W „prawdziwym świecie” kredytu pieniądze nigdy nie są zdalnie „darmowe”

Niedawna opinia odnosiła się do czasów z niezbyt odległej przeszłości, kiedy pieniądze były „praktycznie darmowe”. To było zanim prezes Fed Powell rzekomo sprowadził „prawdziwy świat” na koszt kredytu. Czytelnicy powinni być sceptyczni i to nie tylko wobec domniemania, że ​​Powell kontroluje najważniejszą na świecie cenę (kredyt) z przysłowiowego Commanding Heights.

„Praktycznie darmowe” pieniądze nie były i nie czytają się dobrze, głównie dlatego, że są tak sprzeczne z tym, jak niewiarygodnie trudno jest wszystkim firmom wszelkiego rodzaju zabezpieczyć finansowanie, niezależnie od tego, co robi Fed. Pomyśl o UberzeUBER
. Chociaż w 2019 roku wprowadziła swoje akcje do publicznej wiadomości, otworzyła się na biznes w 2009 roku, by kilka lat później z łatwością przekształcić się w jednego z najczęściej komentowanych „jednorożców” w Dolinie Krzemowej. Uber był bez wątpienia najpopularniejszą firmą w Dolinie Krzemowej, a jednocześnie pieniądze były rzekomo bezkosztowe. Najwyraźniej Uber nie dostał notatki.

Kiedy Benchmark Capital zainwestował kapitał w ukochaną Dolinę, wybitny VC zapewnił sobie jedną piątą Ubera $ 12 mln. Zatrzymaj się i pomyśl o tym. Nie było finansowania dłużnego dla Ubera i tak naprawdę nigdy nie ma dla firm technologicznych. I nigdy nie są w stanie pożyczyć po prostu dlatego, że gdzieś na północ od 90% startupów w Dolinie Krzemowej upada. Dlatego pożyczkodawcy nie biorą pod uwagę tego, co robią inwestorzy venture capital. Po co pożyczać coś, co prawdopodobnie nigdy nie będzie miało zysków?

Co wyjaśnia, dlaczego założyciele Ubera przekazali 20% firmy za pozornie tak niewielką kwotę. Wskaźnik awaryjności w Dolinie Krzemowej ukształtował tam model biznesowy inwestowania: tylko finansowanie kapitałowe. A akcje są cholernie drogie. Stopy procentowe 1,000% byłyby stosunkowo tanie. Takie drogie.

Warto o tym pomyśleć, biorąc pod uwagę minione lata, kiedy Fed był na zero. Tęsknota Fed za „darmowością” nigdy nie odzwierciedlała sytuacji rynkowej, podobnie jak rzekomo „ciasny” Fed nie odzwierciedla obecnie rzeczywistego świata. W najbardziej dynamicznym sektorze najbardziej dynamicznej gospodarki świata pieniądze są niewiarygodnie drogie. Tylko finansowanie kapitałowe drogi. I nie tylko w północnej Kalifornii wysokiego ryzyka tak trudno jest zdobyć „pieniądze”.

Pomyśl o bankowości inwestycyjnej i dlaczego bankierzy inwestycyjni są tak dobrze opłacani. Nie są dobrze wynagradzani, ponieważ pieniądze są darmowe, ale właśnie dlatego, że są trudne do zdobycia dla 99.999% amerykańskich firm.

A co z tymi, którzy nie zwracają uwagi na bankowość inwestycyjną? Pomyśl o kredytobiorcach subprime. Warto to rozważyć, biorąc pod uwagę Predatory Loan Prevention Act, ustawę uchwaloną w Illinois w 2021 r. Ta ostatnia ustawa zakazała pożyczkodawcom niebankowym obciążania kredytobiorców subprime ponad 36% ich pożyczek. Ekonomiści J. Brandon Bolen, Gregory Elliehausen i Thomas Miller przeprowadzili szczegółową analizę konsekwencji ustawy i odkryli to, czego oczekiwali czytelnicy: pożyczki dla kredytobiorców subprime wyschły w następstwie uchwalenia ustawy.

Ważny jest termin. Przewodniczący Fed Powell zaczął podnosić stopę funduszy federalnych dopiero w marcu 2022 r., ale w Illinois kredytobiorcom subprime było nieco trudniej zabezpieczyć kredyty, gdy pieniądze były rzekomo darmowe w 2021 r. Nawet na poziomie 36%!

Właśnie dlatego, że procent składany jest tak potężną koncepcją, pieniądze prawie nigdy nie są niemy, co oznacza wolność. Co oznacza, że ​​pieniądze nigdy nie są za darmo. Uprawnienia Fed są bardziej teoretyczne niż rzeczywiste.

Patrząc wstecz na rok 1980, to właśnie wtedy prezes Fed Paul Volcker agresywnie podnosił stopy procentowe. Powiedzmy dla zabawy, że on, podobnie jak dzisiaj Powell, pracował nad wprowadzeniem „prawdziwego świata” do stawek. Chyba, że ​​tego nie zrobił. I nie mogłem. Wyobraź sobie, że w 1980 r. genialny Michael Milken nie tylko był w stanie zapewnić prawie 1 miliard dolarów finansowania dla MCI w jego dążeniu do pozyskania długodystansowych transakcji od najlepszego z najlepszych AT&TT
, był w stanie zabezpieczyć minnow, czyli oprocentowanie kredytów MCI niższe niż stopa Fed. Ok, jeśli MCI nie płaciło stopy Fed, co zdaniem czytelników AT&T zapłaciło za pożyczkę?

To tylko przypomnienie, że podczas gdy Fed bez końca szuka znaczenia i władzy, rynki zawsze i wszędzie przemawiają. To, że mówią, jest przypomnieniem, że to rynki, a nie Fed, ustalają koszt i kwotę kredytu. Miejmy nadzieję, że ta prawda obali pogląd, że zawsze krwawiący z nosa drogi kredyt można w jakiś sposób okresowo uczynić bezkosztowym dzięki centralnemu planowaniu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/johntamny/2023/03/07/in-a-real-world-of-credit-money-is-never-remotely-free/