Inflacja słabnie, konsumenci wydają, mnożą się miejsca pracy

Na razie trzymaj szampana w lodzie, ale ludzie przemówili, a przesłanie wydaje się jasne — przyzwyczailiśmy się do drogiego gazu, mamy pracę i jesteśmy w nastroju świątecznych zakupów.

Nie trzeba daleko szukać, aby dostrzec sygnały wskazujące na solidny czwarty kwartał.

Ze statystyk ekonomicznych, które uważnie obserwowałem w tym roku, dotyczy bezrobocia. Obecnie stopa bezrobocia Fed, wynosząca około 3.7%, oscyluje wokół najniższego punktu w ciągu ostatniego półwiecza. Wrócił do stanu sprzed pandemii, która wszystko wywróciła do góry nogami. Jakby to się nigdy nie wydarzyło?

Co więcej, tylko jedna piąta bezrobotnych jest bezrobotna przez sześć miesięcy lub dłużej. Ekonomiści powiedzą wam, że jest to tak blisko pełnego zatrudnienia, jak to tylko możliwe.

I odwrotnie, dla osób poszukujących pracy jest to szalejąca hossa. The poinformowała Rezerwa Federalna niedawno, że we wrześniu było ponad 10 milionów wolnych miejsc pracy, ale tylko około 6 milionów zostało obsadzonych. Ta luka jest teraz historycznie przepastna, ale rosła przed Covid, co sugeruje, że trend może być czymś więcej niż anomalią pandemiczną.

Przynajmniej na razie jest mało prawdopodobne, że recesja jest nieuchronna, kiedy prawie wszyscy dostają wypłatę. Poza tym czwarta kwarta zaczęła się od dużego rozmachu.

Wydaje się, że w tym roku taktyka przeprowadzania promocji przedświątecznych, aby pozbyć się nadmiaru zapasów i przygotować sezon, zadziałała. Walmart odnotował ostatnio solidny wzrost sprzedaży w porównywalnych sklepach w Stanach Zjednoczonych w trzecim kwartale o 8.2%. Home Depot powiedział, że jego kwartalna sprzedaż wzrosła o 5.6%, powołując się na huragan Ian i przejście do projektów majsterkowania przez właścicieli domów pozostających na miejscu, którzy zostali powstrzymani przez wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych.

Najnowsze statystyki e-commerce z Analityka Adobe były jeszcze lepsze. Kupujący wydali w październiku 72.2 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 11% w stosunku do września. Adobe powiedział, że konsumenci wydali w tym roku o 7% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Wreszcie inflacja spada.

Wiadomości są więc w większości dobre. A jako socjolog fotelowy, sezon może nabrać dalszego rozpędu teraz, gdy cykl wyborczy i cały niepokój i rozproszenie, które wywołał, są już za nami.

W porównaniu z poprzednimi dwoma sezonami wydaje się to cudem.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/gregpetro/2022/11/18/retails-christmas-miracle-inflation-eases-consumers-spend-jobs-multiply/