Jak gospodarka poradzi sobie z ropą za 200 dolarów? Oto, co znalazła jedna symulacja

Ropa naftowa jest jednym z najbardziej niestabilnych aktywów od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ponieważ handlowcy równoważą wpływ sankcji zarówno prawdopodobieństwem zwiększonej produkcji gdzie indziej, jak i możliwością, że wysokie ceny spowodują spadek popytu.

Podczas gdy średniozaawansowany zachodni Teksas
KL.1,
-0.65%

notowania ropy naftowej we wtorek wynosiły około 107 dolarów, nie jest wykluczone, że ropa naftowa może osiągnąć 200 dolarów. Jeden trader funduszy hedgingowych zajmował się tą sprawą.

Erik Lundh i Gurleen Chadha z The Conference Board twierdzą, że zmniejszenie wydobycia rosyjskiej ropy o 30% może doprowadzić do ceny ropy Brent na poziomie 195 dolarów
BRN00,
+ 1.08%

klasy, nawet jeśli inni dostawcy zwiększyli swoją produkcję. Na przykład obecnie Europa w dalszym ciągu kupuje rosyjską ropę, nawet jeśli Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zablokowały ich zakupy. W zeszłym roku Europa skonsumowała prawie połowę rosyjskiego eksportu ropy, a Chiny jedną trzecią.

Conference Board przeprowadziła ten scenariusz przez model ekonomiczny. Taki wzrost cen ropy zwiększyłby i tak już rozpaloną do czerwoności inflację o 0.9% na całym świecie do 6.1% i o 1.1% do 7.3% w USA

Jednak to przyspieszenie inflacji nie pogrąży świata w recesji. Conference Board prognozuje, że światowa produkcja spadnie o 0.2% do 3.3%, a gospodarka amerykańska tylko o 0.1 punktu do 2.9% rok do roku. To, co Conference Board definiuje jako globalną recesję, czyli globalny wzrost nie większy niż 2%, nie nastąpi, dopóki ceny nie osiągną poziomu bliższego 300 dolarów za baryłkę.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/how-would-the-economy-handle-200-oil-heres-what-one-simulation-found-11648545097?siteid=yhoof2&yptr=yahoo