Konsensus na Wall Street jest taki, że sprzedaż wyniesie 15.1 miliarda dolarów, a zysk wyniesie 2.26 dolara na akcję. W pierwszym kwartale, IBM (symbol: IBM) odnotował przychody w wysokości 14.2 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 8%, czyli 11% w przeliczeniu na walutę stałą, czyli znacznie powyżej oczekiwanych przez analityków 13.8 miliardów dolarów.
IBM w dalszym ciągu widzi pozytywne wyniki swojej niedawnej restrukturyzacji, która skupiła firmę na oprogramowaniu i usługach związanych ze sztuczną inteligencją i przetwarzaniem w chmurze hybrydowej. Firma rozpoczyna także nowy cykl produktowy w segmencie sprzętu mainframe, co powinno pomóc we wzroście w ciągu najbliższych kilku kwartałów. W marcu IBM odnotował wzrost przychodów z oprogramowania o 12.3% (15.4% po uwzględnieniu różnic kursowych) i wzrost przychodów z usług konsultingowych o 13.3%, czyli o 17.4% po uwzględnieniu kursów walut.
Kiedy IBM ogłosił te wyniki, kierownictwo stwierdziło, że spodziewa się, że przychody za cały rok osiągną górną granicę zamierzonego wcześniej zakresu, przy średniojednocyfrowym wzroście w stałej walucie. Spółka nie podaje wytycznych raz na kwartał.
Prognozowana przez IBM waluta będzie miała od 3 do 4 punktów przewagi w stosunku do raportowanych wyników, co może okazać się niedoszacowaniem, biorąc pod uwagę dalsze umacnianie się dolara.
Zapytany ćwierć temu o to, jak wolniejszy globalny wzrost może wpłynąć na firmę, powiedział dyrektor generalny Arvind Krishna Barrona że spodziewa się wzrostu światowych wydatków na IT o 4–5 punktów procentowych powyżej PKB, co pozostawi pole do wzrostu nawet w warunkach powszechnego pogorszenia koniunktury gospodarczej. IBM prognozuje, że wolne przepływy pieniężne w tym roku wyniosą od 10 do 10.5 miliardów dolarów, a do 35 roku wyniosą 2024 miliardów dolarów w ciągu trzech lat.
Na początku tego miesiąca analityk Morgan Stanley Erik Woodring powtórzył rekomendację Kupuj na akcjach IBM, twierdząc, że spodziewa się, że przychody w czerwcu w kwartale wzrosną o 6% w porównaniu z rokiem poprzednim przy stałej podstawie walutowej. Kontrole kanałów sprzedaży oprogramowania i działalności konsultingowej firmy pozostają „solidne” – stwierdził.
Analityk BofA Global Research, Wamsi Mohan, również podtrzymał w czwartek rekomendację Kupuj dla akcji IBM, podnosząc jednocześnie cenę docelową do 163 dolarów ze 165 dolarów. Jego zdaniem spółka jest firmą stosunkowo defensywną, w której ponad 50% przychodów jest „annuitowanych” i powiązanych z konsultingiem i oprogramowaniem. Kolejnym atutem jest stopa dywidendy na poziomie 4.8%, co stanowi jedną z najwyższych wypłat w sektorze technologicznym.
Akcje IBM zwyżkowały w tym roku o 4.7%, osiągając lepsze wyniki niż akcje IBM
S&P 500
o prawie 24 punkty procentowe. Mohan powiedział, że spodziewa się dalszych lepszych wyników, gdy spółka osiągnie swoje cele w zakresie przychodów i przepływów pieniężnych, napędzane odnowioną strategią zarządu.
„Postrzegamy IBM jako inwestycję defensywną, biorąc pod uwagę jego dużą ekspozycję na powtarzającą się sprzedaż, dźwignie cięcia kosztów, solidny bilans, potencjalne zyski z akcji i stosunkowo stabilne marże” – napisał Mohan. „Wierzymy, że IBM rozpocznie dalsze cięcie kosztów oraz ulepszanie swoich usług i oferty oprogramowania poprzez przejęcia. W dłuższej perspektywie oczekujemy, że IBM będzie brał udział w wydatkach na IT dzięki swoim inicjatywom w zakresie chmury i sztucznej inteligencji”.
W piątek akcje IBM zwyżkowały o 0.6%, do 139.92 dolarów.
Napisz do Erica J. Savitza na [email chroniony]