Irańskie drony są modyfikowane zgodnie z rosyjskimi specyfikacjami

Gdy Rosja i Iran realizują plany budowy nowej fabryki do produkcji tysięcy amunicji włóczęgów (jednorazowego użytku, samodetonujących dronów) na potrzeby wojny na Ukrainie, pozostałości jednego z tych dronów odzyskanych z pola bitwy wskazują, że irańskie drony przechodzą modyfikacje aby sprostać wymaganiom wojennym Moskwy.

Brytyjskie Conflict Armament Research (CAR) opublikował raport 9 lutego ujawniając wyniki badania terenowego przeprowadzonego w styczniu tego roku. Dochodzenie to ujawniło, że jedna z rosyjskich irańskich amunicji Shahed-131 zawierała wielozadaniową głowicę.

„Analiza CAR pokazuje, że ta wielozadaniowa głowica została zaprojektowana tak, aby zadawać maksymalne uszkodzenia celom, takim jak infrastruktura krytyczna, a jednocześnie mieć znaczący wpływ na zdolność do podejmowania szybkich działań naprawczych” – czytamy w raporcie.

Od września Rosja wystrzeliła setki irańskich Shahed-131 i Shahed-136 (znanych odpowiednio jako Geran-1 i Geran-2 w rosyjskiej służbie) przeciwko miastom i sieci energetycznej Ukrainy. CAR zauważa, że ​​głowica, którą jej zespół odkrył z Shahed-131 „sugeruje, że mogła zostać zaprojektowana specjalnie do ataków na duże cele, takie jak infrastruktura energetyczna”.

„Obserwacja ta jest poparta faktem, że chociaż ogólne wykończenie głowicy wydaje się dobrze wykonane, matryce fragmentacji wydają się być późniejszym dodatkiem, ze słabym dopasowaniem, wykończeniem, wyrównaniem i jakością” – dodano.

W podsumowaniu raportu wskazano również, że takie głowice umożliwiają dronom „być wystarczająco wszechstronnymi, aby mogły być używane przeciwko różnym celom przez siły rosyjskie na Ukrainie”.

„Podczas gdy niektóre są zbudowane do niszczenia celów znajdujących się za osłoną, charakterystyczna wielozadaniowa głowica bojowa obserwowana przez śledczych CAR w styczniu 2023 r. wydaje się być zaprojektowana tak, aby wyrządzić jak największe szkody infrastrukturze w dużym promieniu” – dodano.

Samuel Bendett, analityk badawczy z Centrum Analiz Marynarki Wojennej, zauważył, że te nowe dowody ostatecznie dowodzą, że Rosja „modyfikuje głowicę bojową Shahed w celu uzyskania maksymalnych obrażeń”.

„Ten zmodyfikowany typ głowicy może wyrządzić wiele szkód w wyniku uderzenia w cywilną instalację energetyczną, utrudniając i przedłużając naprawy, zwiększając w ten sposób wpływ każdego drona, który przedostaje się przez ukraińską obronę” – powiedział mi.

Wygląda na to, że Rosja podejmuje kroki, aby zapewnić, że więcej tych dronów się przedostanie. Powolne, ociężałe Shahedy są napędzane notorycznie głośnym silnikiem – dzięki czemu zyskały szydercze przydomki „kosiarka” i „latający motorower” – co znacznie zwiększa szanse, że siły ukraińskie usłyszą ich nadchodzenie i będą mogły je zestrzelić.

„W zeszłym roku w kanałach rosyjskiego Telegramu toczyło się również wiele dyskusji na temat modyfikacji dronów Shahed z cichszymi silnikami – być może elektrycznymi – aby zmniejszyć ich hałas podczas lotu i zmniejszyć szanse na lokalizację akustyczną ukraińskich obrońców” – powiedział Bendett. „Nie jest jasne, czy ta modyfikacja została już wprowadzona”.

Śledztwo CAR z grubsza zbiegło się z wizytą 5 stycznia irańskiej delegacji w pustym miejscu w rosyjskim mieście Yelabuga, 600 mil na wschód od Moskwy. Jak Później poinformował The Wall Street Journal, Iran i Rosja realizują plan budowy tam fabryki dronów, która będzie produkować nową wersję Shahed-136, która rzekomo może podróżować dalej i szybciej.

Nowa wersja zostanie bez wątpienia przebudowana z uwzględnieniem warunków współczesnej konwencjonalnej wojny ukraińskiej, a nie konfliktów o stosunkowo niskiej intensywności na Bliskim Wschodzie, do prowadzenia których przewidziano obecną wersję.

Między 17 listopada a 7 grudnia 2022 r. nie było żadnego z dotychczasowych stałych ataków rosyjskich dronów Shahed na Ukrainę. Wielu spekulowało, że Rosja jedynie wykorzystała pierwszą partię dronów, które Iran dostarczył w sierpniu. Inni spekulowali, że mroźne warunki zimowe spowodowały ich awarię, ponieważ zostały zaprojektowane do operacji w cieplejszym klimacie Bliskiego Wschodu. W rezultacie Rosja wstrzymała swoją kampanię na czas podjęcia kroków w celu „zimować” Im.

Zmodernizowany Shahed-136 prawdopodobnie będzie zawierał komponenty i podsystemy lepiej przystosowane do mroźnych warunków pogodowych i innych warunków charakterystycznych dla wojny na Ukrainie, kiedy ostatecznie zjedzie z planowanej linii montażowej w Yelabuga.

„Z zewnątrz organizacja wspólnej produkcji dronów w rosyjskich przedsiębiorstwach wydaje się korzystna dla obu stron” — powiedział mi Anton Mardasow, niezależny rosyjski analityk i nierezydent naukowiec zajmujący się programem Syrii Instytutu Bliskiego Wschodu.

Zauważył, że z jednej strony Rosja otrzyma więcej sprzętu, który może uderzać w cele stacjonarne z dużej odległości przy ciągłych niedoborach własnej broni precyzyjnej.

„Z drugiej strony Iran może uzyskać dostęp do technologii wcześniej dla niego zamkniętej i ulepszyć swoje drony do nowoczesnych konfliktów o średniej i wysokiej intensywności” – powiedział.

Jednak Mardasow powątpiewał również, czy taka współpraca okaże się korzystna dla Rosji w dłuższej perspektywie, zwłaszcza biorąc pod uwagę implikacje, jakie prawdopodobnie będzie miała dla jej relacji z Izraelem i Arabią Saudyjską.

„Jest mało prawdopodobne, aby te państwa były podekscytowane perspektywą wyposażenia Iranu przez Rosję w bardziej zaawansowaną technologię przetestowaną podczas brutalnej wojny” – powiedział.

Od początku wojny na Ukrainie irańscy urzędnicy przechwalali się, że kraje na całym świecie „ustawiają się w kolejce”, aby kupić rodzime drony w świetle ich rzekomej sprawności bojowej. Jeden bezimienny główny doradca twierdził nawet, że w lutym tego roku Chiny zażądały ich 15,000 XNUMX!

Mardasow wątpi w to twierdzenie, zauważając, że wybór irańskich dronów przez Rosję jest mniej świadectwem ich jakości i możliwości, a bardziej świadectwem ograniczonych opcji Moskwy.

„Obecny wzrost zainteresowania nimi z powodu wojny na Ukrainie to przypadek”, wynikający z błędu popełnionego przez wojska rosyjskie przy planowaniu początkowej inwazji w lutym 2022 roku – powiedział. „W rzeczywistości Moskwa próbuje naprawić tę„ wadę wrodzoną ”od prawie roku, w tym przy pomocy irańskich dronów”.

„W normalnych czasach Moskwa nigdy nie kupiłaby irańskich dronów” – dodał. „Tak więc obecne starania o unowocześnienie dronów i wzmocnienie np. powłoki ich jednostek bojowych to nadal starania, które można scharakteryzować przysłowiem: „ubóstwo jest matką wszelkiej sztuki”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/pauliddon/2023/02/12/tailor-made-shaheds-iranian-drones-are-being-modified-to-russian-specifications/