Wewnątrz Clif Bar's Rocky Road do sprzedaży — i nieznany status wypłaty dla pracownika o wartości 580 milionów dolarów

Gigant przekąsek Mondelez ogłosił w zeszłym tygodniu, że przejmie producenta batonów energetycznych Clif Bar za umowę o wartości co najmniej 2.9 miliarda dolarów. Sprzedaż firmy z siedzibą w Emeryville w Kalifornii, założonej przez przedsiębiorcę i fanatyka sportu Gary'ego Ericksona w 1992 roku, stanowi przełomowy moment, który wzbogaci nie tylko jej większościowych właścicieli, ale także niektórych pracowników.

Forbes poprzednio szacunkowa że Erickson, lat 64, i jego żona Kit Crawford, lat 63, którzy są właścicielami co najmniej 80% biznesu, który przez wiele lat prowadzili jako współdyrektorzy generalni, odejdą z 1.53 miliarda dolarów (po opodatkowaniu), zwiększając ich łączną wartość netto do 1.6 miliarda dolarów. Pozostałe 20% zostało zarezerwowane dla pracowników Clif Bar, kiedy firma wprowadziła w 2010 roku program akcji pracowniczych (ESOP) jako odprawę emerytalną. Ten udział własnościowy powinien zapewnić pracownikom wypłatę 580 milionów dolarów (przed opodatkowaniem).

Ale którzy pracownicy i ile dostają, wydaje się być kością niezgody. Według pół tuzina długoletnich pracowników, z których większość albo została zwolniona, albo zrezygnowała w ciągu ostatnich dwóch lat po restrukturyzacji firmy, wielu z nich było zdenerwowanych tą wiadomością. Ten czas oznaczał, że wielu, którzy zostali zmuszeni lub odeszli w 2021 roku – w tym niektórzy z najdłużej pracujących pracowników – stracili setki tysięcy dolarów.

Pomimo wielu sygnałów ostrzegawczych, w tym zatrudnienia nowego dyrektora generalnego i firmy konsultingowej w 2020 roku i kolejnych zwolnień, ci byli pracownicy twierdzą, że byli zaskoczeni transakcją i spodziewali się, że firma pozostanie własnością rodziny w dającej się przewidzieć przyszłości. W końcu Erickson odrzucił ofertę o wartości 120 milionów dolarów od Quaker Oats w 2000 roku. Poza tym właściciele zapewnili personel, że nie jest na sprzedaż pod koniec 2020 roku.

„Sądzę, że nie powinni byli pompować tej narracji o tym, że zawsze będziemy własnością rodziny” – powiedziała Jeanine Swanson, była regionalna kierownik ds. marketingu w Clif Bar, która była jednym z sześciu byłych pracowników, z którymi rozmawialiśmy. Forbes. Swanson pracował w firmie przez prawie 10 lat, zanim dobrowolnie odszedł podczas zwolnień; nie dostała odprawy, ale będzie mogła spieniężyć swoje akcje ESOP po cenie akcji z 2021 r. (nie wartości w momencie transakcji). Ponieważ podpisała umowę o zachowaniu poufności, nie powie, ile dostała, ale prawdopodobnie jest to mniej, niż otrzymałaby, gdyby została.

„Powinni byli być bardziej przejrzyści dla tych z nas, którzy zbudowali tę firmę i tak długo pracowali, aby wspierać to, co uważaliśmy za tę misję” – dodała.

Clif Bar odmówił odpowiedzi na konkretne pytania z Forbes o sprzedaży i oczekiwanej wypłacie dla swoich pracowników, powołując się na „prywatność naszych pracowników”. Opisano przejęcie jako inwestycję w przyszły rozwój i długowieczność firmy. „Mondelez jest właściwym partnerem we właściwym czasie, ponieważ nasze dwie firmy podzielają podobny etos kierowania z celem i zaangażowaniem w wywieranie pozytywnego wpływu na świat” – powiedział rzecznik Sandy Pfaff w oświadczeniu.

Byli pracownicy twierdzą, że problemy w Clif Bar zaczęły się w 2018 roku. Do tego momentu firma cieszyła się zazdrosnym wzrostem. Sprzedaż wzrosła z 700,000 1992 USD w pierwszym roku działalności w 40 roku do ponad 1999 milionów USD w 2004 roku, napisał Erickson w swojej książce z XNUMX roku: Podnoszenie poprzeczki: uczciwość i pasja w życiu i biznesie: historia Clif Bar Inc. Według byłego starszego pracownika, który znał swoje finanse, do 2017 roku Clif Bar osiągnął bardzo oczekiwany kamień milowy w wysokości 1 miliarda dolarów rocznej sprzedaży.

Jednak dopiero gdy firma przekroczyła ten próg, dynamika zaczęła zwalniać. Po wzroście i średnio 17% rocznie za poprzednią dekadę, wzrost przychodów Clif Bar spadł do około 5% do 2017 r. i na początku 2018 r., powiedział były starszy pracownik. „Dla 27-letniej firmy, która osiągała wysoki dwucyfrowy wzrost, to było niesamowite” – podkreślił ten pracownik. Ale gdy tylko sprzedaż spadła, Erickson i Crawford wrócili do sterów Clif Bar (para była współdyrektorami generalnymi we wcześniejszych latach). Ówczesny dyrektor generalny Kevin Cleary, który od 2013 roku prowadził firmę przez okres wysokiego wzrostu, odszedł w październiku 2018 roku. Obecnie prowadzi firmę konsultingową Big Rock Growth Advisors. (Cleary nie odpowiedział na prośbę o komentarz.)

Według pracowników, którzy pracowali w firmie przez ten okres, wtedy sytuacja zaczęła się zmieniać. Kiedy Erickson wrócił, zaczął kłócić się z istniejącym zarządem o to, jak prowadzone są niektóre części firmy. Chciał sterować marketingiem firmy, w pewnym momencie przeznaczając ponad 20 milionów dolarów na jeden kampania telewizyjna to „absolutna klapa”, powiedział były starszy pracownik. „Ludzie mieli po prostu dość i nie ufali Gary'emu i byli sfrustrowani, że wsiada i mówi im, jak wykonywać swoje prace marketingowe lub prace innowacyjne”.

Ten były starszy pracownik powiedział, że ich szefa również rozpraszał konkurent Clif Bar, Kind bar, założony w 2004 roku przez Daniel Lubecki. To nasiliło się do tzw.Wojny barowe”, który obejmował Erickson wyjęcie reklama całostronicowa przeciwko rodzajowi w The New York Times, atakowanie firmy w mediach społecznościowych, a nawet tworzenie tajnych „sił zadaniowych” paska Kind, które ściśle monitorowałyby rozwój produktów, marketing i filantropię konkurenta. „Był przekonany, że mamy w firmie kreta, który zdradza Kindowi tajemnice. Ciągle chciał wdawać się w sprawy sądowe z Kind… To pochłaniało tyle czasu i energii – powiedział były starszy pracownik, zauważając, że w tym momencie pracownicy zaczęli masowo wychodzić. Według tego pracownika Clif Bar zazwyczaj miał rotację pracowników na poziomie około 3%-5% rocznie. W 2019 roku było to niskie dwucyfrowe, powiedzieli.

„W organizacji działo się wiele bólów wzrostu” – powiedział inny wieloletni pracownik firmy. „Wydawało się, że Kit i Gary byli zbyt oderwani od biznesu i ktoś musiał wkroczyć i bardziej się zaangażować. Wydawało się, że pracowicie nie jesteśmy w stanie osiągnąć pełnego potencjału. To był ogromny punkt frustracji regularnie”.

Kiedy właściciele ustąpili w połowie 2020 r., by zrobić miejsce dla nowego dyrektora generalnego, byłej prezes grupy Tyson Foods, Sally Grimes, wielu uznało to za pozytywny krok (zarówno Erickson, jak i Crawford zasiadają w radzie dyrektorów Clif Bar). Ale cała branża barów energetycznych stanęła przed zbliżającym się wyzwaniem. Według analityczki Morningstar, Erin Lash, pandemia koronawirusa spowodowała zmianę nawyków związanych z przekąskami, która zahamowała niektóre z kluczowych kanałów zakupowych dla producentów batonów energetycznych.

„Ze względu na ograniczenia mobilności sprzedaż za pośrednictwem bardziej impulsowych kanałów – obiektów fitness, sklepów ogólnospożywczych – zwolniła i [to] miało wpływ na branżę batoników proteinowych w branży” – powiedział Lash. „Fakt, że ludzie nie pakowali obiadów do szkoły lub pracy, również miał wpływ na branżę przekąsek”.

Grimes ogłosił we wrześniu 2020 r., że nastąpią duże cięcia. Następnie, pięć miesięcy później, rano 22 lutego 2021 r., pracownicy Clif Bar zostali poinstruowani, aby przyłączyć się do ogólnofirmowego spotkania, na którym po raz pierwszy powiedziano im, że 125 osób zostanie zwolnionych – prawie jedna trzecia personelu w centrali. Jeśli później tego samego dnia otrzymali zaproszenie z kalendarza na spotkanie wideo, oznaczało to utratę pracy. „Wiele z tych osób pracowało w firmie od 10 lat lub dłużej, niektóre nawet 17 lat”, powiedział były starszy menedżer. „Żaden nie był gorszy”.

Podczas gdy tego rodzaju masowe wypalania stały się nieco pospolity podczas pandemii pracownicy dotknięci zwolnieniami Clif Bar twierdzą, że obsługa była nietypowa dla firmy, która przez wiele lat otrzymał uznanie za kulturę pracy. Oferowany bar Clif hojne świadczenia jak wielotygodniowe urlopy naukowe, an na miejscu centrum opieki nad dziećmi, płatny wolontariat – i oczywiście program ESOP. W 2012 roku firma podarowała każdemu ze swoich pracowników rowery z ich nazwiskami i datami startu wygrawerowanymi z boku. Erickson i Crawford organizowali coroczne przejażdżki rowerowe i grille dla pracowników.

Jeśli chodzi o zwolnienia, „sposób, w jaki to się stało, był taki dziwny, zimny i niegrzeczny”, powiedział jeden z byłych pracowników, który pracował w firmie od ponad dwóch lat, kiedy go zwolnili, nazywając to „najlepszą pracą, jaką kiedykolwiek miałem”. do tego momentu. Po rozmowie, w której powiedziano im, że zostali zwolnieni, nie było możliwości zadawania pytań, powiedział ten pracownik. „Kiedy wróciłem do mojego e-maila, został wyłączony”.

Wiele kobiet zostało zwolnionych w czasie ciąży lub urlopu macierzyńskiego i nie zaoferowało żadnego dodatkowego zakwaterowania poza standardowym pakietem odpraw Clif Bar: regularna płaca do kwietnia 2021 r., a następnie dwutygodniowa płaca za każdy rok w firmie. Wcześniej zapewniał pracownikom do sześciu miesięcy płatnego urlopu macierzyńskiego.

Jedna kobieta powiedziała Forbes była w szpitalu, właśnie po porodzie, kiedy została wezwana na spotkanie w celu zwolnienia. Była na urlopie macierzyńskim przez dwa tygodnie wcześniej, ale po otrzymaniu odprawy powiedziano jej, że nie będzie już miała urlopu. Ten pracownik skonsultował się z prawnikiem i ostatecznie wynegocjował z Clif Bar honorowanie większości wcześniej uzgodnionego urlopu macierzyńskiego, ale powiedział, że całe doświadczenie pozostawiło ją z czymś więcej niż złym smakiem w ustach.

„Dla firmy takiej jak Clif Bar, która naprawdę zachwala, że ​​jest to firma zorientowana na pracownika i naprawdę wyznająca te silne wartości – dotyczące sposobu, w jaki traktujemy się nawzajem – brak uwagi na moją sytuację był po prostu szokujący i rozczarowujący”. powiedział pracownik, dodając: „Musiałem wracać do domu ze szpitala i zamiast miłej rodzinnej chwili, musiałem iść sam do pokoju i porozmawiać z HR”.

Inna była pracownica, która była w ciąży, kiedy została zwolniona, powiedziała, że ​​rozmawiała o pracę pod koniec ciąży po tym, jak bezskutecznie próbowała zaapelować do działu kadr o płatny urlop macierzyński, który wcześniej otrzymywała. „Byłem na stanowisku, w którym rozmawiałem o pracę, ale byłem w połowie ciąży” – powiedział pracownik. „Ustawiło mnie to tak, że w tych firmach [które mogą mnie zatrudnić] nie będę kwalifikować się do urlopu macierzyńskiego”.

Do stycznia 2022 r. były starszy pracownik powiedział, że naliczył ponad 50 dodatkowych odejść oprócz 125 zwolnień, co oznacza, że ​​prawie połowa z 400 pracowników, którzy pracowali w centrali Clif Bar, kiedy Grimes przejął ją w 2020 r., już tam nie było. „Wszystko się rozpadło po tej restrukturyzacji” – powiedział jeden z wieloletnich pracowników. „Wszyscy widzieli, że to rzezimieszek i że to nie było środowisko rodzinne… Nie sądzę, żeby to było dobre dla nikogo”.

Rzecznik prasowy Clif Bar, Pfaff, nie skomentował konkretnych incydentów, ale powiedział, że zwolnienia zostały dokonane w celu podwojenia rozmiaru firmy i „jego pozytywnego wpływu na świat”. „Wymagało to oceny umiejętności w całej organizacji i zakończyło się trudną decyzją w lutym 2021 r.” – wyjaśnił Pfaff. Firma zatrudniła 50 nowych pracowników „w obszarach takich jak innowacje, dane i analityka” – powiedziała.

Oprócz zmiany atmosfery zamieszanie w Clif Bar miało jeszcze jedną kluczową konsekwencję dla jego pracowników. Spółka odkupiła nabyte akcje osób, które zostały zwolnione lub odeszły w kolejnych miesiącach, zgodnie z wywiadami z byłymi pracownikami i przeglądanymi dokumentami Forbes. Uprawnieni pracownicy otrzymali możliwość natychmiastowej wypłaty po cenie akcji firmy z 2020 r. lub poczekania trzy lata, aby uzyskać saldo ESOP po cenie akcji z 2021 r. Inni opuścili firmę, zanim ich akcje mogły zostać nabyte.

Tak czy inaczej, pracownicy ci przegapili wzrost wartości akcji Clif Bar po sprzedaży firmie Mondelez. „To frustrujące, ponieważ moim zdaniem pomogliśmy to zbudować i zbudowaliśmy w związku z tym przyszłą wartość” — zauważył jeden z pracowników. „Sprzedaż nie wpłynie na nas pozytywnie” – powiedział inny. „Szkoda, że ​​można to przegapić”.

Mary Josephs, założycielka butikowej firmy inwestycyjnej Verit Advisors, pomogła Clif Bar założyć ESOP wiosną 2010 roku. (Josephs jest również współtwórca Forbes). Powiedziała, że ​​właściciele chcieli, aby była to nagroda dla pracowników, którzy wytrwali z nimi w trudnych wczesnych latach. „Przeszli przez [te wczesne lata] dzięki lojalności, poświęceniu i kulturze zespołu, który był z nimi, i po prostu myśleli, że zapewnienie pracownikom bezpieczeństwa emerytalnego będzie świetną częścią kultury Clif” powiedział.

Według Josephsa, ESOP Clif Bar został utworzony tak, aby pracownicy otrzymywali corocznie akcje odpowiadające około 10% ich wynagrodzenia. Większość pracowników – poza pracownikami związkowymi i zatrudnionymi w niepełnym wymiarze godzin – może kwalifikować się do nabycia akcji po trzech latach zatrudnienia. Akcje są przechowywane na koncie emerytalnym, choć mogą być sprzedane wcześniej z karą. Josephs powiedział, że w momencie zakładania ESOP w Clif Bar było mniej niż 200 pracowników, a właściciele „zdecydowali się na uwzględnienie jak największej liczby osób”, w tym poprzez „uprawnienie wsteczne”, które zapewniało pracownikom kredyt przez lata byli już w Clif Bar.

Ale były menedżer w Clif Bar powiedział, że w czasie zwolnień w 2021 r. w ESOP wprowadzono kluczową zmianę, która ostatecznie ograniczyła liczbę akcji, które trafią do pracowników. Zamiast redystrybuować akcje odkupione od osób, które odeszły w tym okresie, pozostałym pracownikom, Clif Bar zdecydował się „wycofać” je z puli pracowników, według pracownika. Tak więc ilość Clif Bar, którą posiadają jego pracownicy, wynosi prawdopodobnie mniej niż 20%. Spółka nie potwierdzałaby aktualnego stanu posiadania pracowników ani sposobu realokacji tych akcji.

Chociaż, co zrozumiałe, poirytowani utraconymi pieniędzmi, pracownicy powiedzieli, że żałują również, jak firma zmieniła się na przestrzeni lat. „Byliśmy w domu [Kit i Gary]… pracowali razem z nami podczas dni wolontariatu” — powiedział jeden z długoletnich pracowników. „Czuło się, jakbyśmy byli naprawdę zanurzeni w nich, więc samo rozczarowanie, że odeszli od wszystkiego, wydawało się, że nic z tego nie jest prawdziwe”.

Były pracownik Swanson podkreślił, że kultura oparta na misji Clif Bar była jednym z jego kluczowych argumentów; firma używa głównie składniki organiczne i skupił się na inwestowanie i promowanie zrównoważonego rozwoju. Martwi się, co się stanie, gdy Clif Bar zostanie wchłonięty przez Mondelez i czy utrzyma te wartości.

„Kit i Gary u steru zrobili tak wiele dla systemu żywnościowego i świata. Rozmawiali o produktach organicznych, zanim ktokolwiek mówił o produktach organicznych” – powiedział Swanson. „Teraz nie wiem, czy mój dolar zmieni system żywnościowy na lepsze”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jemimamcevoy/2022/06/29/inside-clif-bars-rocky-road-to-its-sale-and-the-unknown-status-of-a- 580-milionowa-wypłata-pracownika/