Nie mam problemu z zatrudnianiem byłych przestępców. Ale są zawiedzeni

Zdjęcie: Brynn Anderson/AP

Zdjęcie: Brynn Anderson/AP

Moja firma ma nadzieję zatrudnić osobę na pół etatu do wdrażania i obsługi niektórych sprzedawanych przez nas aplikacji. Podobnie jak większość właścicieli małych firm, znalezienie kogoś nie jest łatwe na tym napiętym rynku pracy, pomimo wszystkich ostatnich zwolnień w branży technologicznej. Nie stać mnie na płacenie tego, co niektóre z tych osób zarabiają – lub zarabiały – w Dolinie Krzemowej i dlatego mam ograniczony wybór. Więc co robić?

A może zatrudnić kogoś z kryminalną przeszłością?

Związane z: Skazany na dożywocie za kradzież 14 dolarów: „Potrzebowałem pomocy, ale trafiłem do więzienia”

Od lat robią to duże korporacje, w tym JP Morgan Chase, American Airlines, AT&T i CVS. Stanowe i federalne systemy więziennictwa oferują pracodawcom wszelkiego rodzaju możliwości zatrudniania osób, które wcześniej odbywały karę pozbawienia wolności. To też nie jest zły zakład: studia – na przykład ten – pokazać, że osoby z rejestrami karnymi nie są bardziej skłonne do odejścia lub zwolnienia niż ktokolwiek inny.

Takie państwa Iowa i miasta takie jak Filadelfia oferować zachęty pieniężne pracodawcom, którzy zatrudniają byłych skazanych. Rząd federalny oferuje również bardzo hojną ulgę podatkową – Work Opportunity Tax Credit – na zatrudnianie osób, które niedawno opuściły więzienie. Wiele organizacji non-profit, takich jak Uczciwe prace, Uzależniony od kariery, 2ndChances4 Felons oraz Stowarzyszenie Więziennictwa Kobiet łączyć pracodawców z potencjalnymi pracownikami z rejestrami karnymi lub oferować programy wspomagające ten proces. Departament Pracy oferuje pomoc za pośrednictwem swoich CareerOneStop Platforma.

Płacisz swoje należności i powinieneś mieć prawo żyć swoim życiem. Większość moich klientów czuje to samo. Podobnie opinia publiczna

Nie miałbym problemu z obsadzeniem mojego wolnego stanowiska byłym przestępcą lub kimś z przeszłością kryminalną. Ludzie się kłócą. Niektórzy poważniej niż inni. Ale płacisz swoje należności i powinieneś móc spróbować żyć swoim życiem. Większość moich klientów czuje to samo. I tak samo opinia publiczna. W rzeczywistości historia kryminalna danej osoby stała się tak trywialna, że ​​chociaż pracodawcy mogą o nią zapytać potencjalnego kandydata podczas kontroli przed zatrudnieniem lub kontroli przeszłości, wiele stanów nie pozwalają temu pracodawcy na dyskryminację w oparciu o ich ustalenia.

Więc nie, nie obchodzi mnie, czy kandydat na wolne stanowisko w mojej firmie ma kryminalną przeszłość lub jest byłym przestępcą. Ale zależy mi na czymś, co dla mnie jest jeszcze ważniejsze.

Czy potrafią czytać?

Jedną rzeczą dla wszystkich tych programów rządowych i organizacji non-profit jest pomoc byłym przestępcom w znalezieniu zatrudnienia. Ale czy oni w ogóle mają kwalifikacje?

Tam są 10 mln otwartych miejsc pracy w USA – stąd ciasny rynek pracy – ale pracodawcy poszukują przede wszystkim wykwalifikowanych pracowników. Większość moich klientów, tak jak ja, potrzebuje pracowników, którzy mają wiedzę. A jeśli nie mają wiedzy, muszą być w stanie się uczyć, studiować i badać. Nie możesz tego zrobić, jeśli nie czytasz.

Związane z: Po co więzienie? Zwięzła diagnoza ogromnego amerykańskiego problemu

Wiele badań, np ten z 2003 roku Urban Institute wykazało, że około 70% przestępców i byłych przestępców to osoby, które porzuciły szkołę średnią. Około połowa to „funkcjonalny analfabeta”, co oznacza, że ​​nie potrafią czytać powyżej poziomu czwartej klasy.

Gorzej, ze statystyk wynika że 85% wszystkich nieletnich, którzy stykają się z systemem sądów dla nieletnich, to zasadniczo analfabeci. Dane z zakładów karnych pokazują, że osadzeni mają 16% szans na powrót do więzienia, jeśli otrzymają pomoc w nauce czytania i pisania, w przeciwieństwie do 70%, którzy nie otrzymują żadnej pomocy. Nie mogę zatrudnić kogoś – ani nawet nauczyć go umiejętności wymaganych przez moją firmę – jeśli nie ma on umiejętności czytania i pisania na poziomie szkoły średniej. Bycie analfabetą to kompletna porażka.

Niektóre duże firmy – i dobrze im to wychodzi – dysponują zasobami, aby pomóc byłym więźniom w nauce tych umiejętności. Ale małe firmy, takie jak moja, które zatrudniają więcej niż połowa pracowników w kraju nie ma takiej możliwości. Co więc można zrobić?

Rządy i organizacje non-profit powinny inwestować w programy edukacji więźniów w zakresie podstaw czytania i matematyki.

Odpowiedzią jest umiejętność czytania i pisania. Nie płać mi za zatrudnianie byłych przestępców. Zapłać, aby nauczyli się czytać. Ludzie w więzieniach muszą nauczyć się czytać, kropka. Zamiast ulg podatkowych i innych zachęt dla firm do zatrudniania, rządy i organizacje non-profit powinny inwestować w programy mające na celu edukację więźniów w pierwszej kolejności w zakresie podstaw czytania i matematyki. To jest priorytet. Ponieważ gdy ktoś osiągnie biegły poziom wykształcenia, może nauczyć się reszty. Ale nie mogą tego zrobić, jeśli nie potrafią przeczytać instrukcji obsługi lub przygotować się do certyfikacji Microsoft.

Tego właśnie szukam, zanim zatrudnię kogoś z więzienia. Potrzebuję ludzi, którzy potrafią czytać. Niestety, to nie jest to, co system produkuje.

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/no-problem-hiring-ex-offenders-110011604.html