Ropa naftowa jest jednym z najbardziej niestabilnych aktywów od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ponieważ handlowcy równoważą wpływ sankcji zarówno prawdopodobieństwem zwiększonej produkcji gdzie indziej, jak i możliwością, że wysokie ceny spowodują spadek popytu.
Podczas gdy średniozaawansowany zachodni Teksas
KL.1,
notowania ropy naftowej we wtorek wynosiły około 107 dolarów, nie jest wykluczone, że ropa naftowa może osiągnąć 200 dolarów. Jeden trader funduszy hedgingowych zajmował się tą sprawą.
Erik Lundh i Gurleen Chadha z The Conference Board twierdzą, że zmniejszenie wydobycia rosyjskiej ropy o 30% może doprowadzić do ceny ropy Brent na poziomie 195 dolarów
BRN00,
klasy, nawet jeśli inni dostawcy zwiększyli swoją produkcję. Na przykład obecnie Europa w dalszym ciągu kupuje rosyjską ropę, nawet jeśli Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zablokowały ich zakupy. W zeszłym roku Europa skonsumowała prawie połowę rosyjskiego eksportu ropy, a Chiny jedną trzecią.
Conference Board przeprowadziła ten scenariusz przez model ekonomiczny. Taki wzrost cen ropy zwiększyłby i tak już rozpaloną do czerwoności inflację o 0.9% na całym świecie do 6.1% i o 1.1% do 7.3% w USA
Jednak to przyspieszenie inflacji nie pogrąży świata w recesji. Conference Board prognozuje, że światowa produkcja spadnie o 0.2% do 3.3%, a gospodarka amerykańska tylko o 0.1 punktu do 2.9% rok do roku. To, co Conference Board definiuje jako globalną recesję, czyli globalny wzrost nie większy niż 2%, nie nastąpi, dopóki ceny nie osiągną poziomu bliższego 300 dolarów za baryłkę.
Źródło: https://www.marketwatch.com/story/how-would-the-economy-handle-200-oil-heres-what-one-simulation-found-11648545097?siteid=yhoof2&yptr=yahoo