Polowanie na dom w ten weekend? Teraz jest ich więcej

Znak „Na sprzedaż” jest wywieszony przed posiadłością w Monterey Park w Kalifornii 16 sierpnia 2022 r.

Frederic J. Brown | AFP | Getty Images

Po ponad dwóch latach historycznie szczupłego rynku mieszkaniowego, oferty zaczynają szybko rosnąć.

Według Realtor.com, aktywne zapasy w całym kraju wzrosły w październiku o 33.5% w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku. To stawia podaż na najwyższym poziomie od dwóch lat.

Nie chodzi o to, że sprzedawcy wpadają na rynek; liczba nowo notowanych domów spadła o 16% w porównaniu z rokiem poprzednim, a liczba oczekujących na aukcje spadła o 30%. Ale podaż rośnie, ponieważ domy, które są na rynku, nie sprzedają się tak szybko, jak jeszcze sześć miesięcy temu.

Średnia liczba dni potrzebnych na sprzedaż domu wynosi obecnie 51, czyli o sześć dni więcej niż rok temu.

„Ponieważ szybki wzrost stawek zmienia dynamikę rynku mieszkaniowego tej jesieni, zarówno kupujący, jak i sprzedający robią krok wstecz, aby przekalibrować swoje plany”, powiedziała Danielle Hale, główny ekonomista Realtor.com.

Oprocentowanie kredytów hipotecznych rosło tak wysoko i tak szybko, że kupujący do domu spieszą się na uboczu. Już teraz przystępność cenowa była trudna, a ceny domów wzrosły o ponad 40% od początku pandemii Covid-19. Ale przy stawkach ponad dwukrotnie wyższych niż w styczniu, wynoszących nieco ponad 7%, potencjalni nabywcy patrzą na miesięczną płatność, która jest prawie o 1000 USD wyższa niż byłaby na początku roku.

Dostępność mieszkań różni się w zależności od miasta, w zależności od popytu i przystępności.

W Phoenix zapasy skoczyły w październiku aż o 174%. Miasto było świadkiem szalonego napływu kupujących w ciągu ostatnich dwóch lat, gdy pracownicy, którzy mogli nagle pracować z dowolnego miejsca, przenieśli się z drogich rynków w Kalifornii. Obecnie sprzedaż w mieście spadła o ponad 30% niż rok temu, według Redfin. 

Zapasy wzrosły również o 167% w Raleigh w Karolinie Północnej i o 145% w Nashville w stanie Tennessee, na rynkach, które również odnotowały napływ kupujących podczas pandemii. Zapasy w Chicago, Milwaukee i Hartford w Connecticut wciąż są na wyczerpaniu, ale te rynki nie odnotowały takiego samego wzrostu popytu w ciągu ostatnich dwóch lat.

Spowolnienie popytu na domy spowodowało, że sprzedawcy obniżyli ceny. Całe 20% ofert obecnie na Realtor.com miało obniżkę ceny – około dwa razy więcej niż rok temu.

Jednak ceny domów jeszcze nie spadają. Jednak wzrost cen sprzed roku kurczy się w najszybszym tempie, jak wynika z kilku badań.

A przy wciąż wysokich cenach wydaje się, że coraz więcej kupujących rozszerza swoje wyszukiwania. Nieco ponad 60% ofert na Realtor.com w trzecim kwartale tego roku pochodziło od kupujących spoza obszaru oferty. To wzrost z 57% w drugim kwartale i 52% w tym samym kwartale 2021 roku.

„Dla kupujących z elastycznością przeprowadzka na rynek o niższych cenach może pomóc zrównoważyć wyższe koszty kredytu hipotecznego. Jest też coś na wynos dla sprzedawców w tych rejonach – w domu o dobrej cenie nadal można zobaczyć duże zainteresowanie ze strony tych spoza miasta” – dodał Hale.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/11/04/house-hunting-this-weekend-theres-more-out-there-now.html