Jak federalni powodują wysokie ceny gazu na pompie

W lutym Federalna Komisja Regulacji Energetyki (FERC) Joe Bidena starał się wdrożyć nową politykę co zasadniczo wymagałoby, aby każdy proponowany rurociąg gazu ziemnego w kraju uwzględniał całą emisję gazów cieplarnianych w celu uzyskania pozwolenia. Taka zasada skutecznie zakazałaby tworzenia nowych rurociągów, ponieważ spełnienie tego wymogu byłoby prawie niemożliwe. FERC niedawno zawiesiła to działanie polityczne, ale zawsze można je przedłużyć.

Wydaje się, że Biden i jego nominowani nie są świadomi wpływu, jaki ich własne działania wywarły na kształtowanie się miażdżących cen energii, których obecnie doświadczają Amerykanie. Lub, co bardziej prawdopodobne, nie rozumieją podstawowej ekonomicznej zasady podaży i popytu – zwiększone dostawy energii przyniosłyby Amerykanom korzyści w postaci niższych cen; dalsze ograniczanie dostaw energii zaszkodzi nam. To naprawdę nie jest takie skomplikowane.

Należy pamiętać, że Biden obiecał prowadzić wojnę w 2019 roku jako kandydat na prezydenta, kiedy powiedział: „Spójrz mi w oczy…. Gwarantuję wam, że skończymy z paliwami kopalnymi”. To obietnica, którą wielokrotnie powtarzał podczas kampanii 2020. Lepiej byłoby, gdyby była to obietnica niedotrzymana, ale przez ostatnie 15 miesięcy on i jego nominowani robili wszystko, co w ich mocy, aby jej dotrzymać, wszczynając ogólnorządową wojnę z krajowymi producentami energii.

Obejmując urząd w styczniu ubiegłego roku, Biden podjął szybkie działania, aby zakończyć politykę Trumpa dotyczącą niezależności energetycznej, zwiększając obciążenie przepisami dotyczącymi emisji, wyznaczając duże obszary gruntów federalnych jako „pomniki narodowe”, aby zmniejszyć potencjalną krajową produkcję energii, zawieszając federalny program leasingu ropy i gazu oraz anulowanie rurociągu Keystone XL.

Niedawne wysiłki Bidena mające na celu nakłonienie innych krajów produkujących, takich jak Wenezuela, Arabia Saudyjska, a nawet Iran, do produkcji większej ilości ropy naftowej, wzbudziły obawy wśród zwolenników jego partii zielonych zwolenników, że w miarę Raport polityczny w tym tygodniu w jakiś sposób „powraca do ropy i gazu”. Ale Justin Guay, dyrektor ds. globalnej strategii klimatycznej w grupie ekologicznej Sunrise Project, powiedział, że to nie tyle, co fakt, że podobnie jak wielu innych Amerykanów po prostu nie mogą zrozumieć, jaka naprawdę jest strategia administracji w zakresie energii . „Nie chodzi nawet o to, że myślę, że administracja ponownie angażuje się w ropę i gaz, ale o to, że nikt nie jest w stanie powiedzieć, co próbują to zrobić” – powiedział. „Nie opowiadają spójnej historii”.

Tę obawę podziela wielu innych Amerykanów, którzy odczuwają ból biurokratycznej wojny na stacjach benzynowych. Jak zauważył we wtorek senator z Wirginii Zachodniej Joe Manchin, demokrata, Ameryka ma zasoby, aby wyprodukować mnóstwo energii, gdyby tylko rząd nie przeszkadzał.

Oczywiście rządy znacznie lepiej radzą sobie z przeszkadzaniem, niż z nim znikaniem, a Biden jest zdecydowany nie przeszkadzać niższym cenom energii. Jak on to robi? On ma zmniejszona przejrzystość, co utrudnia społeczeństwu zrozumienie działań agencji i zaangażowanie się w nie. Dąży on również do ograniczenia dalszej rozbudowy rurociągu, wykorzystując niejednoznaczność przepisów. Chce wyeliminować zezwalanie na reformy i dać biurokratom uprawnienia do wplątywania projektów energetycznych w niekończącą się biurokrację. Zwiększył koszt obliczania emisji dwutlenku węgla kilka razy w stosunku do kosztów Trumpa i znalazł bardziej tajemnicze sposoby na umożliwienie biurokratom zwiększyć regulacjeniezależnie od tego, czy rzeczywiście przynoszą korzyść Amerykanom.

W zeszłym miesiącu Agencja Ochrony Środowiska Bidena zaproponowała nowe standardy dotyczące pojazdów, które sprowadzają rozsądne pomysły do ​​absurdalnych rozmiarów. Kierowcy ciężarówek lubią czyste powietrze tak samo jak reszta z nas, ale w pewnym momencie koszty przestrzegania przepisów wzrosną zaszkodzić tej krytycznej branży.

W ramach całej swojej rządowej wojny z paliwami kopalnymi pod koniec 2021 roku Biden wysunął do Rezerwy Federalnej kandydata, który nazwał ropę i gaz „umierającym przemysłem”. Na szczęście nominacja ta upadła w Senacie po tym, jak Manchin oświadczył, że będzie jej przeciwny. Na swojego Sekretarza ds. Energii, Sekretarza Spraw Wewnętrznych i Dyrektora Biura Gospodarki Gruntowej mianował znanych działaczy sprzeciwiających się naftom i gazowi.

Wszystkie te i wiele innych działań miało miejsce w ciągu zaledwie 15 miesięcy. Jeśli Biden będzie kontynuował wojnę z ropą i gazem przez pozostałe 33 miesiące swojej kadencji, odwrócenie i naprawienie szkód wyrządzonych bezpieczeństwu energetycznemu Ameryki zajmie lata.

Prezydent na przemian twierdzi, że „nie może wiele zrobić” w sprawie wysokich cen benzyny, zrzuca winę za wysokie ceny na Putina i różnych innych sprawców (w tym tygodniu to gubernator Teksasu Greg Abbott) i obiecując „pracować jak diabeł”, aby zatrzymać ich dalszy wzrost. Rzeczywistość jest taka, że ​​jest wiele rzeczy, które mógłby zrobić, aby zdjąć rządowe kajdanki z przemysłu i pozwolić mu na zwiększenie dostaw, zmniejszając w ten sposób rosnącą zależność Ameryki od zagranicznej ropy. Ale oczywiście wszystko, co mógł zrobić, polegało na odwróceniu własnych działań na stanowisku. Rzeczy takie jak odnowienie pozwolenia transgranicznego dla rurociągu Keystone XL, za czym Manchin opowiadał się we wtorek podczas pobytu w Kanadzie.

Czy ten prezydent i jego nominowani mają na tyle intelektualnej uczciwości, aby przestać obwiniać Putina, gubernatora Abbotta, amerykańskie firmy, Covid-19 i Amerykanów, którzy jeżdżą pojazdami napędzanymi benzyną, i wziąć odpowiedzialność za szkodliwe skutki swoich własnych działań? Wydaje się to mało prawdopodobne, ale zawsze możemy mieć nadzieję. Najlepszym lekarstwem na wysokie ceny gazu jest większa podaż na rynku. Ponieważ tak wielu innym krajom produkującym ropę kończą się wolne moce produkcyjne, najlepszym obecnym sposobem na zwiększenie podaży byłoby zakończenie przez Bidena wojny z amerykańskimi producentami energii.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidblackmon/2022/04/14/how-the-feds-are-causing-high-gas-prices-at-the-pump/