Drużyna ofensywna z linii Indianapolis Colts z powrotem?

Indianapolis Colts mają najdroższą ofensywną linię NFL. Dyrektor generalny Chris Ballard powiedział od początku, że zespół będzie budowany przez okopy. Pod względem całości inwestycji nie da się temu zaprzeczyć.

Jednak wraz z tym alokacja aktywów staje się oczekiwaniem trwałego sukcesu. Do tej pory w tym sezonie nowy rozgrywający Matt Ryan był pod ciągłym oblężeniem. Dwanaście worków w trzech meczach z ofensywnej linii Indianapolis jest po prostu niewybaczalne. Poddając się presji, Ryan nie będzie w stanie przetrwać pełnego 17-meczowego sezonu w obecnym tempie.

Gdzie dokładnie znajdują się newralgiczne punkty na linii ofensywnej? Quenton Nelson nadal dominuje z przodu, choć z kilkoma czkawkami tu i tam, ale w pozostałej części zespołu pojawiają się poważne pytania.

Prawy napastnik Braden Smith i środkowy Ryan Kelly nadal nie grają do końca swojego kontraktu, co nie jest dobrym znakiem. Walki Smitha z napastnikami pojawiają się przez pierwsze trzy tygodnie. Tymczasem Kelly tęskni za błyskawicznymi podrywkami z większą regularnością niż kiedykolwiek wcześniej. Dla tych dwojga jest to po prostu niewybaczalne.

Dwóch nowych starterów w ofensywnej linii Colts to nagłówki poza sezonem wypełnionym zmianami w jednostce znanej jako jedna z najlepszych w lidze od 2018 roku.

Matt Pryor, który nigdy nie był pełnoetatowym starterem zmierzającym do 2022 roku, teraz chroni martwą stronę Ryana. Po trudnych pierwszych tygodniach Pryor odbił się dobrze w kluczowym pojedynku w trzecim tygodniu przeciwko Kansas City Chiefs. Jeśli Pryor będzie w stanie się uspokoić i konsekwentnie radzić sobie ze swoimi pojedynkami jeden na jednego, będzie to długa droga, aby wreszcie zobaczyć stabilną grę na całej linii.

Obecnie największym problemem dla nieszczęść linii ofensywnej Indianapolis jest zawodowiec z trzeciego roku, Danny Pinter. Pochodzący z rodzinnego miasta, który uczęszczał na pobliski Ball State University, zmagania Pintera na prawej straży nadal podnoszą jego brzydką głowę. W tym momencie Pinter czuje się nie na miejscu na straży po tym, jak od czasu do czasu widział swój wczesny sukces w centrum pisowni Kelly. Niezależnie od tego, czy chodzi o prędkość, czy moc, Pinter nie jest w stanie utrzymać się na bieżąco.

Gdzie mogą pójść Colts, jeśli ofensywna linia walk będzie kontynuowana po niedzielnym pojedynku z Tennessee Titans? Jest kilka dróg, którymi można to naprawić, ale pierwszą jest to, że wszyscy wykonują swoje zadania.

Kelly i Smith muszą grać na elitarnym poziomie, ale Pryor i Pinter muszą również udowodnić, że Colts mają rację, obdarzając ich tak wielkim zaufaniem przez cały okres poza sezonem. Jeśli rozbieżności będą się utrzymywać, debiutant Bernhard Raimann będzie czekał na skrzydłach, rozwijając się w ramach programu siłowego i kondycyjnego NFL.

Raimann, zawodnik trzeciej rundy z Centralnego Michigan, wydaje się być w kolejce, by stać się długoterminowym rozwiązaniem Colts na lewy wślizg. Prostym rozwiązaniem może być przejęcie kontroli przez Raimanna, podczas gdy Pryor wślizgnie się na miejsce Pintera przy prawej straży. Po tym, jak w zeszłym sezonie udowodnił, że jest wartościowym elementem zamachowym wzdłuż linii ofensywnej Colts, wydaje się, że jest to najlepsza szansa dla Indianapolis na skierowanie statku we właściwym kierunku.

Niedzielny pojedynek na Lucas Oil Stadium z Tytanami powie nam wiele o tym, czy jednostka się ustabilizuje. Jeśli miesiąc z rzędu negatywnych rozgrywek zakończy ten pojedynek, całkowicie uczciwie jest zastanowić się, czy nadszedł czas, aby coś zmienić.

Co niewiarygodne, rozczarowujący start 1-1-1 Colts spada na jednostkę, w którą organizacja zainwestowała najwięcej zasobów. przebić się jako mistrzowie AFC South.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/evansidery/2022/09/30/indianapolis-colts-offensive-line-holding-team-back/