Jak pierwszy miesiąc (niesprawiedliwie) oceni kadencję Leafs GM

Niezależnie od tego, czy chodzi o grono pełnych pasji fanów, możliwość wydawania i kupowania każdego sezonu, czy po prostu pracę w hokejowej stolicy, większość zgodzi się, że bycie dyrektorem generalnym Toronto Maple Leafs to wymarzona praca.

Ale może to być również najtrudniejszy początek sezonu 2023-24, ponieważ każdy, kto zdobędzie upragniony tytuł, może być zmuszony do podjęcia najważniejszych decyzji w ciągu pierwszego miesiąca.

Z Darrena Dregera donosząc, że Brad Treliving jest głównym kandydatem do zastąpienia Kyle'a Dubasa, jasne jest, że będzie miał za zadanie dowiedzieć się, co zrobić z „Core Four” z Toronto.

Auston Matthews i Willaim Nylander są Nieograniczonymi Wolnymi Agentami (UFA) po sezonie 2024, a Mitch Marner i John Tavares Mitch Marner znikną z ksiąg po kolejnych dwóch sezonach.

W rzeczywistości jedynymi zawodnikami podpisanymi po 2025 roku jest obrońca Morgan Rielly i centrum Calle Jarnkrok, ponieważ wiele zależy od tego, ilu z tej czwórki zostanie w Toronto i za ile.

Pierwszą przeszkodą dla potencjalnego przedłużenia Matthewsa i Nylandera w tym roku jest przezwyciężenie kontraktu Tavaresa. Kapitan Maple Leafs jest winien 11 milionów dolarów rocznie przez następne 2 sezony, co nadal jest 17. największym kontraktem w historii NHL.

Podczas gdy Tavares zgromadził 354 punkty w ciągu 5 sezonów od podpisania umowy, można śmiało powiedzieć, że Toronto żałuje, że nie mogli ułożyć umowy inaczej, ponieważ pozostawia decyzję do podjęcia z ich czołową grupą napastników.

Były zwycięzca Hart Trophy, Matthews, z pewnością będzie prosił o ponad 11 milionów dolarów za sezon i nie myli się, robiąc to, co w żadnym wypadku nie powinno oślepiać Toronto, ponieważ przegapili swoje okno przedłużenia go wcześniej.

Ale to może uniemożliwić im przedłużenie Marnera, który prowadził zespół w punktach w zeszłym sezonie i już zarabia 10.9 miliona dolarów rocznie.

To, co sprawia, że ​​pierwszy miesiąc jest tak kluczowy dla nowego GM w Toronto, to klauzula braku ruchu dołączona do umów Matthewsa i Marnera, która wchodzi w życie 1 lipca.

Chociaż hipotetycznie obaj mogli zostać przedłużoni, pozostając pod czapką, ten postseason pokazał, że potrzeby defensywne i między rurami przeważały nad mocą gwiazdy z przodu. Byłoby to jeszcze większe, gdyby Marner i Matthews zarabiali więcej w sezonie.

Podczas gdy Nylander jest gorącym towarem, zarabiając tylko mniej niż 7 milionów dolarów w przyszłym roku ze zmodyfikowaną klauzulą ​​zakazu handlu, zwrot za ubiegłorocznego strzelca 40 bramek byłby ułamkiem w porównaniu z potencjalnym zwrotem Marnera lub Matthewsa, co może zająć dużo czasu. sposób na uzupełnienie tej listy.

Lub Treliving mógłby zdecydować się na ostatni raz z tym rdzeniem, który do tej pory wygrał tylko jeden mecz po drugiej rundzie postseason w swoim wspólnym czasie. Toronto wciąż ma 9 milionów dolarów do wykorzystania w miejscu na czapkę, jeśli uda im się sprawić, by to zadziałało.

Ale z niespokojną rzeszą fanów, którzy widzieli już tę formułę, może to być posunięcie zmieniające karierę, aby zaryzykować przyszłość zespołu po raz ostatni, zanim straci taki talent, który nie będzie miał wiele do pokazania.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tylersmall/2023/05/31/how-the-first-month-will-unfairly-judge-the-tenure-of-the-leafs-gm/