Indiana Pacers rezygnuje z Kelana Martina, aby zapewnić elastyczność przed terminem gwarancji kontraktu

Mając tylko jeden dzień przed pełnym zagwarantowaniem wszystkich kontraktów w NBA, Indiana Pacers zwolnili napastnika Kelana Martina.

Martin, który miał kontrakt, który nie był w pełni gwarantowany w tym sezonie, został zwolniony w czwartek. 26-latek zagrał w 27 meczach dla Pacers w całym sezonie 2021-22, a nawet zaczął jeden mecz, gdy kontuzje przytłoczyły jego zespół.

Ten ruch miał mniej wspólnego z talentem Martina, a bardziej z elastycznością dla Pacers w przyszłości. Każdy zawodnik, który miał częściowo lub niegwarantowany kontrakt, który nie został rozwiązany do piątku, miałby zagwarantowany cały kontrakt do końca sezonu. Zrywając powiązania z produktem Butler University, Indiana usunęła ze swoich ksiąg około 900,000 XNUMX dolarów i stworzyła miejsce w składzie.

„To trudne”, powiedział główny trener Pacers, Carlisle, o odejściu od Martina po piątkowym treningu. Carlisle powiedział, że myśli, że Martin zostanie szybko zgarnięty przez drużynę na podstawie tego, jak grał w Indianie. „Istnieją powody, które prawdopodobnie są nieco bardziej ogólne, niż się wydaje w tej chwili” – dodał trener, wyjaśniając ten ruch. „Naprawdę podobał mi się sposób, w jaki grał. Pomógł nam wygrać kilka meczów.

Martin pojawił się na scenie Pacers w tym roku. W swoich pierwszych siedmiu występach w sezonie masywny skrzydłowy notował średnio 7.3 punktu na mecz i rzucał 50% rzutów za trzy punkty. Był iskrą dla ławki Pacers z kilkoma facetami wykluczonymi z powodu kontuzji.

Ta imponująca gra przez jakiś czas utrzymywała Martina w rotacji. „Kelan, przede wszystkim, jest wytrwały w defensywie” — powiedział na początku tego sezonu Myles Turner, centrum Pacers. – Ofensywnie jest jednym z lepszych strzelców, jakich mamy w tej drużynie.

Ale po tym odcinku siedmiu meczów jego moc ofensywna gwałtownie spadła. Mierzący 6 stóp i 5 cali napastnik strzelił 23.2% z głębokiej bramki w swoich kolejnych 20 występach, a jego ogólna skuteczność poza dryblingiem również spadła. Jego obrona była w tym roku niezmiennie solidna dla drużyny Carlisle'a, ale jego ofensywny wpływ osłabł przez cały sezon.

Tak samo jak jego minuty. Martin wszedł do protokołów BHP NBA 31 grudnia, ale wcześniej jego miejsce w rotacji już się wymykało. Trzyletni zawodowiec był całkowicie poza rotacją, aby wygrać Pacers z Detroit 16 grudnia, aw kolejnych trzech meczach łącznie rozegrał zaledwie 19 minut. Martin zasadniczo stracił swoje miejsce jako facet, który dostawał nocne minuty.

Mając wczoraj zagwarantowane kontrakty, Pacers musieli podjąć decyzje dotyczące trzech graczy, którzy mieli kontrakty, które nie były w pełni gwarantowane – Martina, Oshae Brissetta i niedawno podpisanego Keifera Sykesa. Brissett co noc przyczynia się do niebieskiego i złotego i jest jednym z lepszych graczy drużyny poza ławką; był zamkiem, aby pozostać w drużynie do końca sezonu. Ale Sykes niedawno dołączył do zespołu i mógł być kandydatem do zwolnienia. Jednak debiutant miał 40 punktów i 11 asyst w swoich ostatnich dwóch meczach, a z zapasowym rozgrywającym TJ McConnellem przez kilka kolejnych miesięcy, Sykes szybko stał się potrzebny Pacers. Skończyło się na tym, że miał zagwarantowany kontrakt do końca sezonu.

„To niesamowite” — opisał Sykes w piątek. Dowiedział się, że nie zostanie uchylony wcześniej tego dnia od asystentki trenera Pacers, Jenny Boucek. „Jestem odporny, wytrwały, ciężko pracuję, wierzę w siebie. I [Pacers] wierzą we mnie. Jestem super błogosławiony”.

Wszystko to oznaczało, że Martin był najbardziej zbędnym Pacerem na niegwarantowanym kontrakcie. A ponieważ Pacers chcieli dokonać zmiany w ramach przygotowań do dużego ruchu, jak wyjaśnił Carlisle, postanowili przenieść się ze skrzydła rezerwowego, nawet jeśli było to bolesne.

Oszczędności finansowe, które wynikają z rezygnacji 26-latka, są miłe dla Pacers, ponieważ przez cały sezon flirtowali z luksusową linią podatkową. Mają teraz więcej miejsca na oddychanie i wprowadzanie przyszłych poprawek. Ale prawdziwym dobrodziejstwem dla niebieskiego i złotego jest wolne miejsce w składzie, które może pozwolić im zrobić kilka rzeczy w przyszłości.

Najbardziej oczywistym zadaniem Pacers, które mogą teraz wykonać, jest pozyskanie nowego gracza — przed zwolnieniem Martina nie mieli wolnego miejsca w drużynie. Jeśli walcząca drużyna chce dodać młodego gracza z pewnymi zaletami lub przydatnego weterana, który może rozpalić franczyzę, jest teraz w stanie to zrobić. Lance Stephenson, który gra dla Pacers na 10-dniowym kontrakcie, jest oczywistym kandydatem do tego po tym, jak zdobył 30 punktów dla zespołu w środę. Ale nie jest jedynym kandydatem — dwukierunkowy strażnik Duane Washington też mógłby mieć jakiś sens.

Zespoły NBA mogą teraz podpisywać z zawodnikami 10-dniowe kontrakty, więc Pacers mogliby sprowadzić kilku facetów na tymczasowe umowy, aby zobaczyć, jak pasują do zespołu idącego naprzód, zanim zrobią coś bardziej stałego, jeśli są tak skłonni.

Kolejną korzyścią, jaką Pacers czerpią z posiadania dodatkowego miejsca w składzie, jest możliwość dokonania wymiany jeden za dwóch. Indiana była przedmiotem plotek o odbudowie przez cały sezon, chociaż właściciel zespołu, Herb Simon, zestrzelił je. Jeśli front office zdecyduje się wstrząsnąć, posiadanie dodatkowego miejsca w składzie może ułatwić ułatwienie wszelkich transakcji, które zespół zdecyduje się wykonać.

Wszystkie te korzyści są możliwe z jednego miejsca w składzie, a to, co sprawia, że ​​miejsce w drużynie jest tak cenne w środku sezonu, to fakt, że może przynieść korzyści na wiele sposobów. Na przykład, Pacers mogliby zdecydować się na wypełnienie tego miejsca w składzie zawodnikiem z 10-dniowym kontraktem, dokonać niefortunnej wymiany po wygaśnięciu tymczasowej umowy i ponownie podpisać kontrakt z zawodnikiem, który był wcześniej w 10-dniowej umowie na reszta sezonu. Taki ciąg transakcji to tylko jeden ze sposobów, w jaki Pacers mogą być elastyczni teraz, gdy mają miejsce w składzie – a te opcje nie są tymi, które miał Indiana mosiądz przed rezygnacją z Martina.

Nakłanianie Stephensona do zawarcia jakiejś umowy wydaje się najbardziej logicznym posunięciem dla serii. Jest ulubieńcem fanów w Indianapolis od prawie dekady, a organizacja mogłaby wykorzystać jego popularność, aby przywrócić trochę gałek ocznych drużynie 14-25. Ale zespół mógł pójść w wielu kierunkach dzięki swojej nowo odkrytej elastyczności i dlatego ostatecznie zdecydowali się odejść od Martina.

Pacers mogą być jednym z bardziej aktywnych zespołów w NBA na froncie transakcji w ciągu następnego miesiąca. Dostępność większej liczby opcji ułatwi pracę w recepcji w tym okresie. Kelan Martin zapewnił Pacers użyteczność podczas swojego dwusezonowego występu w drużynie, ale franczyza potrzebowała elastyczności bardziej niż Martina. To niefortunne, że zespół musiał odciąć współpracownika, choć niewielkiego, aby osiągnąć swoje cele, ale na dłuższą metę Pacers powinni być w lepszej sytuacji dzięki nowo odkrytej płynności. To zrzeczenie się nie może zostać odpowiednio ocenione, dopóki miejsce w składzie nie zostanie zajęte, ale istnieje duża szansa, że ​​ten ruch opłaci się na dłuższą metę dla niebieskiego i złotego.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tonyeast/2022/01/08/indiana-pacers-waive-kelan-martin-to-create-flexibility-ahead-of-contract-guarantee-deadline/