Rząd Iranu stara się powstrzymać gniew publiczny po tym, jak dziesiątki zginęły w zawaleniu się budynków

Władze irańskie walczą o powstrzymanie protestów społecznych w mieście Abadan, w południowo-zachodniej prowincji Chuzestan, po zawaleniu się budynku, w wyniku którego zginęły dziesiątki osób.

10-piętrowy budynek Metropol zawalił się 23 maja, zabijając co najmniej 32 osoby. Budynek był w budowie, ale jego część mogła już być użytkowana.

Od tego czasu w mieście położonym 600 km na południowy zachód od stolicy Teheranu, niedaleko granicy z Irakiem, odbywają się regularne protesty. Zebrały się tłumy, by wyrazić swój gniew, skandując protesty przeciwko reżimowi.

Protesty rozprzestrzeniły się na inne części kraju, w tym do stolicy, gdzie kibice Esteghlal drużyna piłkarska zostali sfilmowani podczas śpiewania „Abadan” na stadionie Aria Mehr w Teheranie.

Starając się odpowiedzieć na gniew opinii publicznej, najwyższy przywódca kraju, ajatollah Ali Chaemenei, powiedział 26 maja, że ​​osoby odpowiedzialne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności, a ich ukaranie powinno być lekcją dla innych. Jednak takie komentarze nie udobruchały tłumów.

Chamenei wysłał wysłannika, aby przemówił do kilkusetosobowego tłumu na miejscu katastrofy 29 maja, ale ajatollah Mohsen Heidari Alekasir stwierdził, że został zagłuszony przez buczących i krzyczących protestujących. Tłumy podobno krzyczały „bezwstydnie” na duchownego, a później skandowały „Zabiję tego, który zabił mojego brata”. agencja prasowa AP.

Incydent zakończył się rozbiciem protestu przez policję gazem łzawiącym i pałkami oraz oddaniem strzałów.

Winę za korupcję

Oficjalne media sugerowały, że wadliwy projekt i konstrukcja były głównymi przyczynami upadku Metropolu. Wyżsi urzędnicy w tym wiceprezydent Mohammad Mokhber i gubernator Chuzestanu Sadeq Khalilian obwinili korupcję i ignorowanie standardów bezpieczeństwa.

Skandal związany z upadkiem Metropolu pojawia się w czasie fali protestów w całym Iranie w ostatnich tygodniach z powodu rosnących cen pszenicy i innych podstawowych towarów. Przywołuje także wspomnienia innej katastrofy budowlanej, zawalenia się budynku Plasco w Teheranie w styczniu 2017 r. po wybuchu pożaru spowodowanego zwarciem elektrycznym, w którym zginęły 22 osoby. Później okazało się, że władze nie egzekwowały przepisów budowlanych.

Niepokojące jest również to, że urzędnicy przyznają, że wiele innych budynków w całym kraju nie spełnia wymaganych norm bezpieczeństwa.

Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Weteranów Rewolucji Islamskiej Mojtaba Shakeri, członek rady miejskiej Teheranu, powiedział dotychczasowy Hamszahriń strona internetowa: „W tej chwili mamy długą listę budynków, które nie mają niezbędnej odporności… Są jak metropolie, które mogą powodować problemy w przyszłości”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/dominicdudley/2022/05/31/irans-government-struggles-to-contain-public-anger-after-dozens-die-in-building-collapse/