Jestem mandana Dayani wyborcy na temat znaczenia głosowania w wyborach śródokresowych

Mandana Dayani myślała, że ​​​​ma swoją pracę wyciętą dla niej w 2020 roku, kiedy ona razem z nią Jestem Wyborcą współzałożyciele i współpracownicy próbowali przekonać 100 milionów uprawnionych wyborców, którzy wstrzymali się od głosu w wyborach prezydenckich w 2016 r., aby tym razem wypełnili swój obywatelski obowiązek. The non-profit, założona w 2018 roku w celu stworzenia zmiany kulturowej wokół głosowania i zaangażowania obywatelskiego, zrobiła wszystko, co można sobie wyobrazić, aby zwiększyć frekwencję wyborczą – nawiązała współpracę z markami, celebrytami, sportowcami i wpływowymi osobami w celu dzielenia się informacjami z wyborcami, wprowadziła plakietki „wyborców” w aplikacjach randkowych , udostępniając informacje o głosowaniu widzom w kinach, na imprezach sportowych i nie tylko — i to zadziałało. Wybory w 2020 r. przyniosły największy zwrot wyborców w XXI wieku, prawie 21 procent Amerykanów w wieku 67 lat i starszych głosowało i oddano ponad 18 milionów głosów.

Ale wkrótce stało się jasne, że praca „Jestem Wyborcą” jeszcze się nie skończyła. Ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat coraz więcej gorących kwestii wysuwało się na czoło amerykańskiej polityki – a samo głosowanie było coraz bardziej kwestionowane – Dayani wiedział, że wybory śródokresowe w 2022 r. będą jednymi z najbardziej znaczących w najnowszej historii.

„Każda sprawa, na której ci zależy, jest w głosowaniu w tym roku: przepisy dotyczące bezpieczeństwa broni, zmiany klimatyczne, prawa reprodukcyjne, niepewność gospodarcza i inne. Sama wolność jest do pewnego stopnia przedmiotem głosowania – wyjaśnia. Do zgarnięcia jest 35 ze 100 mandatów w Senacie, wszystkie 435 mandatów w Izbie Reprezentantów, mandaty gubernatorów w 36 stanach oraz stanowiska ustawodawców w 88 z 99 stanowych izb ustawodawczych w kraju, a także szeroki zakres wyborów lokalnych i specjalnych.

Podczas gdy kilka stanów może pojawiać się w nagłówkach i w rozmowach częściej niż inne, Dayani podkreśla, że ​​każde wybory w Ameryce odgrywają rolę w szerszym wyniku. „Istnieje kilka stanów pola bitwy, które przyciągają dodatkową uwagę ze względu na możliwość zmiany kontroli nad Kongresem – stany takie jak Nevada, Arizona, Georgia, Pensylwania, Wisconsin, Karolina Północna i Floryda” – mówi. „Ale ważne jest, aby pamiętać, jak ważne są te wybory w każdym stanie: okresy pośrednie mają znaczenie dla nas wszystkich, a stawki są niewiarygodnie wysokie w całym kraju”.

Pod wieloma względami głosowanie wydaje się proste — rejestrujesz się, aby zagłosować, być może zapisujesz się do wczesnego głosowania lub prosisz o głosowanie pocztą, a na koniec wysyłasz swoją kartę do głosowania lub wrzucasz ją do urny wyborczej albo udajesz się do swojego lokalu wyborczego aby oddać swój głos osobiście. Jednak w ostatnich latach wykonywanie obywatelskich obowiązków staje się coraz trudniejsze. Większe wybory zostały zakwestionowane, a ich wyniki zakwestionowane, a szereg legislacji i orzeczeń sądowych w całym kraju dotyczy prawa do głosowania i dostępu. „Tłumienie głosowania nie jest niestety niczym nowym w tym kraju, ale w ciągu ostatnich dwóch lat zaobserwowaliśmy niepokojący wzrost bardzo restrykcyjnych przepisów dotyczących głosowania w całym kraju”, wyjaśnia Dayani. „Te przepisy wpływają na to, jak, gdzie i kiedy ludzie mogą się rejestrować i oddawać głosy oraz stwarzają znaczne przeszkody dla wyborców do przeskoczenia”.

Zmiany w zasadach i procedurach głosowania wprowadzają dodatkowe zamieszanie wśród wyborców i pracowników wyborczych oraz utrudniają poruszanie się po procesie głosowania, co może skutkować dalszym tłumieniem wyborców. „Oprócz tych zmian”, dodaje Dayani, „obserwujemy przerażający powrót taktyk zastraszania wyborców, takich jak uzbrojone osoby w punktach wyborczych i skrzynkach wrzutowych, w celu zniechęcenia wyborców do udziału”. Wszystko to zwiększyło znaczenie dzielenia się dokładnymi informacjami z wyborcami i zachęcania ich do udziału w połowie kadencji, w wyborach, w których frekwencja jest już znacznie niższa niż w przypadku prezydenckich.

„Dużo uwagi poświęca się wyborom prezydenckim, dlatego historycznie obserwujemy wyższą frekwencję i frekwencję w tych latach”, wyjaśnia Dayani. „Jednak ludzie, których wybierasz w połowie kadencji, mogą zmienić kontrolę nad Kongresem i będą bezpośrednio wpływać na to, co prezydent może zrobić”. Zbliżając się do Dnia Wyborów, Jestem Wyborcą chce mieć pewność, że każdy uprawniony wyborca ​​wie, że ma prawo do oddania głosu, a organizacja wzywa każdego, kto doświadcza lub jest świadkiem jakichkolwiek problemów przy urnie wyborczej, aby zadzwonił lub wysłał SMS-a na gorącą linię ds. Ochrony Wyborów pod numer 866 -NASZE-GŁOSOWANIE.

Do poniedziałkowego ranka w wyborach śródokresowych oddano już ponad 40 milionów głosów, a prawie milion z tych głosów oddali wyborcy po raz pierwszy, a Dayani i jej zespół bacznie obserwują. „Ponad osiem milionów Amerykanów, którzy byli zbyt młodzi, by głosować w 2020 r., jest uprawnionych do głosowania w tym roku i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby spotkać się z nimi tam, gdzie są i zachęcić ich do udziału” – mówi. „Widzieliśmy rekordową frekwencję w połowie roku w 2018 roku i ciężko pracujemy, aby przekroczyć te liczby w 2022 roku”.

Istnieje wiele powodów, dla których Amerykanie w każdym wieku mogą czuć się zniechęceni do głosowania, ale Dayani chce przypomnieć wyborcom, że zmiana jest w ich rękach i na ich kartach do głosowania. „Łatwo jest czuć się odłączonym i rozczarowanym stanem polityki, ale nie możemy zapominać, że oddajemy głosy na ludzi, aby walczyli za nas, bronili nas, przeciwstawiali się przemocy, nienawiści i uciskowi” – ​​zauważa. . „Wybieramy ludzi do podejmowania decyzji dotyczących tych krytycznych kwestii na każdym poziomie: w naszych dzielnicach, wokół naszego stanu iw całym kraju. To nasza szansa, aby nasz głos został wysłuchany, wybierając tych, którzy będą walczyć o sprawy, które są dla nas najważniejsze”.

Dayani chce również, aby wyborcy pamiętali, że demokracja wymaga ciągłej pracy i ochrony – i wymaga od nas traktowania innych tak bardzo, jak uważamy się za siebie. „Głosowanie to ogromna odpowiedzialność, ale to także wielki przywilej. Jest to coś, z czym musimy się pokazywać przy każdej okazji, aby zapewnić jej ochronę” – mówi. „Nie głosujemy tylko na siebie w wyborach o wysokiej frekwencji. Głosujemy na naszych sąsiadów, którzy mogą spotkać się z zagrożeniem ich wolności lub mogą cenić wolność inaczej niż ty czy ja. Ponieważ demokracja nie jest pojedyncza. Nie chodzi o mnie; chodzi o nas”.

Aby znaleźć informacje potrzebne do głosowania we wtorkowych wyborach, w tym lokalizację lokalu wyborczego lub najbliższą skrzynkę wyborczą nieobecnych, wyślij wiadomość tekstową VOTER pod numer 26797 lub przejdź do iamavoter.com i kliknij „głosuj tutaj” w górnym menu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/gabbyshacknai/2022/11/07/i-am-a-voters-mandana-dayani-on-the-importance-of-voting-in-the-midterm- wybory/