Jak przejść na bogatą emeryturę — ​​nawet jeśli właśnie zostałeś wymazany

The Wall Street Journal opublikował artykuł w weekend o wszystkich millenialsach i „zoomerach” pokolenia Z, którzy uciekli z rynków po tym, jak zostali zmiażdżeni w 2022 roku.

Jednym z nich był 25-letni Omar Ghias, który najwyraźniej zarobił 1.5 miliona dolarów na spekulacjach podczas bańki spekulacyjnej w latach 2020-2021, a potem wszystko stracił.

Innym był 28-letni Jonathan Javier, który podzielił się tym niesamowitym spostrzeżeniem: „Teraz wiem, że kluczem do osiągnięcia zysku jest kupowanie, gdy akcje są w niskiej cenie, zamiast po prostu kupować i „mieć nadzieję”, że zarobię na tym zyskać”.

Nagłówek: „Wycofanie się traderów-amatorów”.

Czytać: Jak bezpieczna jest giełda? Bardziej niebezpieczne jest unikanie giełdy.

Ci faceci nie są sami. Pokolenie młodych niedoszłych inwestorów właśnie bardzo mocno spaliło się w wyniku wymazu z 2022 r., który zmiażdżył wszystkie spekulacyjne hazardy, w które grali podczas megabańki w latach 2020-2021, pobudzonej blokadami COVID i bonanzą wolnych pieniędzy rządu federalnego.

Kryptowaluty, niewymienialne tokeny, wysoko wznoszące się akcje technologiczne, zbankrutowane akcje memów: Żaden pomysł nie był zbyt głupi, aby wejść w bańkę. A teraz te rzeczy znowu się zawaliły. Czerwony atrament i nędza dookoła. Ghias ma 51,000 6.99 dolarów długu i XNUMX dolarów na koncie czekowym. Pracuje w delikatesach w Las Vegas.

Jeśli to brzmi jak ty, oto dobra wiadomość.

Możesz postrzegać swoje straty po prostu jako straty.

Lub możesz je postrzegać jako, no cóż, czesne.

Najlepszy program MBA Ivy League kosztuje 200,000 XNUMX $ i drobne.

Poszedłeś na Wall Street. Zapłaciłeś rachunek. A teraz ukończyłeś z wykształceniem.

Możesz uznać te pieniądze za zmarnowane – lub możesz dobrze wykorzystać swoją nową wiedzę.

Przerabiałem to już wiele razy i widziałem smutne przykłady ludzi, którzy zmarnowali całe czesne, które zapłacili na Wall Street. Zginęli w wyniku krachu dotcomów w latach 2000-2003, kryzysu finansowego w latach 2007-2009 lub innego spekulacyjnego krachu. Stracili mnóstwo pieniędzy. A potem zrzekli się rynków i inwestowania na zawsze. 

„Nigdy więcej nie wejdę na giełdę”, mówią mi. Zamiast tego trzymają pieniądze na rachunkach bankowych, gdzie są „bezpieczne”.

I bardzo szybko zdałem sobie sprawę, że próba zmiany ich zdania byłaby totalną stratą czasu. Raz ugryziony, na zawsze nieśmiały.

To tragedia, bo ostatecznie przegrywają dwa razy. Stracili pieniądze, które stracili. Potem stracili wszystkie pieniądze, które mogli zarobić, po prostu stosując lekcje, których się nauczyli.

Na przykład: spekulowanie nie jest inwestowaniem.

Na przykład: Giełda może spaść w dowolnym roku, a nawet na dwa lata lub trzy. Ale z biegiem czasu idzie w górę, w górę i w górę.

Na przykład: Prawie każdy, kto zdywersyfikował swoje inwestycje, obejmując wiele różnych akcji iz biegiem czasu, wygrał. Wielki czas.

Nie wierzysz mi? Wyobraź sobie dwie osoby, które zaczęły oszczędzać 40 lat temu w wieku około 20 lat i które właśnie przygotowują się do przejścia na emeryturę w wieku 60 lat.

Wyobraź sobie, że każdego roku zarabiają dokładnie tyle samo pieniędzy: powiedzmy, że oboje zarabiają medianę dochodu gospodarstwa domowego w USA. I wyobraź sobie, że każdego roku oszczędzają dokładnie taką samą kwotę: powiedzmy, że zaoszczędzili 5% swojego dochodu brutto.

Jeden z nich trzymał wszystkie swoje pieniądze na bonach skarbowych lub w banku, zarabiając stałe, pewne i bezpieczne odsetki. A drugi trzymał pieniądze na giełdzie, w nudnym S&P 500
SPX,
-1.15%

fundusz.

Gdzie oni są dzisiaj?

Osoba, która trzymała swoje pieniądze „bezpiecznie” na rachunkach lub w banku, ma teraz 125,000 1980 dolarów. Jest to oparte na rzeczywistych historycznych zwrotach od połowy lat XNUMX. do chwili obecnej.

I prawdopodobnie czują się dość zadowoleni z siebie po uniknięciu zeszłorocznego załamania na giełdzie. W latach 2008 i 2009, na początku XXI wieku i podczas spektakularnego krachu w 2000 roku czuli się też całkiem zadowoleni.

Osoba, która zamiast tego trzymała pieniądze na giełdzie? Dziś przechodzą na emeryturę z 710,000 XNUMX $. Nie naprawdę. Prawie sześć razy więcej.

Czy taki występ będzie powtarzany? Nikt nie wie na pewno. Można argumentować na przykład, że ostatnie 40 lat było w większości dobre dla amerykańskiego rynku akcji. Pomimo krachów i załamań, mieliśmy boom w latach 1980., 1990. i 2010.

Ale przejrzałem dane sprzed Wielkiego Kryzysu. A jeśli porównać stopy zwrotu z akcji i krótkoterminowych oszczędności (na podstawie oprocentowania bonów skarbowych), to ostatnie 40 lat było dość typowe.

W ciągu średnio 40 lat od lat dwudziestych XX wieku ktoś, kto regularnie inwestował na giełdzie, miał ponad 1920 razy więcej pieniędzy na emeryturze niż ktoś, kto zainwestował te pieniądze w rachunki.

Nawet jeśli zaoszczędziłeś pieniądze na 10-letnich bonach skarbowych, które oferują znacznie lepsze zwroty niż na rachunkach oszczędnościowych, w dłuższej perspektywie nie zrobiłeś tego dużo lepiej. Osoba, która trzymała swoje pieniądze na giełdzie, miała ponad 4 razy więcej niż Ty.

Konkluzja? Jeśli straciłeś mnóstwo pieniędzy w zeszłym roku, możesz pogorszyć sytuację, wyciągając złe lekcje, wyrzucając dyplom z Wall Street i przesiadując na giełdzie przez następne 40 lat. Albo możesz produktywnie wykorzystać swoje bolesne, kosztowne doświadczenie.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/ok-snowflake-how-to-retire-rich-evenif-you-just-got-wiped-out-11675782929?siteid=yhoof2&yptr=yahoo