Jak poprawić rentowność swojej obligacji?

Być może kupujesz niewłaściwy rodzaj obligacji inflacyjnej. Oto dwa sposoby na zdobycie dobrych rzeczy.

Obligacje inflacyjne: najlepsza ochrona przed rosnącymi kosztami życia. Jeśli wiesz, co robisz, uzyskasz realną rentowność 1.9% z tych amerykańskich papierów skarbowych. Jeśli tego nie zrobisz, dostaniesz kiepski interes, kaucję płacącą 0%.

Dlaczego, u licha, ludzie mieliby kupować obligacje 0%, kiedy alternatywa 1.9% jest tuż pod ręką? Ponieważ stosują się do rad naiwnych komentatorów finansów osobistych.

Nafs są zakochany w moich więzach. Są to obligacje oszczędnościowe, które śledzą koszty utrzymania. Są negatywy: mają limit zakupów w wysokości 10,000 XNUMX USD rocznie, mają ograniczenia dotyczące wcześniejszego wykupu i nie można ich umieścić na rachunku maklerskim.

Co najgorsze, obligacje I mają realną rentowność 0%. Twoje odsetki składają się ze zwrotu nicburgera oraz korekty o inflację. W sile nabywczej wychodzisz na zero.

Inteligentne pieniądze trafiają do innego rodzaju obligacji skarbowych skorygowanych o inflację, zwanych TIPS (Treasury Inflation Protected Security). TIPS nie ma limitu zakupów, nie ma ograniczeń dotyczących możliwości wcześniejszego wyjścia i nie ma problemów z wejściem na konto maklerskie.

Co najlepsze, TIPS mają pozytywny rzeczywisty zwrot. Te należne za pięć lat płacą 1.92% rocznie. W sile nabywczej zyskujesz 9.6% w ciągu pięciu lat.

Mogę wybaczyć ekspertom, którzy w styczniu gadali o moich obligacjach. W tym czasie pięcioletni TIPS miał realną rentowność na poziomie -1.6%. Przy 0% dla realnej rentowności, obligacja I była wyraźnie lepszym zakupem, pomijając niedogodności związane z otrzymaniem i utrzymywaniem rzeczy.

Od tego czasu nastąpił krach obligacji. Rentowności obligacji rynkowych poszybowały w górę. Rentowność obligacji I nie drgnęła. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla polecanie zakupu obligacji I-bond już dziś.

Obligacje I mogą być utrzymywane przez 30 lat, po czym przestają naliczać odsetki. Nie możesz ich spieniężyć w ciągu pierwszego roku. W latach od drugiego do czwartego wykup wiąże się z karą w wysokości trzech miesięcy korekty inflacji. Po pięciu latach możesz spieniężyć, kiedy tylko chcesz, odbierając pełny zwrot 0% (czyli pełną rekompensatę za inflację).

Skąd wziąć te WSKAZÓWKI? Masz dwie opcje. Jednym z nich jest posiadanie obligacji. Drugim jest posiadanie funduszu obligacji. Każdy ma swoje plusy i minusy.

Aby uzyskać obligację, umów się z bankiem lub brokerem o złożenie w najbliższym terminie oferty niekonkurencyjnej na najbliższej aukcji pięcioletnich TIPS. Wstępny harmonogram Skarbu, który ma zostać sfinalizowany 13 października, przewiduje, że aukcja odbędzie się 20 października.

W Fidelity Investments nie ma opłaty za zlecenie aukcyjne złożone online; maksymalny zakup to 5 milionów dolarów. Inne instytucje finansowe mają podobne oferty.

Rentowności TIPS mogą wzrosnąć lub spaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jeśli pójdą w górę, hurra. Jeśli często spadają, możesz nie brać udziału.

Jeśli utrzymasz tę obligację, dopóki nie dojrzeje, masz pewność, że otrzymasz zestaw zwrotów na aukcji. Jeśli spieniężysz wcześnie, sprzedając na rynku wtórnym, możesz spodziewać się nieoczekiwanego zysku kapitałowego lub nieoczekiwanej straty, w zależności od tego, czy stopy procentowe spadną, czy wzrosną. To uczciwy zakład, ale sprzedaż oznaczałaby złapanie przez handlarza obligacjami, który zapłaci nieco mniej, niż jest warta obligacja. Polecam bezpośredni zakup obligacji tylko wtedy, gdy istnieje spora szansa, że ​​wytrzymasz pięć lat.

Alternatywą jest posiadanie akcji funduszu obligacji TIPS. Dwa, które lubię, to ETF Schwab US TIPS (serce: SCHP, wskaźnik kosztów 0.04%) oraz Vanguard krótkoterminowy fundusz ETF na papiery wartościowe zabezpieczone przed inflacją (WSKAZÓWKA, 0.04%). Fundusz Schwab ma obligacje średnio 7.4 roku do terminu zapadalności; średnia zapadalność portfela Vanguard wynosi 2.6 roku. Połączenie tych dwóch funduszy w proporcji 50-50 zapewniłoby takie samo podekscytowanie stóp procentowych, jak pojedyncza obligacja wymagalna za pięć lat.

Zaletą funduszy jest to, że są bardzo płynne. Strzyżenie wynikające z handlu to zazwyczaj grosz za akcję w obie strony (czyli spread bid/ask), niewielki procent akcji o wartości 50 USD.

Wadą funduszy jest to, że nie można ustalić, jaki realny zwrot uzyskasz między teraz a październikiem 2027 r. Fundusze wciąż obracają dochody z zapadających obligacji na nowe obligacje. Portfele nigdy nie dojrzewają.

Co to oznacza: Możesz skończyć z funduszami lepiej lub gorzej niż w przypadku pojedynczej obligacji należnej za pięć lat. To zależy od tego, jaką ścieżkę obiorą stopy procentowe. Ponownie, to uczciwy zakład, ale możesz nie lubić tego rodzaju niepewności.

Teraz zajmę się dwoma domniemanymi korzyściami dla obligacji I: że nie można stracić pieniędzy i że można odroczyć podatek od odsetek.

Nie możesz przegrać? Tylko w tym sensie, że struś z głową w piasku nie może przegrać. Obligacje oszczędnościowe nie są wyceniane według wartości rynkowej. Nie widzisz swojej straty.

Kup dziś obligację I o wartości 10,000 9,100 USD, a natychmiast staniesz się biedniejszy. Jeśli planujesz pozostać w miejscu przez pięć lat, twoja inwestycja powinna teraz być wyceniona na 12 USD. To wszystko, co warte jest Twoje przyszłe roszczenie do Skarbu USA, biorąc pod uwagę, gdzie są dochody z TIPS. Jeśli masz rozsądek, aby wydostać się w najbliższym możliwym terminie (XNUMX miesięcy od teraz), to szkody są mniejsze, ale nadal są to szkody.

Inną rzekomą zaletą obligacji typu I jest odroczenie podatku dochodowego od korekty o inflację. To nie jest bonanza, o której myślisz. Nasze obecne prawo podatkowe wygaśnie z końcem 2025 roku. Potem stawki podatkowe rosną.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/baldwin/2022/09/30/how-to-improve-the-yield-on-your-i-bond/