W rzadkim momencie dyrektor generalny głównych linii lotniczych chwali reporterów, którzy go relacjonowali

Podczas ostatniej rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników finansowych jako dyrektor generalny American Airlines Doug Parker okazał emocje rzadko spotykane w takich miejscach. Nie tylko wyrażał sentymentalizm, co zdarza się dość rzadko, ale także był skierowany w stronę reporterów, co zdarza się niezwykle rzadko.

Parker od dawna jest intrygującym dyrektorem generalnym, a jego przywództwo w korporacji i fortele finansowe przeplatały się z powagą i osobistym ciepłem.

Reporterzy są często demonizowani. Jest to szczególnie powszechne dzisiaj, w ich najbardziej widocznej roli, obejmującej politykę w podzielonym kraju. W przypadku reporterów Białego Domu, niezależnie od polityki, obserwowanie, jak zadają pytania, może być wyczerpujące. Wiele z nich jest tematami ich własnych relacji.

Większość reporterów taka nie jest. Zbierają informacje i zgłaszają je. Dzieje się tak prawie zawsze w przypadku mocno objętej branży lotniczej. Jednocześnie tematy rzadko chwalą reporterów publicznie.

W tym kontekście komentarze Parkera były wzruszające.

W pierwszych minutach swoich przemówień Parker złożył „kilka krótkich podziękowań”, zaczynając od analityków i reporterów zajmujących się sprzedażą. „Przez całą moją karierę robiłem, co w mojej mocy, aby traktować Cię z szacunkiem, na jaki zasługujesz, i aby zapewnić Ci dostęp do społeczności, której potrzebujesz, aby dobrze wykonywać swoją pracę. I wszyscy byliście wobec mnie niezwykle uczciwi, co naprawdę doceniam. „

W tym miejscu Parker wymienił trzech analityków – Paula Karosa, Candace Browning i Sama Buttricka – a także trzech reporterów – Terry’ego Maxona z „Dallas Morning News” oraz Susan Carey i Scotta McCartneya z „Wall Street Journal”.

Parker dał jasno do zrozumienia, że ​​wymienia tylko emerytów. Dzięki temu nie musiał wybierać spośród osób, które nadal pracują. Trzej reporterzy, których wymienił, byli szanowani nie tylko przez niego, ale także przez swoich rówieśników.

Najbardziej sentymentalny moment rozmowy nastąpił pod koniec, kiedy Dawn Gilbertson z „USA Today” zadała ostatnie pytanie. W pewnym momencie Gilbertson, który obsługuje linie lotnicze od około 26 lat, współpracował z liniami lotniczymi America West z rodzinnego Phoenix dla Republiki Arizony. W America West Parker zbudował zespół zarządzający, który poprzez przejęcia stał się dyrektorem największej linii lotniczej na świecie.

Gilbertson zadawał pytania dotyczące dat ważności biletów, a także długiego czasu oczekiwania na połączenia z rezerwacjami amerykańskimi. Trzej dyrektorzy udzielili odpowiedzi, zanim Parker zaczął mówić, co okazało się jego ostatnimi uwagami podczas ostatniej rozmowy telefonicznej jako dyrektor generalny

Powiedział: „Dawn, zanim się rozłączysz, gdy wszyscy cię słuchają, na pewno uwzględniłbyś moje przygotowane uwagi, (ale) nadal jesteś na linii”, co najwyraźniej oznaczało, że nie chciałeś wyróżniać reporterów, którzy wciąż są pracujący.

Następnie zauważył, że Gilbertson zajmował się Ameryką Zachodnią. Następnie powiedział: „Spośród wszystkich artykułów, które osiągnęły poziom, na którym zdecydowałem się trzymać, większość z nich ma podpis Dawn Gilbertson niż ktokolwiek inny”.

To wzruszające, że Parker wybrał ten moment, aby przypomnieć sobie, jak zaczynał, i reportera, który był tam, kiedy to zrobił.

Istnieje umiarkowanie długa lista rzeczy, które Doug Parker zrobił źle. Lista rzeczy, które zrobił dobrze, jest dłuższa. Jedną z nich była jego ostatnia rozmowa o zarobkach.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tedreed/2022/01/22/in-a-rare-moment-a-major-airline-ceo-praises-the-reporters-who-covered-him/