jest trudne.

Na początek kwestia zaliczki. Oszczędzanie regularnej miesięcznej kwoty oprócz istniejącego czynszu, artykułów spożywczych, rachunków, opieki zdrowotnej i wszystkich innych kosztów utrzymania jest trudnym zadaniem, a zebranie wystarczającej ilości gotówki może zająć lata.

Problem potęguje fakt, że w tym samym czasie często rosną ceny domów. Może to oznaczać, że 5% zaliczki, która jest typowa dla kupujących po raz pierwszy, może być stałym ruchomym celem.

5% domu o wartości 250,000 12,500 USD to 300,000 2,500 USD, ale jeśli cena tej nieruchomości wzrośnie do 5 XNUMX USD, oznacza to, że oszczędzający muszą zebrać kolejne XNUMX USD, aby pokryć XNUMX%.

Drugim problemem dla kupujących po raz pierwszy jest odpowiedni moment. Dla większości ludzi zakup nieruchomości jest największym zakupem, jakiego dokonują w swoim życiu. Płacenie przez nos lub uzyskiwanie dużej okazji może mieć ogromny wpływ na ich finansową przyszłość, więc zastanawianie się, czy czas jest odpowiedni, może być denerwujące.

Wszystkie te problemy potęgują się, gdy słowo „recesja” zaczyna być rzucane. Może to sprawić, że kupujący po raz pierwszy będą zaniepokojeni swoim bezpieczeństwem pracy, portfelami inwestycyjnymi i kierunkiem rynku mieszkaniowego.

W perspektywie krótkoterminowej nie wiemy na pewno, jaka przyszłość przyniesie nieruchomości lub cała gospodarka, ale możemy spojrzeć w przeszłość, aby dać nam pewne wskazówki, jak te kwestie wyglądały wcześniej.

Przyjrzyjmy się, jak rynek nieruchomości zareagował na poprzednie recesje, co to oznacza dla kupujących i wreszcie kilka innowacyjnych sposobów wykorzystania sztucznej inteligencji do oszczędzania na zaliczkę bez podejmowania dużego ryzyka z gotówką.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji. Kiedy wpłacisz 100 $, dodamy dodatkowe 50 $ do Twojego konta.

Czym jest recesja?

Ostatnio dużo się mówiło o recesjach, a dokładniej o technicznej definicji jednej z nich. Zanim przejdziemy do poprzednich recesji i tego, jak radził sobie rynek nieruchomości, omówmy ten fundamentalny szczegół.

Recesja miała miejsce wtedy, gdy przez dwa kolejne kwartały występowały ujemne tempo wzrostu PKB. Oznaczało to, że jeśli aktywność gospodarcza cofała się przez sześć miesięcy z rzędu, była to recesja.

To trochę tępy instrument, więc teraz wszystko sprowadza się do Krajowe Biuro Badań Ekonomicznych (NBER) ogłosić początek recesji gospodarczej.

Teraz jest świetnym przykładem. Mamy już za sobą dwa kolejne kwartały spadku koniunktury, jednak są pewne dane gospodarcze, które są całkiem pozytywne. Dane o zatrudnieniu są dobre, wydatki konsumentów pozostają stabilne, a przychody firm w wielu sektorach również rosną.

Dlatego NEBR zdecydował, że w tej chwili nie znajdujemy się na terytorium recesji.

Rynek nieruchomości podczas poprzednich recesji

Może cię zaskoczyć informacja, że ​​od 2000 roku miały miejsce tylko trzy oficjalne recesje, które trwały łącznie 31 miesięcy z łącznej liczby 259 miesięcy. Całkiem nieźle.

Chodzi o to, że recesje mogą być przerażające i mogą dotknąć wielu ludzi, dlatego tak wiele uwagi poświęca się temu, kiedy może nadejść następna. Jednak naprawdę ważne jest, aby zachować perspektywę, ponieważ ogólnie gospodarka i giełda mają tendencję do większego wzrostu niż spadku.

Biorąc to wszystko pod uwagę, jak radził sobie rynek mieszkaniowy podczas poprzednich recesji? Poniżej znajduje się wykres z amerykańskiej Federalnej Agencji Finansowania Mieszkalnictwa, który pokazuje wzrost wskaźnika cen mieszkań od 1975 r. do I kwartału 1 r.

Szare słupki na wykresie reprezentują recesje i widać, że ogólnie ceny mieszkań pozostawały niezwykle odporne przez cały czas. Ale co by to wtedy oznaczało dla kupujących?

od marca 2001 do listopada 2001

Na początku XXI wieku zakończył się okres wzrostu, który był najdłuższym w historii doświadczeniem w USA. Niemal całe lata 2000. były okresem trwałej ekspansji gospodarczej, która ostatecznie zakończyła się na początku 1990 roku.

W grę wchodziło wiele czynników, w tym pęknięcie bańki internetowej i ataki terrorystyczne z 11 września.

Mimo to recesja była stosunkowo krótka i pod koniec roku gospodarka ponownie się odwróciła. W czasie recesji rynek mieszkaniowy nadal rósł, zwiększając się o nieco ponad 6% od I kwartału 1 r. do I kwartału 2001 r.

Dla nabywców domów, którzy kupowali na samym początku recesji, w I kwartale 1 r. radzili sobie bardzo dobrze. W ciągu pięciu lat od początku recesji w 2001 r. wskaźnik cen mieszkań wzrósł o 2001%, aw ciągu 48.59 lat o 10%.

Pytasz, dlaczego 10-letni zwrot był niższy niż 2007-letni? Bo pod koniec XNUMX roku do miasta przyszła kolejna recesja.

grudzień 2007 – czerwiec 2009

Globalny kryzys finansowy z 2008 r. (który faktycznie rozpoczął się w 2007 r.) był najgorszym doświadczeniem od czasów II wojny światowej. Nie tylko widzieliśmy upadek międzynarodowych banków i instytucji finansowych, ale wiele innych branż wymagało miliardowych bailtów, aby utrzymać się na powierzchni.

Było to szczególnie szkodliwe dla inwestorów nieruchomości i nabywców domów, biorąc pod uwagę, że upadek był z tyłu rynku mieszkaniowego.

Recesja trwała znacznie dłużej niż poprzednia, a pełne ożywienie gospodarki i przedsiębiorstw zajęło wiele lat, nawet po oficjalnym zakończeniu recesji.

Nabywcy domów, którzy kupiliby w szczytowym momencie rynku, prawdopodobnie zauważyliby gwałtowny spadek wartości ich nieruchomości, a pięcioletni zwrot z indeksu cen mieszkań od początku recesji wyniósłby niezdrowe -15.96%.

Po 10 latach rynek wrócił do punktu, w którym właściciele domów wrócili na zielono, chociaż przy całkowitym zwrocie 7.73% w tym okresie nie było to zbyt podekscytowane.

Mimo to warto zauważyć, że nawet przy najgorszym możliwym momencie na rynku, przeciętny nabywca domu i tak zarobiłby pieniądze przez okres 10 lat.

Luty 2020 do Kwiecień 2020

Ostatnia recesja również musi odebrać nagrodę dla najdziwniejszego. Po pierwsze, był brutalny, z największym spadkiem gospodarczym od czasów Wielkiego Kryzysu. Po drugie, pojawiło się i zniknęło w mgnieniu oka, trwające niecałe trzy miesiące od początku do końca.

Ze względu na charakter pandemii wywołała również znaczny poziom aktywności na rynku mieszkaniowym. Ponieważ firmy na całym świecie muszą zapewniać pracownikom możliwość pracy z domu, wiele z nich skorzystało z możliwości przeniesienia się do domu, na przedmieścia, a nawet do miasta, gdy dojazdy przestały być czynnikiem.

Nabywcy domów, którzy zdecydowali się na skok na początku pandemii, mogli wydawać się wtedy odważni, ale zostali sowicie wynagrodzeni, a wskaźnik cen mieszkań wzrósł od tego czasu o 28.33%.

Co powinni zrobić nabywcy pierwszego domu?

Wniosek jest taki, że kupujący po raz pierwszy nie powinni zbytnio martwić się o czas zakupu domu, o ile mają długi horyzont czasowy. Nawet najgorszy moment na rynku w ciągu ostatnich 20 lat, po wystarczająco długim czasie, nadal kończył się na minusie.

Ważne jest, aby zastanowić się, czy rynek może wyglądać na przeceniony w Twojej okolicy, ale powinieneś również zdać sobie sprawę, że nie ma sposobu, aby wiedzieć na pewno, jaka przyszłość przyniesie mieszkania w krótkim okresie.

Więc chociaż nie możemy pomóc Ci doskonale przewidzieć rynku mieszkaniowego, możemy pomóc Ci zaoszczędzić na zaliczkę. Jednym z największych pytań dla kupujących po raz pierwszy jest to, gdzie trzymać swoje oszczędności.

Konta bankowe nie przynoszą prawie nic z odsetek, ale portfel akcji wysokiego ryzyka może się zbytnio wahać, a nawet może stracić na wartości, w zależności od tego, ile czasu pozostało do zakupu domu.

W Q.ai mamy dobre rozwiązanie tego problemu. Nasz Zestaw do inflacji to zestaw inwestycyjny niskiego ryzyka, który przydziela fundusze na szereg aktywów, które mają chronić przed inflacją. Używamy zastrzeżonej technologii sztucznej inteligencji, aby automatycznie przywracać równowagę między skarbowymi papierami wartościowymi chronionymi przed inflacją (TIPS), metalami szlachetnymi, takimi jak złoto i srebro, a także towarami.

Ten zestaw daje możliwość uzyskania większych zwrotów niż gotówka, bez dużego ryzyka na giełdzie.

Jeśli chcesz pozostać na giełdzie, aby uzyskać potencjalnie większy wzrost, mamy w zanadrzu kolejną sztuczkę. Nasz Ochrona portfela wykorzystuje sztuczną inteligencję do reagowania i przewidywania zagrożeń, które mogą wpłynąć na Twój portfel, a następnie wdraża strategie zabezpieczające przed nimi.

Może nie uniknąć strat, ale może być użyteczną polisą ubezpieczeniową, która potencjalnie ogranicza szkody.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji. Kiedy wpłacisz 100 $, dodamy dodatkowe 50 $ do Twojego konta.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/qai/2022/08/11/is-buying-a-house-during-a-recession-a-good-idea/