W tym rosyjskim batalionie czołgi nie działają, a dowódcą jest pijany piroman

Gdy szersza wojna Rosji z Ukrainą trwa już 11 miesięcy, czołgi armii rosyjskiej są w złym stanie. To znaczy, jeśli rzekome doświadczenie jednego batalionu jest jakąkolwiek wskazówką.

Katastrofalnie zła gotowość bojowa batalionu wydaje się kpić z groźby Rosji dla ponownie najechać północna Ukraina … 10 miesięcy po swoich siłach wycofał się z północnej Ukrainy.

Vladlen Tatarski, wybitny prorosyjski korespondent wojenny i bloger, 3 stycznia podświetlony batalion czołgów należący do nieokreślonej, ale rzekomo elitarnej dywizji, która przygotowuje się do wysłania na front ukraiński.

Tatarski przekazał komentarze jednego z czołgistów batalionu, gdy mężczyzna oglądał jego 42-tonowy, trzyosobowy T-72. „Nie można uruchomić silnika” — jęknął tankowiec. „Nie da się sprawdzić działania systemów. Pistolet nie może być załadowany.

Innymi słowy, czołg jest bezużyteczny w walce. I to nie jest wyjątek. „Nikt nie robi nic, aby przywrócić technologię” – twierdził tankowiec. „Nie ma części zamiennych. … I nikogo to nie obchodzi! Nie wiadomo, ile czołgów batalionu może brać udział w działaniach wojennych”.

Mimo to batalion, który Rob Lee, analityk z Foreign Policy Research Institute, zidentyfikowane jako należący do 2. Dywizji Strzelców Motorowych - niedawno przeszedł inspekcję generalną. „Docenił to w zadowalający sposób i odszedł” — rozmyślał tankowiec.

Dowódca batalionu, major Rasim Tagiev, został schwytany na początku wojny i spędził cztery miesiące jako jeniec na Ukrainie, zanim wrócił do swojej dywizji.

Teraz jest pijakiem — i piromanem. „Już dwukrotnie podpalono kwaterę główną batalionu” – relacjonował tankowiec. „Nie ma autorytetu wśród oficerów i żołnierzy”.

Batalion – który na papierze powinien mieć około 40 czołgów i 400 żołnierzy – najwyraźniej znajduje się na Białorusi, resetując się po 1. Brygadzie Pancernej armii ukraińskiej dokładnie go zniszczył w bitwie pod Czernihowem w lutym i marcu. Ta bitwa stanowiła punkt zwrotny w skazanych na niepowodzenie sześciotygodniowych staraniach Rosji o zdobycie Kijowa od północy i szybkie zakończenie wojny na szerszą skalę.

Dziś wskazany przez Tatarskiego batalion jest jedną z rosyjskich formacji, które po przerzuceniu na Białoruś i południową Rosję w celu doposażenia są teraz gotowe do rozpoczęcia świeży ofensywa na Kijów.

Źródła rosyjskie i białoruskie wciąż wspominają o tej rzekomej zbliżającej się ofensywie. Armia ukraińska poważnie traktuje zagrożenie i wzmacnia swoje wojska wzdłuż północnej granicy Ukrainy. Posiłki obejmują nowe wojsko 47 Brygada Szturmowa i jego byłe słoweńskie czołgi M-55S.

Ale jeśli smutny stan batalionu czołgów 2. Dywizji Strzelców Motorowych jest jakąkolwiek wskazówką, armii rosyjskiej brakuje siły bojowej, aby podjąć poważną, drugą próbę zdobycia Kijowa. Zwłaszcza, że ​​siły rosyjskie i sojusznicze nadal zużywają ogromne ilości ludzi i sprzętu na nieudane próby zajęcia pozycji ukraińskich we wschodniej Ukrainie w regionie Donbasu.

Nie da się z całkowitą pewnością zweryfikować, czy raport tankowca jest prawdziwy i przedstawiciel. Ale przynajmniej jest to zgodne z wieloma innymi anegdotami z wewnątrz, co wydaje się być powoli upadającym rosyjskim wysiłkiem wojennym.

Po stracie 100,000 1,600 ludzi i tysięcy pojazdów opancerzonych – w tym XNUMX czołgów – armia rosyjska nie jest w stanie przeprowadzić nowej wielkiej ofensywy. Rzeczywiście, to jest Ukraińcy kto najwyraźniej? stawiają warunki do ataku na dużą skalę w 2023 r.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2023/01/07/in-this-russian-battalion-the-tanks-dont-work-and-the-commander-is-a-drunk- piroman/