Indianapolis Colts Draft Maryland Safety Nick Cross na 96 miejscu w klasyfikacji generalnej

Indianapolis Colts zakończyli drugi dzień draftu do NFL 2 mocnym uderzeniem, kończącym i tak już mocną passę. Po wybraniu skrzydłowego Aleca Pierce'a, ciasnego końca Jelaniego Woodsa i ofensywnego ataku Bernharda Raimanna, Indianapolis awansowało z pozycji 2022 na 179, aby wybrać bezpiecznego Nicka Crossa z Maryland.

Było to bezprecedensowe posunięcie ze strony Indianapolis, polegające na rezygnacji z wyboru w trzeciej rundzie draftu 2023 na rzecz Denver Broncos w celu awansu o 83 miejsca w celu zapewnienia usług Crossowi.

Cross natychmiast wkracza do organizacji Colts jako ich najbardziej atletyczny obrońca. Dzięki elitarnemu względnemu wynikowi sportowemu (RAS) wynoszącemu 9.87, sufit Cross kryje w sobie mile niewykorzystanego potencjału, który czeka na rozwinięcie. A dla Crossa znalazł idealny system do rozwinięcia skrzydeł dzięki nowemu koordynatorowi obrony Colts, Gusowi Bradleyowi.

Indianapolis uważało, że Cross jest jedną z najlepszych perspektyw bezpieczeństwa w całym poborze i wierzyli, że jeszcze bardziej ulepszyłby swoje zasoby, gdyby został jeszcze rok w Maryland. Dlatego też władza Coltsów tak łatwo podjęła decyzję o przeniesieniu przyszłego majątku w celu zdobycia Crossa.

Cross otrzyma natychmiastowy czas gry dla Colts, gdy zastosują trzy zestawy zabezpieczające, zwłaszcza po powrocie Juliana Blackmona po zerwaniu ścięgna Achillesa, którego doznał w październiku. Po niesamowitym biegu na 4.34 jardów z czasem 40, sportowy profil Crossa przeniósł się do Indianapolis. Doprowadziło to nawet do tego, że właściciel Colts, Jim Irsay, wyrzucił referencje Boba Sandersa do Crossa, co było niezwykle chwalebne dla byłego Maryland Terrapin.

Co niewiarygodne, Cross ma dopiero 20 lat i będzie nim żył aż do września. Nie byłoby niespodzianką, gdyby Indianapolis nie spieszyło się z rozwojem Crossa, ale trudno będzie utrzymać ten talent poza boiskiem przez długi czas.

Było to także kolejne przyszłościowe posunięcie ze strony Colts, ponieważ Khari Willis i Rodney McLeod będą po tym sezonie wolnymi agentami. W porównaniu do Willisa, który jest bardziej intelektualny i mniej wysportowany, Cross można uznać za przeciwieństwo konkurencji. Dzięki swojemu atletyzmowi Cross z łatwością przewyższa to, co Willis może osiągnąć na boisku w długoterminowej perspektywie dla Colts. W 2023 roku moglibyśmy mówić o Blackmon i Cross jako duecie zapewniającym bezpieczeństwo Coltsów na kolejne ponad pięć lat.

Po włączeniu taśmy dla Crossa pierwszą rzeczą, która od razu rzuca się w oczy, jest jego prędkość odtwarzania. Dzięki swojej szybkości i mocy Cross może przemieszczać się od linii bocznej do linii bocznej i jest bronią, z której może skorzystać każdy koordynator obrony NFL. Bradleyowi ślinka cieknie na myśl o użyciu Crossa jako środka odstraszającego w opakowaniach niklu i dziesięciocentówek.

Cross sprawdza także, czego Indianapolis zawsze szuka w defensywie, a która ma największe znaczenie: potencjał rotacyjny. 20-letni obrońca w zeszłym sezonie wymusił wiele strat i przechwytów, a teraz dopiero odkrywa powierzchnię swojej wszechstronności jako wszechstronnego defensywnego obrońcy.

W okresie pozasezonowym Colts na bieżąco przebudowali swoją obronę, dokonując wielu ogromnych transakcji. Po zatrudnieniu Matta Eberflusa jako nowego głównego trenera Chicago Bears, Bradley posłuchał GM Chrisa Ballarda, aby zmienił wizerunek drużyny na swój ulubiony wizerunek. Yannick Ngakoue i Stephon Gilmore byli manewrami, które zmieniły zasady gry, a teraz Cross dodaje kolejny wyjątkowy element, na którym można się oprzeć.

Jeśli Cross może stać się tym, na co liczą Colts, może stać się najbardziej wpływowym graczem z całej klasy draftu, pełnej elitarnych sportowców.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/evansidery/2022/04/30/indianapolis-colts-draft-maryland-safety-nick-cross-at-no-96-overall/